Serka no nareszcie :!: witaj juz sie stesknilam za Toba... :)
Wersja do druku
Serka no nareszcie :!: witaj juz sie stesknilam za Toba... :)
Witam Magdahi, Emeny, Termosik!
trzymam za was kciuki...i piszcie jak sie macie kazdego dnia ;)
pozdrawiam :D :D :D
Babel,
jak samopoczucie po upadku? już lepiej?
och okropne teakie upadki! ja kiedyś tez zaliczyłam taki upadek! nic przyjemnego!
pozdrawiam :D
Hej Tiska
ja za Tobą też ;)
jak czytałam to miałaś mały kryzys. czy już ok?
u mnie trzymam sie twardo w tym tygodniu, ciuszki coraz luźniejsze!
pozdrawiam Cię mocno ;) :D
Babel [/b] Ty mówisz ze wygladasz okropnie? Przy wzroscie 171 napewn nie jest tak zle. :) Bedzie dobrze trzymam kciuki:)
Serka no tak 3 kg w tydzien. Ale teraz waga stoi. Od tamtego tygodnia 3 kg w dół a teraz ani grama. Poprostu te 3 kg to byla woda. A teraz długo długo nic a potem znów spalanie :P
Pozdrawiam:))
WITAM . :) :) :)
SERKA jak to milo Cie znowu zobaczyc.Ja z A6W super.Z dnia na dzien lepiej.Brzuch jest juz twardy.Efekty sa super.Nie wierzylam ,ze dzieki tym cwiczeniom osiaga sie takie rezultaty.Nie wyobrazam sobie jak bedzie pod koniec 7tygodnia. :wink: SERKA do dzielaPrzy tych cwiczeniach przez 2 dni schudlam 1,1kg.I jem do w ciagu dnia 1000-1100kcal.
Tiska nie przejmuj sie.Wazne ze takich dni jest malo.Raz na jakis czas wolno.Glowa do gory :) :) :)
Mag gdzie sie podziwasz? Jak Tobi minal dzien?
Pozostalym dziewczynom zycze wytrwalosci. :)
Doda71, :D :D :D
to mnie przekonałaś...
dziś mam gości, więc nici z czasu na ćwiczenia, ale jutro spróbuję...dam Ci znać ;) :D :D :D
Serka gratuluje i mam nadzieje,ze w krotce wszystkie ciuszki beda z Ciebie spadywac :wink: moj tydzien nie jest tak dobry jak Twoj a wczorajszy dzien to pokazal ale co tam nie poddam sie tak latwo :wink: trzymaj kciuki za mnie .
Doda dzieki za slowa pocieszenia i mam nadzieje,ze bedzie dobrze :lol:
Niedawno wróciłam do domku. Cały dzien w rozjazdach nie miałam za bardzo czasu jesc no ale z niezdrowych tuczących rzeczy nazbierało sie 1200 kalorii. Teraz siedze przed kompem i cierpie bo byłam dzis nad morzem i usnełam w trakcie opalania... twarz mam jak patelnie :roll: Dobrze, że moj chłopak mnie obudził w miare szybko bo bym z siebie skwarkę zrobiła :P Chociaż może tłuszcz by sie wytopił :P
serka dziękuję, u mnie wporządku :lol: wyglądam teraz jak dziecko wojny ze stłuczonym łokciem, cała wyobijana, posiniaczona i obdarta :wink: ale byłam biegać wieczorkiem jeszcze :D troche mam mieśnie obite i mnie bolały, ale było ok :) bardziej się skupiłam na tym, żeby nie dołożyć sobie dodatkowych kalorii w postaci wszędobylskich wstrętnych muszek, które ciągle mi wpadały do buzi :lol: :lol: :lol:
poza tym dzień zaliczam do udanych, a jutro rano... jadę na rower :D :D
pozdrawiam :!: :!:
Hej Dziewczynki :!:
Jak Wam Wszystkim minal dzien :?: mi nawet dobrze choc zawsze mogloby byc lepiej zwlaszcza wieczorem :roll: ale zrobilam rundke rowerem wiec wyszlo calkiem calkiem :wink:
:arrow: Mag ja tez ostatnio sie nasmazylam nad woda ale nie ma to jak wygladac jak toster :lol: :wink:
:arrow: Babel to sie naszalalas i biedna musisz cierpiec z tymi stluczeniami :( nie daj sie zgubnym weglowodanom :wink:
:arrow: Serka co tam,ciuchy juz pozlatywaly calkiem z Ciebie :?: :lol:
:arrow: Chi i Doda co tam u was :?:
Milego dnia dla Wszytskich :lol:
witam serdecznie!
