no to juz nie odliczam a ja daleko Tiska masz na uczelnie?? wiesz ja tez dojezdzalam na 3 roku codziennie 50 km w jedna i 50 w druga. Bardziej chyba zrezygnowalam z mieszkania na stancji bo z kasa było u mnie klrucho, a tak mama dawala mi na miesieczny bilet a kasa z socjalnego szla na moje wydatki.Jak mieszkalam to nie dalam rady nic a nic zaoszczedzic i tak od tamtej pory sama jakos sobie radze
Zakładki