-
Dzieki kobitki :D zjadlam sobie łyżke powideł śliwkowych :D chyba moj organizm potrzebował cukru czasem tak mam i sie źle czuje ale już lepiej :D spodnie ktore ostatnio kupilam zsuwaja mi sie z bioder :lol: super uczucie :D brzuch mi troche spadl ekstra :D napewno sie nie poddam :D nie bede ciagle kluseczka :D :twisted:
-
Kiciamicia nie bylo mnie tu - mam nadzieje ze sobie poradzilas z tą kolacją:) pzdr:)
BILANS NORMY RUCHU:
-tenis +
-bieganie +
- ćwiczenia +
- badminton + (ale nie tak dlugo jakbym chciala:/ - wiatr:/)
-
monimonikk.. niektórzy mówią, że dużo się ruszam.. Przy Tobie wysiadam. Jesteś niesamowita z tymi cwiczeniami!
-
wiesz co po prostu chyba to lubie:) jak juz pisalam tenis czy badminton to naprawde swietna zabawa co do biegania to fuuuj:/ uwielbiam plywać i moglabym to robic w moim przydomowym baseno-jeziorku ( z tym ,ze jest ono w tym momencie niedostepne bo jest brzydka pogoda wiec nie ma sensu tego sprzątać - dlatego jedynym bywalcem jest tam żaba, która wyje mi pod oknem;] zeby chociaz sama byla..:/ ich ta kilka jest:/)
pozdrawiam:)
Kiciamicia3 super!!! To z tymi spodniami:) tak 3maj!!!:)
-
Witam kobitki :D zaczynam 5 dzien dietki :D dzisiaj troszke niedietkowe sniadanko ale musialam uzupelnic cukier 2 łyżki powideł z wflami ryzowymi i kawka :D ale 200kcal jest ;) czuje sie dzisiaj super :D tylko pogoda dalej taka brzydka :? jutro wielki dzien wchodze na wage :D stwierdzilam ze piatki beda najlepsze :D
http://img96.imageshack.us/img96/3580/kotki57su3.jpg
-
Witam dziołszki:) Ja już też po sniadanku. Najedzona jestem baardzo:) dziś 4 dzien:) Pozdrawiam:)
-
Mój 13 dzień :twisted: ale nie będzie pechowy, o nie!
-
Jak wam idzie kobitki :?:
-
a jaknajbardziej dobrze ;-)
-
a calkiem niezle - z tym ze pogoda znów dobija:/ ide sprzątać a pozniej okolo 3 pyszny obiadek warzywno-grejpfrutowy:D a jak tam Kiciamicia sie 3ma?:) pozdrawiam:)
-
Ah niezle ale nie udalo mi sie ulec pysznym powidelkom sliwkowym :evil: zjadlam 3 łyżeczki :? i 2 banany ale jak narazie mam zaliczone 800kcal :D wiec nie jest zle ;)
-
to się cieszę ze tak dajesz radę:) ja w chwili obecnej toczę wewnętrzną walkę : iść biegać czy nie iśc biegać - no ale wiem ze musze.:/ Najgorsza ta pogoda no ale trudno. Idę. Buziaki:*
-
powidła śliwkowe.. toż to boski wynalazek. mam jeszcze końcówkę słoiczka. zostawię na jutro :D
-
trzykolory boski i jakie pyszne nigdy nie zdarzylo mi sie jesc takich niesamowitychw smaku powidel i mnie zgubily zjadlam chyba z 6 łyżeczek i moj bilans dnia wygladan tak 1200kcal zjedzonych o 200 za duzo eh powiem mamie niech nie kupuje tych powidel bo nie wytrzyamam :roll: :roll: jutro obowiazkowo cwiczenia zmusze sie :D a jak tam u was kobitki mam nadzieje ze nie dalyscie sie skusic jakies pokusie jak ja :lol:
-
u mnie w miare luz ale też mialam maly napad - na szczescie zakonczylo sie na 2óch szklankch wody i się zapełnilam:)
BILANS DZIENNEJ NORMY RUCHU:
- bieg+ (w zyciu nie biegalam w takiej ulewie:/)
- ćwiczenia +
- rower stacjonarny + ( w zastępstwie za tenisa ( bo dzisiaj na nim nie bylam) i badmintona ( skandaliczne warunki atmosferyczne, które kompletnie uniemozliwily mi gre:/))
Ide zaraz spać - pozdrwiam:* fajnie ze tu jestescie. naprawde
-
Witajcie piątkowo kobitki :lol: ja juz po pysznym sniadanku 200kcal :D
monimonikk dzielnie sie trzymasz :D
jak wam idzie dzisiaj ? :?: :twisted:
http://img299.imageshack.us/img299/4...siaczeknf4.jpg
-
Idzie... wspaniale? Jeśli moja waga nie klamie to idzie wspaniale.. Ah szkoda, że to tylko woda tak ze mnie schodzi.. :? Chociaz skoro ciwcze tyle to może i tłuszczyk :roll: Ja wlasnie załatwiam formalności zwiazane z niedzielnym spływem kajakowym :roll:
-
hej:) powiem Wam ze mi się wcale nie chce jeść wmusiłam w siebie to sniadanie i się czuję po prostu pełna - a moja waga chyba też coś sciemnia... z tym ze rzeczywiscie troche cwicze wiec wyrazam nadzieje na to samo co pisces. A jak u was? ja jestem w strasznie złym humorze bo znów musialam odwolać tenisa przez pogode:/ mam ochote usiąść przed tv i sie stamtąd nie ruszac:/ pzdr
-
monimonikk :D ja tez jestem objedzona nie wiem czy cos w siebie wcisne jeszcze :lol: a waga stoi eh :? nawet woda nie chce ze mnie zejsc :( kurcze moze cos robie zle nie wiem :roll: :roll:
pisces slicznie ci idzie :D zostal ci jeszcze kg super :D
trzymajcie sie cieplo kobitki wpadne wieczorkiem :D zdac bilans hihi :D:D
-
Ah kiciamicia.. kilogram to tylko taki donosnik.. ja chce chociaz 5 cm z pupy i uda :/ schudnac
-
halo:) troche mi lepiej już pogoda dalej do kitu ale ugotowałam obiadek - bez próbowania go:D ciekawe co mama powie:D no a tak poza tym to przed chwilą ZNÓW wcisnełam w siebie mój szpinakowo- jajeczny obiad z tym ze tym razem do szpinaku dodałam 2 ( słownie DWA;)) ząbki czosnku i pomoglo - wydawalo mi sie ze jem prawie sam czosnek:D pzdr:)
Pisces ja tez bym chciala odchudzić ZWŁASZCZA nogi:(
-
wiecie co jest straszne? ze zaraz moja mama przyjedzie z lodami -no po prostu już wiem ze sobie ich nie odmowie czyli dzisiaj chyba godzina biegania...albo juz sama nie wiem.:/
-
no i oczywiscie musialam je zjeść... ale tak mnie to jedzenie zmulilo ( nie wiem co mi jest) ze musialam zwymiotować praktycznie zaraz po zjedzeniu. Przepraszam ze Wam tak ze szczególami pisze ale komuś powiedziec musialam.
-
Nie dobrze, że zwymiotowalas :/
-
a ja zjadlam dzisiaj za duzo eh chyba musze zaczac od poczatku a do tego brzuch mnie boli :( niedobrze mi eh :?