Biorę aktywny udział w odchudzaniu, bo już za duzo tego dobrego. Trzeba zadbac o siebie, a już było tak pięknie, schudłlam ale odpuścilam sobie. Teraz muszę na nowo podjąc wyzwanie. Prosze mnie pilnowac i mobilizować.
Tiska bede patrzec na ciebie szczególnie bo mamy podobną wagę :D
Dziewczyny jaką diete stosujecie??
Podzielice się przepisami albo sprawdzonymi sposobami na zrzucenie sadełka.
pozdrawiam
Hej justvip :lol:
faktycznie mamy podobna wage i ten sam cel wiec zycze nam obu powodzenia :!: ja sposuje swoja diete MZ i troche wiecej ruchu i cierpliwie czekam na jakies efekty.
Pozdrawiam Cie goraco :lol:
:arrow: tiska dzieki :D daję radę :D
co do mojej diety to sobie sama narzuciłam:
:arrow: dużo białka, węglowodanów jak najmniej (jedynie owoce, wasa i płatki fitness),
:arrow: nie przekraczać 1200kcal (około 1100 jest dla mnie git),
:arrow: poza tym woda, woda, woda, czerwona herbatka i kompoty domowe (zbieram porzeczki czarne, czerwone, wisnie i agrest z ogrodu i gotuję :D )
:arrow: i dużo ruchu :twisted:
w niedzielę będzie weryfikacja moich osiągnięć w postaci ważenia i mierzenia :twisted: :twisted: , więc dam znać jak mi poszło :D
pozdrawiam :D
Czesc Wszystkim :) :) :) :)
Wczorajszy dzien zkonczylam 1100kcal.Jest ok.Waga zeszla do 75kg.
[b]Babel[/b co do diety to tez podobnie robie.Ograniczylam weglowodany do minimum.Jem duzo warzyw i owocow.Zaczelam wiecej sie ruszac.Nie na darmo ktos kiedys powiedzial RUCH TO ZDROWIE Swieta prawda.MAm nadzieje,ze Wam tez idzie dobrze.Zycze NAM wszystkim wytrwalosci i sukcesu. :) :)
POzdrawiam
:arrow: O Doda gonisz mnie bardzo :!: nie wyprzedzaj mnie :wink: poczekaj na mnie.gratulacje i oby tak dalej :lol:
:arrow: Babel tylko od nadmiaru wody sie nie zachlysnij :wink: zartuje oczywiscie pij jak najwiecej.wszystko co wodne gora :!:
Gratuluje Wam:)
Powodzenia życze :)
co do tej mojej diety, to polecam wszystkim :D :D
bardzo łatwo ją utrzymywać, ja przynajmniej nie mam żadnych "napadów" na "zakazane" :D poza tym wydaje mi się, że naprawdę dużo jem :oops: może też jest to zasługą troszkę zmniejszonego żołądka. ważne to nie podjadać, a kiedy jest pora posiłku to najadać się do syta :lol: (oczywiści z umiarem 8) ) ja jestem właśnie po obiedzie: caaaaałym gotowanym kalafiorze i modlę się, żebym mogła się podnieść z krzesła :oops: :oops:
trzymamy dietkę dziewczynki :!: uda się :D :D
Serka,Babel,Hotstar,Doda,Chi i inne Dziewczynki jak minal wczorajszy dzien :?: bylo dobrze z dieta i ruchem :?: :lol:
Ja troszke rowerka zaliczylam ale chmurzylo sie bardzo wiec nie zapuszczalam sie z siostra za daleko ale mam nadzieje,ze dzis nie bedzie burzy wczesnym wieczorkiem.
