Oj Mag,
Tiska ma racje, daj spokój nie zamartwiaj się :D :D :D
już z pewnością zgubiłaś te kalorie i czujesz się lepiej ;)
buziaki
sukcesów w dniu dzisjeszym :D :D :D
Wersja do druku
Oj Mag,
Tiska ma racje, daj spokój nie zamartwiaj się :D :D :D
już z pewnością zgubiłaś te kalorie i czujesz się lepiej ;)
buziaki
sukcesów w dniu dzisjeszym :D :D :D
i jak ? przeszlo ? sumienie dalo spokoj ? ;)
Cześć dziewczyny,
przepraszam, że się nie odzywałam ale miałam sredni dostęp do kompa i nawet swoich dzienniczkow uzupełniać nie mogłam. W ciągu tyg jakdłam średnio. Raz lepiej raz gorzej - wiadomo, jak to u mnie :roll:
Jutro ważenie także trzymajcie kciuki :D Nie wiem czy dostane sie do kompa zeby was poinformowac jak moja waga ale postaram sie to zrobic jak najszybciej :D
całusy dla wszystkich :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* :*:*:*:*:*
znajdz czas.. chociaz wieczorem.. ja lubie czytac jak kilogramy uciekaja :D:D:D :*
to jak sie juz dostaniesz do kompa to koniecznie do nas zagnadnij i sie pochwal :lol:
ja moze jutro sie dokladnie zwaze i zmierze bo dzis mialam tozrobic ale za duzo gosci sie krzatalo po domku i tylko wskoczylam na wage i wyskoczylam bo sie stresowalam cxzy ktos mnie znajdzie...w pokoju golusienka i waga :D :D
Znow wpadłam tylko na chwilke ale obiecuje ze od przyszlego tyg to sie poprawi :D
Melduję posłusznie, ze waga stoi i dalej wskazuje 74 kg. Możliwe, że jest to wynikiem weekendowego obrzarstwa.
Koniec raportu :D
Mag trzymamy cie za slowo.masz do nas zagladac i wierze ze nas nie zawiedziesz :!:
staram sie wchodzic na stronke jak najczęściej moge ale ostatnio srenio mzam czas wiec wybaczcie :(
Cześć dziewczyny :*
Tydzien jakoś mi mija, nie najlepiej ale zawsze jakoś :P Cos mam załamke i czesto zdarzaja mi sie wpadki typu majonez, czekoladki, białe pieczywo itp :P Mam nadzieje, ze Wam idze lepiej (niesety nie mam czasu wchodzic na wszytkie wasze wątki bo do kompa dossałam sie tylko na sekunde).
Pozdrawiam Mag :D
czasem jakies wpadki nie zaszkodza - byle nie czesto - albo sie ruszac Mag - to wtedy wpadki sie niweluja :) i sumienie powinno byc czyste ;);) a to wazne !!! aby miec dobre samopoczucie !! :)
Mag u mnie jest to samo ciagle teraz mam ochote na slodkie i malo tego jem do slodkie :x mam nadzieje,ze wkrotce waga nam spadnie....jutro sie waze wiec trzymaj kciuki :!: :!: :!:
Pozdrowka
NGU tylko, ze u mnie z tym ruszaniem to tez tak srednio :oops: jeszcze ten tydznien chora byam to juz wogole lezałam plackiem :x
tiska oj bede trzymała, wiem jakie stresujace jest ważenie, ja mam swoje juz w poniedziałek
:shock:
Ja bym w pon.nie mogla sie wazyc bo po niedzieli zawsze jest naie najlepiej :wink: trzymam kciuki za wazonko :!:
Milej niedzili Mag
jutro wazenie, tak ? daj znac jak tam...
Mag nieglugo postaram sie nadrobic zaleglosci ;)
witaj :)
Witaj kluseczko ! Miło Cie znów widzieć. Jak wakacje?
