To co dzisiaj zjadłam:

śniadanie: kromka ciemnego chleba- sucha [80kcal]

obiad: kopytka ^^ [294] + 2 łyżki sosu [60] + buraczki [30]

sok pomarańczowy-szklanka [80]

podwieczorek: 2 duże kawałki arbuza [80kcal]

Kolacja: 3x wasa [75] + 2,5 plasterka sera [150] + 5 plasterków pomidora [25] + ogórek ^^ [20]


= 894 kcal


prawie 1,5 l. wody, 4 zielone herbaty ..

ćwiczenia:
/300 brzuszków
\ 1000 na skakance
/ 20 minut z prywatnym trenerem fitness [ 27 ćwiczeń : rozgrzewka, program, rozciąganie]

..a tak wogóle to chyba kupie sobię 5 metrową wstążkę i będe z nią tańczyć, bo wczoraj robiłam tzw. osemki u kumpeli i mi spodobało, tylko trzeba mocno rękami wywijać żeby się nie zaplątać ^^
Przynajmniej potańcze i będzie mi to sprawiało przyjemność, a przy okazji trochę spale ..

hmm..a tak wogóle to miało być 1000 kcal, ale tak wyszło, że taka ilość mi starczy ..

Proszę o wasze opinie, czy tak jedząć i ćwicząc osiągne jakikolwiek cel? w jakim czasie ?