Fantastyczne zdjęcia :) to z filiżanką takie super, że nie mogę... Ty świetnie wychodzisz na zdjęciach :) a te z działki takie radosne, czyli taki spęd radosny... lubie takie klimaty :)
Wersja do druku
Fantastyczne zdjęcia :) to z filiżanką takie super, że nie mogę... Ty świetnie wychodzisz na zdjęciach :) a te z działki takie radosne, czyli taki spęd radosny... lubie takie klimaty :)
super fotki, kocham oglądać zdjęcia :wink:
ciesze sie bardzo, ze sie podobaja.. :)
Twoje zdjęcia są cudowne!
Ale zaintrygowała mnie jedna rzecz-jak jesteś w stanie sama sobie zrobić tak ładne zdjęcia? Uchwycić sama swoją spontaniczną minę?
Pozdrawiam
miesiace wprawy i tysiace autoportetow :)
w ogole masz bardzo oryginalna urode i wygladasz na wiecej niz 18, w tych fotkach na podpisie tak stylowo wygladasz. hehe ja jak sobie robie zdjecia to na 3/4 wychodze jak paszczur :P
Liczymy na to, antoinette, ze nam tez takie piekne zdjecia zrobisz... oczywiscie jak juz uzyskamy odpowiedna wage :wink:
Wielki cmok dla Ciebie :!:
trzeba przyznac ze fotogeniczna jestes bardzo :)
ja mam zawsze czerwone oczeta na zdjeciach hihi :lol: ;)
Eee tam, Migotko, jak nam antoinette zdjęcia zrobi to będziemy wyglądać jak laseczki z playboy'a :D Bez czerwonych oczy, hehe
kiedys czytalam o takiej dziewczynie ktora sie odchudzala i codziennie jezdzila po 1-2 godzin i w miesiac schudla kolo 5 kg! Ale do tego chyba tez miala diete.
wiec rower to bardzo dobry pomysl!
Gdzie Ty się podziewasz ? :roll:
Powiem tak, zdjęcia świetne, swego czasu chciałam sie nauczyc fotografowac, ale jakoś tak wyszło, że nie zaczęłam, ale, ze człowiek całe życie się uczy, więc moze kiedyś. Mysle o uczeniu się angielskiego i włoskiego. Angielski bardzo przydatny a włoski, no cóż piękny jezyk.
Widzisz w tym zastoju nie jestes sama, ale w zwiąku z tym zastojem ide go wypędzić skakanką.
przepedzamy zastoj albo cierpliwe czekamy az sam sobie pojdzie 8) :D
Basik angielski i włoski to dobry pomysł. Ja angielski znam w miare dobrze i zaczełam się uczyć włoskiego, tam w brzmieniu jest wiele słówek podobnych tzn. tak mi się wydaje i jakoś przyswajalny jest ten język :)
Antoinette gdzie nam się zapodziałaś :?: :?: :?:
udanego dnia Antoinette :D :D
Cześć Słicznoty wszystkie tutaj:)
wczoraj zniknelam, bo bylam na zakupach a potem na malej imprezie u przyjaciolki.
na impirezie zjadlam 3 slodkie buleczki, 3 kawalki ciasta wisniowego i jakies 100gr chipsow. wypilam niecały kieliszek wina i dosownie 4 lyki piwa... :oops:
no coz. dzisiaj pojde wieczorem na basen i sprobuje to jakos spalic.
ale powiem wam szczerze, ze po tej imprezie mi sieprzemiana materii przyspieszyla :D poza tym od jutra mieszka ze mna chlopak przez 2 tygodnie wiec tez pospalam sobie z nim kalorii troche :P
dzisiaj ogolnie ladnie dalej dietkowanie, activia i jagodzianka. na obiad malutka porcja zupy pomidorowej, do tego kawalek pieczonej piersi kurzej i troche ryzu z warzywami.
i finito. do tego wieczorem na basen i sprobuje dluzej wytrwac na 8 minutes abs
Nie martw sie tą imprezką, w ciągu dnia i na basenie pewnie dużo z tego spalisz więc nic się nie stało :D Ważne, że dziś już jest grzecznie :D
antoinette i tak sobie świetnie radzisz,podziwiam za ten basen :)
a zdjęcia super fajnie razem wyglądacie i ten Twój men ummm spoko wygląda :lol:
życzę Ci miłego weekendu
:lol:
antoinette i tak sobie świetnie radzisz,podziwiam za ten basen :)
a zdjęcia super fajnie razem wyglądacie i ten Twój men ummm spoko wygląda :lol:
życzę Ci miłego weekendu
:lol:
no ja go kocham bardzo... :oops: i on mnie tez.. moze dlatego tak ladnie nam razem? :P
dzieki dziewczyny za dobre slowo, bo myslalam, ze mnie zbesztacie za te wystepki wczorajsze ;) :oops:
No to kochana spalisz tych kalorii, spalisz.