Tiska - ja tez obżeram się wtedy najbardziej ale jzu tak sobie ustalilam :roll:
Ngu - Niestety nie ma sie czym chwalic :( Przybył mi jeden kg :cry: :cry: :cry: I raczej nie jest to wina okresu (bo on nadejdzie dopiero za tydzien) tylko moja :cry: :cry: :cry: Nienawidze swojego obżarstwa. Nie potrafie sie pohamować a w dodatku ostatnio mam problemy z wypróżnianiem i załatwiam sie raz na 2-3 dni :cry: :cry: :cry:
Kotek, nie martw sie :*
zacznij pic czerwona herbatke i zielona tez - a problemy z wyproznianiem - skoncza sie szybciej niz myslisz ! :)
a dodatkowym kilogramikiem sie tez nie przejmuj . powinnas miec wieksza motywacje do walki.
a co do obzarstwa... hm... moze za malo wartosciowe posilki jadasz ? i dlatego potem organizm sie domaga ? a takie "wolanie brzuszka" zle sie konczy.. sama wiem najlepiej..
sprobuj dodac troche kcal do kazdego posilku (tzn, do sniadania przede wszystkim - wtedy w ciagu dnia sie chce mniej jesc, no i do 2 sniadanka i do obiadku - do kolacji lepiej nie :) - chyba, ze podjadasz w nocy - to wtedy i do kolacji dowalic trzeba kcal :) )
wiem, ze sobie poradzisz :*
pamietaj - ja tu jestem i w Ciebie wierze ! :) bo wiem, ze sama tego pragniesz z calego serca :)
Mag nie zalamuj sie :!: :!: kazdy z nas ma gorsze i lepsze dni.dla pocieszenia Ci powiem,ze ja poltora tyg.mialam takiego kiczowatego,ze nic mi nie wychodzilo juz nie mowiac o diecie :x :x :x :x
Przetrzymaj i czasami warto troche zwolnic i pamietaj nie ogladaj sie wstecz bo to jeszcze bardziej doluje.
Pozdrawiam :lol:
Dzisiejszy dzień można by zaliczyć do udanych gdyby nie to ze zżarłam 4 toffifi i łyżkę majonezu do kolacji :x :x :x :x Nienawidze swojej słabej woli :x
No wiesz co takimi malostkami sie przejmujesz :!: :lol: ja jadam wiecej od Ciebie to dla pocieszenia.Nie lam sie tylko jutro zrob tak,zeby bylo dobrze :lol:
Dziękuję Wam dziewczyny jesteście cudowne :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* Bez Was już dawno rzuciłabym tą diete :)
Jutro specjanlnie dla was będę trzymała reżim :!: Bedę strałą się ze wszytkich sił :D
P.S. Tiska ja się zawsze staram zeby było dobrze :D
hehe, i tak ma byc ! :) wpadne jutro ! -zeby... mam nadzieje - pochwalic ;)
Oj uwierz mi ja też mam taką nadzieje :D
Udanego dnia Mag :D
Dzieki Tiska :* Jak na razie idze mi bardzo dobrze ale zaraz zmykam ze znajomymi poszaleć także może być nieciekawie :x Postaram sie opanować :)
Z dzisiejszego dnia jestem w maire zadowolona. Było by lepiej ale na kolacje o 19 pozwoliłam sobie na bagietkę z parówką :roll: Oh to moje samo zaparcie :roll:
Ciesze sie,ze ladnie zakonczylas wczorajszy dzien a ta bagietke z parowka to wez w zapomnienie i ciesz sie dziesiejszym sloneczkiem :lol: :lol:
Oj to prawda dzis słoneczko nieźle przygrzało :) Jeżeli chodzi o dietke to jak zwykle wpadki były nieuniknione :roll: Najpierw zjadłam 6 pianek marshmallow i 2 rureczki w czekoladzie a potem tosta z żółtym serem :roll: Na szczeście reszta dnai była dużo lepsza :D
