-
ok, pewnie :) przez takie pisanie o swoim codzniennym jedzonku widzisz co zjadłas wiec wiesz czy mozesz sobie pozwolic na cos dodatkowego :) Jezeli chodzi o sukcesy stracilam juz 3 kg i jestem z tego dumna :D A porażka mozna nazwac ostatnie dni bo cos sie pochamowac nie moge i oscyluje w granicach 1500 kalorii :( Poniedziałkowe ważenie nie bedzie juz chyba takie radosne jak ostatnio :x
A jak idzie tobie? Trzymasz sie? Jaki dzien obrałas sobie na ważenie? Pamietaj zeby zawsze ważyć sie na czczo i o tej samej porze :D
-
Tiska,
właśnie, ta 6 na początku ;) też mi się marzy ;)
Dobra, ja spacerek zaliczę...od dziś nawet podzieliłam sobie posiłki, zeby jeść częściej ;).
a z tym chromem, to chyba spróbuję...
no to dobra...
jutro sobie pwiemy, jak dziś wyglądał nasz dzień ;)
jak miło byc z kimś, kto wie o co mi chodzi i co czuję ;)
ciao :D
-
Mag,
jestem jak narazie podekscytowana, bo wiesz początek dopiero...
poza tym z fajnym gronem ludzików, które się wspierają i rozumieją! :D :D :D
wazenie wybieram w poniedziałek rano;) nono, dobrze na czczo się ważyć ;)
do do następnego
ciao :D
-
Powodzenia życzę, wytrwałości i nigdy się nie poddawaj!
nawet jeśli upadniesz i sie ubabrzesz cistkami i innymi pychotkami, wstań i idź dalej do celu jaki sobie obrałaś...
jeszcze raz sukcesu ;)
-
Ja tez chce dolaczyc. Zaczelam od wczoraj kolejna dietke i ta 6 z przodu ciagle chodzi po glowie. Pozdrowionka i buziaki. :wink:
-
Hej Kawka ;),
nasze postanowienia są jasne, chcemy wspólnie dobić do celu jaki soie obrałyśmy ;)
czyli 6 na początu lub nawet mniej ;)
codziennie będziemy sobie opisywały dni, nasze przeżycia, co się udało a co nie ;) w "kupie" raźniej ;)
dawały super rady ;)
trzymam za Ciebie kciuki :D
i bardzo dziękuję, że dołączyłaś 8)
-
Jestem za.
Juz tyle razy bylam na diecie, ze nie wiem od czego zaczac. Wiem jak cale to odchudzanie powino wygladac ale mam zawsze slomiany zapal.
W kazdym razie na dietce jestem ponownie od wczoraj - 1000 kcal. Postanowilam tym razem posilki podzielic na 5 dziennie a nie 3, po prostu mniej a czesciej. poza ty6m musze wiecej pic i zaczac cwiczyc.
A jak ty sie trzymasz?
-
Kawka,
ten słomiany zapał to ja też mam ;) taki charakter, nad którym trzebaby trochę popracować...
ja zaczęłam szaleć z liczeniem kalorii, dziewczyny mi poleciły :D ...
wynalazłam fajne tabele na necie http://kalorie.net/modules.php?name=Kalorietab, http://tabelekaloryczne.w.interia.pl/l-r.htm .....i już sobie stworzyłam tabelkę swojego jedzonka, podsumowań zjedzonych kcal ;)
okazuje się, ze wczoraj zjadłam 1130kcal, ale tylko 2 psiłki były...
dziś mam już za sobą aż 3 ;)
no i ćwiczenia, narazie nie mogę niczego poważnego, mam "kuku" na stopie i jeszcze trochę kuleję, więc wchodzą w gry spacery ;)
właśnie wyczytałam, że 1h spaceru, to aż strata ok 300kcal ;) super
pozdrawiam
8) :D
-
na mnie chrom działał odwrotnie, byłam głodna jak wilk po nim :shock: :shock:
powodzenia życzę :D
-
Inezza,
dziekuje za info, chyba dam sobie luz z tym chromem ;)
pozdrawiam :D