-
Dobry Wieczor :)
Ciagle w domu ... i to na dodatek przeziebiona.
Dzisiaj chcialam udusic listonosza [tego wrednego, bo jest jeszcze ten dobry i piekny jak mlody bog]. Idiota jeden zalozyl, ze mnie nie ma wrzucil notatke, co by mnie o tym poinformowac, po czym beszczelnie zwial, nawet nie zapukal. Probowalam go dogonic, ale autem byl szybszy. Nie pisalabym o tym gdyby nie fakt, ze to byla, z dawna [jak to zwykle z Polski - 2,3 tygodnie do miesiaca; dla porownania ze Szwecji 2-3 dni] oczekiwana paczka od mamy na swieta!!! Ale poradzilam sobie, poskarzylam sie na niego i jutro paczka do odebrania na lokalnej poczcie! :) No niech k ... jeden nie zadziera z polskimi dziewczynami :)
pozdrowionka J.
ps. ja chce na silownie!!!
-
listonosze to są czasami dziwne typy...np. przez pewien czas na zastępstwo przychodził taki pan, co właził sobie do domu (konkretnie do kuchni) i tam zostawiał pocztę, nie wiem czemu. kiedyś go ochrzaniłam i zapytałam się, czy dzwonka przy drzwiach nie ma - od tamtej pory zawsze grzecznie dzwoni i wchodzi co najwyżej na werandę :)
zdrowiej, co to za chorowanie? :)
pozdrawiam :)
-
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia
Joanna
-
Dzien Dobry :)
Ktora odwazna juz stanela na wadze? ;)
U mnie tylko +1 kg ... naszczescie nie bylam wystawiona na pokusy dobrego polskiego jedzenia, wiec chociaz to bylo pozytywne ;)
milego dzionka i nie za zbyt duzego szoku po wazeniu :) J.
-
-
Dzien Dobry Cukiereczku :)
Ciesze sie, ze Cie widze :)
Jak waga w nowym roku? U mnie podskoczyla do +1,5 kg ale juz sie wzielam za siebie i wracam do rutyny. Kiedy nie chodzilam na silownie humor wyraznie mi sie pogarszal, bylam zmeczona i niezadowolona ale teraz juz mi lepiej :)
napisz co u Ciebie?
za 2 godzinki ruszam na cwiczenia i spacer, ale z tym moze byc problem bo w Walii powodzie i jeden odcinek drogi jest doslownie zalany, tak, ze chyba kupie kajak ;)
zobaczymy, w razie czego na statni odcinek zlapie autobus :) albo prom ;)
pozdrowionka i milego dzionka :) J.
-
hej :)
ja miałam wrócić do diety tydzień temu, ale jakoś tak się zeszło... :oops:
ale już ok, przynajmniej mam taką nadzieję :)
a ile ważę, to wolę na razie nie wiedzieć, jak się uda, to za dwa tygodnie wrócę do domku i wtedy się zważę :)
wysiłek fizyczny mi też zawsze humor poprawia, a tak się przed nim kiedyś broniłam :)
byłam kiedyś w Walii :D
pozdrawiam i również życzę miłego dnia :)
-
Pozdrawiam serdecznie!
Życzę powodzenia w powrocie do formy. Ja też próbuję, ale idzie mi średnio, póki co... ale się nie poddam! :wink:
-
Czekoladoholiczko jak to do domku? A gdzie Ty sie podziewasz? ;)
Na Twoim tickerku zobaczylam ze, juz niedlugo mnie dogonisz. Dasz rade :)
lili123 milo Cie widziec :)
Wydaje mi sie, ze to ta parszywa pogoda nas rozleniwia.
Ja z trudem wykopalam sie w pn i sr na silownie, i ledwo trzymam 1200-1300 kcal
Gdybym mogla to pewnie z 2500 bym dobijala, ale mi zal mojego poswiecenia na silce i spaceru w kaluzach.
Chcialam sobie nawet 'na miasto' pojechac, ale stwierdzilam, ze nie zasluzylam ;) Po za tym: Leje, wieje, wiec bez sensu kupowac nowe ciuchy. Zdecydowalam wiec, ze kupie cos nowego jak dojde do 66 kg. Musze sobie wymyslac jakies mobilizacje, bo jestem blisko aby sie zlamac, a tego nie checemy ;)
Trzymajcie sie dziewczyny!!!
Niedlugo wiosna!!!
-
hej hej
ja znów się zapędziłam, ale pomyślałam, że dziś poniedziałek, to może mi się uda ładnie zacząć wszystko (chociaż czytałam gdzieś przed chwilą artykuł, że to ponoć najgorszy dzień w roku :))
do dogonienia Ciebie to mi jeszcze "trochę" brakuje :) ale już się nie poddam, i może do maja nie zdążę, ale lipiec też może być ;)
ja studiuję obecnie w Poznaniu, do domu nie jeżdżę zbyt często, a tylko w domu mam wagę...z jednej strony to dobrze, bo jakbym miała teraz wejść na wagę, to pewnie bym się załamała...:)
lecę się uczyć, jutro mam pierwszy egzamin :)
pozdrawiam słonecznie (na przekór pogodzie, o!)