Udanego dnia dla Wszystkich :lol:
u mnie z ruchem było srednio ale za to z dietka jak najbardziej super :)
Tobie tez życzymy miłego dnia :*
wczorajszy dzień minął leniwie 8) tylko rano byłam na rowerze, a wieczorem nie biegałam, bo szykowałam się na impezkę (troszkę za to potańczyłam na parkiecie :lol: )
z dietką ok :D udało mi się odmówić pysznej zapiekanki robionej przez mojego faceta w nocy po imprezce :twisted: :twisted: jestem mega szczęśliwa :D :D :D
dzisiaj od rana nie jadłam dużo, ale jak podliczyłam to już mi wyszło 1000 kcal :? nie wiem co jest grane, nie czuję żebym chudła :cry:
zrobiłam błąd i stanęłam na wagę przed chwilą :evil: :evil: ( ale mnie tak kusiła,że już po ścianach chodziłam :evil: :evil: :oops: :oops: ) i nie było miło :cry: :cry: :cry:
jutro rano ważę się na czczo, więc się nie przejmuję narazie :( ehh...
mam też prośbę. nie wiem do kogo się zwrócić, żeby "obejrzał" mój jadłospis i powiedział co jest nie tak, że mój organizm nie chce chudnąć :cry: jeśli znajdzie się taka osóbka, niech napisze :roll: :roll: :roll: :roll:
:arrow: tiska -> też mam nadzieję, że burzy nie będzie :lol:
piszcie jak u Was :!: :!: pozdrawiam :!: :!: :!:
Jesli chodzi o mnie to jem i jeszcze` raz jem ale planuje dzis na rower skoczyc to moze sie to spali :wink: oczywiscie pod warunkiem,ze nie bedzie grzmiec,padac i burzowac :lol:
Czesc dziewczyny :D :D :D :D
Ale Wam zazdroszcze tej burzy i deszczu.U mnie teraz 43stopnie.A juz po 16ej.Nie wychodze wogole z domu.
Biorac pod uwage wczorajszy dzien to troche zawalilam.Zjadlam kolacje pozno, bo mielismy znajomych.Co prawda byl to kawalek pizzy,ale czuje sie winna,bo zjadlam go po 21ej.Ja od 6 miesiecy jem najpozniej o 18ej.Mam nadzieje,ze nie odbije sie to na wadze.A tak jak sama kiedys pisalam"raz na jakis czas mozna sobie zrobic skok w bok" :) Sama sie obwiniam a pozniej uspawiedliwiam :) :) Czy ze mna wszystko w porzadku :?: :?:
Dzis natomiast scisle sie trzymam jadlodpisu. :)
Tiska i Babel gratulacje, jesli chodzi o jazdy rowerem.Tez bym tak chciala.Ale musialabym najpierw kupic rower.Musze nad tym pomyslec.
Babel piszesz cos o swoim jadlospisie.Jesli chcesz przedstaw go mnie a ja Ci powiem,czy jest dobrze ulozony .
Wszystkim pozostalym dziewczynom zycze udanego weekendu. :) :) :)
Sciskam Was mocno :) :)
.Trzymajmy sie razem i nie dajmy sie zatluszczyc. :lol: :lol:
hej dziewczynki!
Jest już troszeczkę chłodniej....bo przy takim skwarze to nawet myslec sie nie chce a co mówic o odchudzaniu czy cwiczeniach.
U mnie dietaka taka sobie, ograniczam sie do spozycia 1000 kcal, chyba się juz przyzwyczaiłam. Ale musze wprowadizc ostrzejszy rygor. Kiedys na bardzo scisłej diecie schudłam około 10 kg a miałam wtedy jakies 19 lat i wazyłam jakies 63 kg....echhhh czasy....a teraz :lol:
Teraz jak bym schudła 5 kg to juz byłaby rewelacje, pogodziłam się z typowo kobiecymi kształtami, ale by uchronic garderobe i moja kieszen przed ponownymi wydatkami trzeba się wziac w garśc i zaostrzyc reżim.
A jak wam idzie dieta?
Tiska wiesz ze cie pilnuje i motywuje !!!!!!!
Ja ogolnie z wczorajszego dnia jestem zadowolona :wink: a co sie bede przejmowac ze zjadlam troche za duzo rurek z kremem ale takie pysze byly...
Rowerek wczoraj byl 3 godz.ale bez zakwasow dzis :lol:
:arrow: justvip dzieki i pamietaj,ze ja tez Cie wspomogam i mi tez teraz jest trudniej niz jeszcze nawet rok temu zrzuci te kg.ale wierze ze z czasem sie nam uda :lol:
:arrow: doda ja tylko rower kocham :wink: biegi odpadaja a jeszcze lubie spacerki ale polecam Ci kupno rowera bo nawet w pojedynke mozna sie porzadnie wyszalec :lol:
Milej niedzieli :D :D :D
Ja ogolnie z wczorajszego dnia jestem zadowolona :wink: a co sie bede przejmowac ze zjadlam troche za duzo rurek z kremem ale takie pysze byly...
