Mag co z Toba???? daj jakis znak i pochwal sie jak Ci idzie???? ;)
Wersja do druku
Mag co z Toba???? daj jakis znak i pochwal sie jak Ci idzie???? ;)
Nie odzywalam sie bo w niedziele w nocy wyjechałam do olsztyna szukac mieszkania z moim lubym :D Szczerze powiem, że nie był to dobry okres dla mojej diety :oops: dzis wszytko podliczalam w dzienniku i srednio wychodzilo mi 1300 -1400 :( No ale na szczescie sporo tez chodzilismy po miescie takze moze za duzo w tluszcz sie nie zamienilo :wink: Dzis tez nie lepiej bo wpadłam do mamy na imieniny a ona zrobiła moja ulubiona salatke z makaronem i tuńczykiem :oops: poł miski było moje :x ale nic wiecej juz nie jadlam bo mialam wyrzuty sumienia :cry:
Aha, co z moim odliczaczem? Widać go? Mi pokazuje tylko ze cos tam jest ale ja go nie widze :(
Ja odlicznania nie widzę... :(
Trzymam kciukasy za Ciebie! :D
Nie ma Magus nie ma :roll: ale nie lam sie i nie poddawaj, pocwicz troszke to sumienie zagluszysz :lol:
milego wieczorku :wink:
na pewno Ci się uda.. jak mi się udało, to kazdy potrafi :) wystartowałam z podobną wagą i mierzę tylko cm więcej.. więc wiem co mówię .. heh :D ale serio, jak wkońcu przywykniesz do 1000 kcal i poćwiczysz to się nawet nie obejrzysz, a będziesz laska. gwarantuję :) a wtedy kiedy pisałaś, że spaliłaś 500 kcal, to na pewno spaliłaś więcej, bo samą, że tak powiem, egzystencją się w ciągu dnia więcej spala.. takze spoko, bez paniki.. jedząc 1000 kcal organizm musi czerpać z tego co zmagazynował.
Dzięki dziewczyny, jesteście kochane :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Musze się wam pochwalić bo jestem z siebie dumna :D W tamtym tyg sie nie wazyłam bo wyjechałam ale dzis mi się udało i nie mogłam uwierzyc wlasnym oczom :D w 14 dni spadło mi 3 kg :D :D :D Super mnie to zmotywowało i mam nadzieje ze wam tez dobrze idzie bo to swietne uczucie
Ah zazdroszcze tylu kilogramow w 14 dni :-) Ah.. :-)
No wlaśnie sama sie zdziwiłam ze w tak krótkim czasie zgubiłam aż 3 kg biorac pod uwage to, że czesto robiłam "skok w bok" od dietki. Wczoraj np zjadlam 3 kawalki duzej pizzy o moj chłopak kupił ja sobie na kolacje ale ciiiii :wink:
no to fajnie, ze kiloski schodza ci tak szybko jak mi ;) - tylko nie poddaj sie jak bedzie zastoj ;) wtedy musisz byc baaaaaardzo cierpliwa :)
wiem, nienawidze tego momentu :( całkowicie trace wtedy chęć na dietowanie :cry:
A chciałam sie jeszcze pochwalić, że udało mi się ustawić w końcu tego odliczacza wagi :mrgreen:
A i małe pytanko, o co cho z tymi punktami ktore sa pod avatarkiem??