Wątek: Pomaranczowa skorka na zawsze???

witam wszystkich mam do was konkretne pytanko, poniewaz zaczynam ZDROWO zyc i przy okazji mam zamiar zeszczuplec (1000 kcal +codzienny ruch chociaz pol godzinki). Waze ok 56-57 kg prz wzroscie 158,5cm ;/ po roku ciaglych diet i napadow na przemian waze okolo 3kg wieciej niz przed startem. jednak nie zaluje, bo jak to ktos madry kiedys powiedzial czlowiek uczy sie i dochodzi do sukcesu na bledach
no ale wracajac do pytanka niestety mam wrazenie ze w ciagu tego roku nabawilam sie wiekszego cellulitu czytalam duzo watkow na tym forum, artykulow itp i spotkalam sie gdzies ze stwierdzeniami ze cellutlitu nie da sie wyeliminowac ! ze dieta +ruch niczego tu nie zmienia, ze komorki tluszczowe zostaja w organizmie na zawsze. Dodam ze nie stac mnie na rozwiaznie typu zabiegi na jakiejs bio-farmie i tym podobne. blagam powiedzcie ze sie myle !!!

no tak....czyli sie nie myle

A jednak troche sie myslisz. Aby zwalczyc cellulit nalezy polaczyc trzy rzeczy: diete ruch i masaze. Inaczej nici. I napawde da sie to pokonac, sama stosuje te trzy rzeczy + balsamy i widze duza poprawe, oby tak dalej a moze bedzie juz calkowicie niewidoczny I nie trzeba do tego zadnych drogich zabiegoe, podsumuwujac wszystko zalezy od twojego zaangazowania i staran, nic nie przyjdzie za darmo

hmmm brzmi calkiem pozytywnie a moglabym prosic o pare szczegolow ? twoja dieta, jak sie ruszasz i przyklad masazy no i jakie balsamy polecasz

Ja tez widzę poprawę... od jakichs 3 miesięcy masaze i balsamy - najpierw taki zielony z serii AA, 300 ml, teraz jakis, ktorego nazwy nie pamietam Plus od początku lipca 1000 kcal, bieganie, basen i cwiczenia rozne, gl.pilates lub rozne aeroby na nogi i brzuch. Poprawa jest ogromna! Moze w 100% nie wyeliminowalam, ale nie wstydze sie juz w krociotkich spodniach wyjsc!
Moze byloby lepiej, gdybym nie pila kawy, ale nie ze wszystkiego czlowiek mozwac