Rowerek wczoraj byl 3 godz.ale bez zakwasow dzis :lol:
:arrow: justvip dzieki i pamietaj,ze ja tez Cie wspomogam i mi tez teraz jest trudniej niz jeszcze nawet rok temu zrzuci te kg.ale wierze ze z czasem sie nam uda :lol:
:arrow: doda ja tylko rower kocham :wink: biegi odpadaja a jeszcze lubie spacerki ale polecam Ci kupno rowera bo nawet w pojedynke mozna sie porzadnie wyszalec :lol:
Milej niedzieli :D :D :D
no i jak dziewczyny wam mija niedziela? Ja jak narazie jestem zadowolona (odmowilam pyszniutkiej pizzy na rzecz zupki :) ). Jutro wazenie także trzymajcie kciuki żeby waga drgneła choć o 1 kg w dół bo w tamtym tyg stała w miejscu :cry:
ja jestem po porannym ważeniu i mierzeniu :evil: no cóż, efekty jak narzie spektakularne nie są... :cry:
z dietą ok :D zastanawiam się, czy nie ograniczyć jej jeszcze w jakiś sposób. ale w związku z uprawianiem sportu i zapotrzebowaniem na białko stwierdziłam, że powinnam raczej zaopatrzyć się w jakiś suplement czy to podnoszący metabolizm, czy wypełniacz żołądka... nie wiem, muszę się nad tym zastanowić jeszcze :?
zmykam coś zjeść :wink:
pozdrawiam :D :D
:arrow: doda71 - wyślę ci na priva jadłospis wieczorkiem :lol:
Czesc Dziewczyny :) :) :)
Dzis dzien zlecial szybko i bez zadnych oddalen od diety.Ale pomimo tego czuje sie dzis jak napompowany balon.Czuje sie ociezala.Moze to dla tego,ze zblizaja sie "ciezkie dni" i zatrzymuje sie woda w organizmie.
Tiska juz bylam dzis ogladac rowery.Zarazilam sie Waszym zapalem :D :D
Babel czekam na wiadomosc od Ciebie odnosnie diety :D
MAG tak dalej z zamianami a szybko zaczniesz zrzucac kilogramy.Zupki sa dobre.Wypelniaja zoladek :) :) Waga jutro bedzie ok.
Serka a gdzie Ty sie podziewasz? Mam nadzieje,ze o nas nie zapomnialas :) :) :) :)
Reszcie dziewczyn,ktorych nie wymienilam zycze sukceso na ten tydzien :) :)
dzisiaj było super :D :D
relax i dietka jak marzenie, bez problemów :D
wieczorkiem się ochłodziło i biegałam ponad godzinę :D :D :D :D czuję się jak młody bóg :D :D
jutro rano wcześnie rowerek, więc zmykam do spania :lol:
pozdrawiam serdecznie :!: :!:
aha i meldować mi tu jak tam postępy w dietce :twisted: :!: :!: :wink: :wink:
buziaki :D :D
Czesc Dziewczyny!
Na chwilke wypadlam z obiegu... I rezimu dietkowego niestety tez :cry: Jakos sie tak zlozylo, ze mamy zdecydownie gorsze dni z moim mezczyzna, a wlasciwie to zwiazek przechodzi powazne turbulencje.
Wiec o diecie zapomnialam, bo wiadomo co na stres i emocje najlepsze :oops:
Ostatni tydzien byl okropny, no ale postanowilam sie znowu wziac do roboty.. Motywacja szczerze mowac bliska zeru. Ale sie nie poddaje jeszcze. Na wage przezornie nie wchodze poki co :) Nie weim jeszcze jak ie zabrac spowrotem do jakies diety, moze wyprobuje diete CSIRO - sensowna, zbilansowana i bardzo popularna tutaj w Australii. Zaopatrzylam sie juz w ksiazke dla spokoju sumienia, teraz tylko przeczytac, wyciagnac z niej przykladowe menu na tydzien (plan jest 12 tygodniowy!), wrocic do cwiczen i... miec nadzieje, ze przy pierwszym potknieciu nie wykoleje sie zuplenie... :lol:
A Wam kochane naprawde cerze gartulujeii podziwiam silna wole! Naprawde podziwiam, bo u mnie to raczej slaba wola czesciej se przejawia niz silna ;-)
Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie!!!
