hej!
po pierwsze wyrzuć to świństwo do śmieci i zmobilizuj się, a właściwie do czego palenie maryski jest ci potrzebne, nie rozumiem- Odstaw to natychmiast i zmień nastawienie
po drugie chciałabym ci powiedziec że dobrze że masz juz pewne przygotowanie, gdyż zrezygnowałas juz z wielu pułapek kalorycznych.
Postaraj się jeść duzo owoców, jeszcze więcej warzyw i pij dużo wody, herbatek (zielona lub czerwona) i soki warzywne i owocowe. Pozatym radze abys pomyślała poważnie nad zwiększeniem aktywności fizycznej może to jest główny problem.
Przeczytaj i pomysl!
pozdr i trzymam kciuki

Justyna :P