A jak wam minął dzien? :D
Mag my to sie rozumiemy jesli chodzi o te potyczki i wpadki :wink: zeby juz nam z gorki szlo a nie pod gorke :( chcialabym zeby choc jedna osoba z mojego otoczenia co mnie widzi na codzien powiedziala,ze schudlam to bym sie bardzo cieszyla a tu cisza i cisza... :x :x
Pozdrawiam
Oj Tiska tu masz racje. Choć mi moj chłopak powtarz ze schudłam ale pewnie mowi tak, zeby było mi miło bo dobrze wie, że dietkuje :D
Dziś dzien zaczełam od 3 kromeczek wasy z serkiem light i pomidorkiem także jestem z siebie dumna bo do wyboru miałam też pączka z advokatem :D
to dobre sniadanko mialas :D ja jestem po platkach z musli i mleczkiem :)
na drugie snadanko niespodziwanie wpadło 0.5 kindre bueno :oops:
na obiadek zupka warzywno- warzywna i 5 plackow ziemniacznaych :oops:
na kolacyjke arbuz i 2 delicje :oops:
jaby tak powykasowywac te drugie człony w posiłkach to idealne by było :P No ale niestety taki juz ze mnie obzartuch :roll:
Poważne przedsięwzięcie - wspieram Cię całą sobą ;)
Codik dzieki bardzo :D Z mojej strony tez mozesz liczyć na wsparcie - w kupie siła :D
Mag widze,ze dobrze zakonczylas wczorajszy dzionek i dzis tez masz napisac ze bylo jeszcze lepiej :D
Udanej soboty :)
Tiska nie zapeszając na razie idzie mi super.
Na snadanko zjadłam 4 wasy z pomidorkiem i seriem light
na 2 snad. winogrona
i na obiadek ktory własnie skonćzyłam jeść wszuciłam cudną zupke jarzynową :D
Niesety dzis wieczorem wychodze także dzień może skończyć sie mniej różowo :(
Mag jestem z Ciebie dumna pieknie :D ja dzis chyba tez gdzies wyjde ale na jedno piwko :wink:
Jak tam Kotku.. ? :)
mnie troszke nie bylo - ale sie nie objadalam :)
teraz postaram sie zagladac chociaz raz na dzien :)
widze, ze kilogramik, ktory sie z powrotem pojawil na tickerku - jeszcze nie zniknal.. - ale mysle, ze juz w krotce - prawda Mag ? ;)
NGU ty to masz nosa :!: :!: :!:
Wchodze dziś na wage i co widze? 73.7 :D :D :D Jestem super wszcześliwa z tego powodu ale niestety inny problem sie zrodził. Złożyłam już dokumenty na pedagogike (tu sie dostałam) bo bałam sie ze nie dostane sie na fil. ang w drugim terminie. Gdybym sie nie dostałą to minął by już czas składania papierów na pedagogike i zostałabym na lodzie. A tu psikus i dostałam się na filologie :) Tylko ze potwierdziłam już tą pedagogike i nie wiem co teraz :? Myślicie, że skoro to jest ta sama uczelnia to bede mogła to jakoś odkręcić :?
Tiska ja lekko poszalałam z kaloriami no ale rtudno, raz sie zyje :P Nie bede miała tym razem wyrzutów sumienia bo podobno jak sie ma to sie wiecej tłuszczu odkłada a tego nie chcemy, prawda 8) ?
Hej Mag,
zajrzalam do Ciebie i czytam tu sukcesik fajowy! te kilogramy leca noooo, bardzo sie ciesze z Twojego sukcesu ;)
moje gratulacje, ze dostalas sie na filologie ang., jestem pewna, ze bedziesz w stanie to odkrecic, o ile juz tego nie zrobilas ;)
buzki, trzymam kciuki za Ciebie w dalszym odchodzaniu :D
pozdrawiam