Chi oj ci faceci...z nimi zle :wink: ale bez nich gorzej :D mam andzieje,ze kryzisik szybko przejdzie i na nowo bedziesz sie cieszyla dieta :lol:
Babel slicznie wczoraj dzien zakonczylas i gratuluje :lol:
Doda co z tym rowerkiem :?: juz kupiony :?: :lol: bedziemy szalec :!:
Dziewczyny,
ach, normalnie kolejny weekend porażka!
Tyle pracy w tygodniu na marne!;(
Kurcze, jestem na siebie trochę wściekła!
Jak tu zapanować nad sobą....
Wy tak super chudniecie, co mnie cieszy i motywuje, bo widzę, że można ;)
a jak u Was zleciał weekend?
pozdrawiam... :D
Hej Mag,
:D jestem z Wami cały czas...
w weekendy nie otwieram laptopa, bo mam go na codzień w pracy i po! wiec na sam jego widok robi mi się niedobrze ;) :!:
tak jak sobie poczytałam, to super, dajecie sobie radę z tym odchudzaniem...
ja się wściekłam na tę swoją sytuacje i chyba też zapodam sobie jakąś dietkę...w sensie gotowane tylko potrawy itp.
bo raczej takiego schematu to nie będę się trzymać, np. o 8 rano chlebek, o 11 coś tam itd....
ufff, zaczyna się ostra walka widzę z własnym umysłem! :shock: :shock: :shock:
powodzenia MAg;) :lol: :lol: :lol:
Tiska, :D
widze, że z rowerem szalejesz ;)
wow! :D :D :D gratuluję ;)
jak się masz?
pozdrawiam
W koncu jestes Serka ile mozna na Ciebie czekac :?: :wink:
Jesli chodzi o weekend to byl tak srednio udany ale ja mam zawsze tak w weekendy zwlaszcza w niedziele.teraz bede miec w sobote duza impreze rodzinna to juz widze siebie w niedziele dobita i w ogole :roll: hehehe moze nie bedzie az tak zle zreszta jest dopiero pon. :)
Rowerk jest the best :!: :!:
Czesc Dziewczyny :) :) :)
Jak dzisiejszy dzien :?: :) :) :) :)
Serka jak to fajnie ze sie pojawilas.Zaczelas juz ta 6 Weibera? Ja jeszcze robie,choc czasami przechodzi mi ochota.Strasznie duzo powtorzen i czasami wysiadam przy tym goracu.
Tiska jade dzis po rower wieczorem.MUsze Ci sie przyznac, ze zaczelam tez biegac,bo zostawilam skakanke.Dzis pokonalam 6km.Calkiem niezle, choc teraz odczuwam nogi-miesnie daja znac o sobie.
Chi glowa do gory :) :) .Tak jak pisze Tiska z facetami to juz tak jest.Ale jakie nudne zycie byloby bez tych klotni, sprzeczek-Mowi sie ze KTO SIE LUBI TEN SIE CZUBI
BABEL diete , ktora mi wyslalas przejrzalam.Jest w niej sporo beldow , ale dopiero wieczorkiem Ci napisze.Kalorie sa ok na dzien, ale jest wazne jak komponujesz te posilki.Widzialam , ze laczysz produkty, ktorych nie wolno jesc razem.Ale to wszystko Ci opisze wieczorkiem.
Reszte dziewczat serdecznie pozdrawiam
Doda,
nie zaczęłam ;(
może dziś zacznę...choć czuję się bzmęczona ;)
pozdrawiam :D
No te niedziele to chyba przez nas wszytkie sa znienawidzone :roll: Ja na niej zawsze polegam :oops: Na szczeście dzis poszło w miare gładko bo ok 1400 kalorii :D
Witam Was:)
Ja niedziele spedziłam na spalaniu kalorii z soboty....
Rozumiecie, ognisko u znajomych, no nie da sie odmówic.
W niedziele zaliczylam 2 km biegu.
I znów spalanie... ale sie trzeba opanowac.
Dzis zjadłam tylko rano śniadanko i wieczorkiem cos przekąsiłam bo caaaaały dzien spędziłam na zakupach:) Szał zakupów dobrze wpływa na diete. Nie chce sie jesc:)
Pozdrawiam Was:)