Witajcie kobietki,a co sie nie odzywacie?Ja wiem kazde pewnie zawziecie cwiczy U mnie odchudzanie,powoli jakos idzie chociaz mogloby byc lepiej.Ja wiem ze musze sie bardziej przylozyc ale czasami nie moge sie oprzec batonikowi czy.....i zawsze znajduje sobie jakies wytlumaczenie.Nawet nie wyobrazacie sobie jak maze zeby zobaczyc na wadze chociaz 69 kg,ze ta szosteczka z przodu bedzie a nie ogromne7.Wiem,wiem wiecej ruchu .Ruszam sie ale czasami ciezko z ta mobilizacja. A Wam jak ida zmagania z kg?
Zakładki