Witam Was wszystkie moje kochane
Postanowiłam prowadzić zwykło niezwykły dziennik na któym nie bede sie super extra odchhudzac i odmawiac wsyztskiego, tlyko po prostu chcialabym skonczyc z tym cholernym obzeraniem ciaglym i wmawianiem sobie " przeciez nie jestem taka gruba"....
Dzisiaj bylam oddac krew. musialam sie tam zwazyc i co ? 67,60 kg!!! to jest juz dla mnie masakra!!!!!! KIEDYS wazylam 65 przy moim wzrosie 170cm pozniej schudlam do 52kg!!!!! przy 55 bylo extra pozniej utylam do 60.. a teraz? co to ma byc ??? alle nalezy dodac ze jestem 1 dzien okresu wiec moze nie jest tak fatalnie..
jutro 1 sierpnia wiec idealny dzien do startu
nie jestem z siebie jakos masakrycznie niezadowolona tylko po prostu chce stracic troche tluszczu aby lepiej sie czuc. a dokladnie czuc sie atrakcyjne dziewczyn!!!
zapraszam!!!!!!!!
Zakładki