-
kiciamicia to widze ze mamy dzien porazki- ale ja na wlasciwe tory wracam od jutra...mam nadzieje ze ty tez:) pisces wiem, ze to niedobrze ale tak jaks mi dziwne\ie bylo - no mam nadzieje ze to tylko przez to ze jestem troche odzwyczajona od slodkiego...badz co badz dzieki wam dziewczyny bardzo:* za to ze moglam wam to powiedziec:*
-
ja dziś wprawdzie nie przegięłam z kaloriami, ale czuję jakbym zjadła tonę ziemniaków, taka jestem wypchana. wszystko mi się cofa. raczej nie zwymiotuję, ale jest blisko :( na dodatek waga nawet nie dobija do 61 wiec nie jestem przejedzona .. zresztą, jak miałabym odczuwać przejedzenie, jak ostatni posiłek jadłam wpół do siódmej. cos dziwnego dziś się ze mną dzieje :(
-
trzykolory to ja widze ze my wszystkie dzisiaj cos nie bardzo...mimo ze to niedobrze to w grupie zawsze razniej:) pzdr:) kiciamicia wiesz co jutro robimy?;) nawracamy sie;) pzdr dziewczynki:*
TRZYKOLORY w ogóle gratuluje! Sliczny spadek wagi:) jak zgubilas te 10 kg? jak długo się odchudzasz? pzdr i jeszcze raz gratulacje
-
Proponuję przedewszystkim wyelminować z dietki słodycze, napoje gazowane i ograniczyć tłuszcze... Nalezy zacząć take uprawiac sport - biegi, rolki lub chociaż rower ..- to najlepsza z diet, poniewaz do celu dochodzisz własnymi poświęceniami i masz poczucie ze zrobiłas duzo dla własnego ciala :) :D
-
odchudzam się gdzieś od połowy kwietnia, przeszłam na 1000 kcał na poczatku maja, teraz jestem na 1200 :)
w maju i czerwcu chodziłam na aerobik, dwa razy w tygodniu od trzech/czterech tygodni codziennie kręcę hula-hop i ćwiczę w domu.. ale nie jakoś długo :)
-
Witam kobitki :D dzisiaj nowy dzien :D walczymy dalej :D nie poddaje sie :D mysle ze moj organizm tak zareagowal poniewaz jadlam co dzien slodycze a teraz ich nie jem ;) czasem czuje spadek cukru i musze cos chrupnac :D dzisiaj sniadanko zaliczone 200kcal :D pozniej obiadek zupka kapusciana :D mniami :D
-
ja mam 160 wzrostu i waze 66 kg tez nie zafajnie ale dopieo jestem drugi dzionek na dietce ale pare dni temu wazylam 67,5 wow niezle potwoje kilo no no no kto chce mnie dalej wspierac albo dowiedziec sie jak to robie to jak cos s jestem tutaj : -
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1240722#1240722
:lol:
-
grubcio13 witamy :D
Niezle mi idzie 800kcal :D pochlonietych :lol: :lol: a jak wam idzie kobitki cos sie nie oddzywacie? :roll:
http://img241.imageshack.us/img241/5...97kot10vr0.jpg
-
Hej! Mam podobną sytuację, tzn już kiedyś schudłam, ale niestety kiloski wróciły ;( Walczę znów! Zmotywowały mnie słowa siostry mojego faceta, która się Go pytała czy przypadkiem ciocią nie będzie, bo widocznie mi się przytyło... Niestety z moich ulubionych 52 kg jakoś w ciagu roku przybyło mi sporo i ważę 62 kg. Teraz walczę o wymarzone 45, zobaczymy czy się uda ; )
P.S. Słodziutki kotecek w poscie wyzej ; )
-
Ja dopiero 500 ale zaraz zabieram sie za wielkie żarcie :roll: :lol:
-
BanankA a ile masz wzrostu ze chcesz wazyc tylko 45kg :?: tez sie odchudzalam chyba ze sto razy ale razem nam sie uda kobitki :D
pisces co tak malutko ;) ja mam pelne 1000kcal :D
-
Mam 1,57 m i kiedyś dawno temu ważyłam 45 kg i byłam taka akurat laska, także teraz dąrzę do tej właśnie wagi ; ) U mnie 800 kcal na liczniku ; )
-
BanankA ja jestem o 2cm nizsza :D i jak wazylam 55 bylo super :D
Witam niedzielnie kobitki gdzie sie podzialyscie?
U mnie dietka niezle :D wczoraj dobilam do 1200kcal :D widac tyle powinnam jesc :D narazie mam juz 400kcal :D
http://img514.imageshack.us/img514/8403/14mf3.jpg
-
A ja jakoś się nastawiłam na 45 kg, bo przy 50 to tłuszczyk jednak jest i na plazę w dwuczęściowym kostiumie to wyjść niebardzo ; ) U mnie fajnie dzisiaj dietkowo, nie narzekam ; ) A jak u Was? A te Twoje kotecki to swietne, skąd je bierzesz??
-
ja dziś mogę zjesć jeszcze 350 kcal. ale nie mam pomysłu na kolację :/
źle się czuję.. ale to chyba zespół napięcia przedmiesiaczkowego.. (jezu.. jaki długi wyraz :) )