A jakies kryzysiki każdemu się zdarzaja, najwazniejsze, ze myślisz pozytywnie i szybko wróciłaś do dietkowania. No i ten basen, rewelacja.
no to jak Ci brak batow to ja Cie zbesztam :twisted:
po co te bulki? :lol:
ale sie teraz bedzie dzialo, tośka po dwoch tygodniach z chlopakiem bedzie sucha a nie chuda :twisted: :P
No ładnie :) Tobie i tak się rzadko wpadki zdarzają. Ja Cię podziwiam za tą silną wole i ładnie zaplanowane menu. I jeśli nie wyjade planuje zacząć regularnie chodzić na basen i spalać boczki żabką :)
Miłej niedzieli :*
No jak jeszcze raz się to zdarzy to dostajesz 50 karnych brzuszków! ;D
Ale każdej z nas się tu należy trochę luzu, poza tym od jednej wpadki nic sie nie stanie. xP
Poza tym kto powiedział, że dieta ma być nieprzyjemna? ;D
Miłego dnia! ;*
antoinette eeee tam ja cie besztac nie bede ;)
w koncu to ostatni wolny weekend-mozna poszalec ;)
tak sie usprawiedliwiam :P
milego plywania :D
ja na razie na basen isc nie moge bo nie mam z kim :roll: a sama to po co jak plywac nawet nie umiem :? :roll:
pojde w sobote :)
no wczoraj sama sie zbesztalam na basenie, narzucajac sobie karnych 6 basenow. zamiast 32, przeplynelam 38.
dzisiaj robie 40.
swietnie mi sie plywa. pierwszej 20 w ogole nie czuje. a potem mysle sobie o aparacie, ktory bede miala, o zdjeciach, o tym, jak robie sie szczuplejsza i o moich wymarzonych widocznych zebrach, ktore jak sie wyciagne to powoli mozna z lupa dojrzec ;)
ogolnie rzecz biorac staram sie trzymac diety. wczoraj zjadlam na sniadanie jagodzianke i acitvie, potem twarozek z owocami, brzoswinie a na obiad ryz b z warzywami /okolo 50 gr/ i pol piersi pieczonego przez moja mame kurczaka.
byyylo pyszne :D no i okolo 22 musialam zjesc brzoskwinie bo bylo mi niedobrze z glodu.
w ogole ogoladalam eurowizje z tanca z gwiazdami. nie uwazacie, ze to bylo ukartowane? to niemozliwe aby 3 najgorsze tance wygraly...
ale pocieszam sie, ze polska byla 4, wiec prawie jak pierwsza. bo uwazam, ze te pierwsze 3 miejsca byly juz dawno ustawione...
dzisiaj sie wyspalam do 9.30, potem sprzatalam do 10, potem zrobilam sobie 30 minut pieknosci w lazience, wiecie, maseczki, golenie itp itd zjadlam sniadanko.
musze jeszcze sprzatnac mojemu krolikowi, odkurzyc, przygotowac dla mnie i lubego lozko do spania i bedzie wszystko gotowe :)
na 15 jade z Pawlem do mojej babci, bo ma dzisiaj 80 urodziny, jak wrocimy to zjemy sobie obiadek /ryba grillowana ze szpinakiem i makaronem/, poodpoczywamy troche ;) a na 19 ide na basen.
a jutro do szkoly... nawet sie ciesze :)
aaaah. sluchajcie!!! waze juz 88,8! :D
czyli waga ruszyla :D super ;*
jezu.. w koncu. bo juz sie zastanawialam, o co chodzi!! a jutro zrobie mierzenie. i od jutra zaczynam sie mierzyc i wazyc raz w tygodniu.
aby nie popadac w paranoje. :)
hehe no i dobrze. ja zastanawiam sie cyz nie wrocic na basen, no ale tylko na raz w tygodniu. moze dwa, nei wiem :P plywac lubie :D ale zabka kryta najbardziej :) taz 50 basenow plyne jak mi sie chce :)
no ja codziennie chodze od srody. bo w srode dopiero otworzyli mi basen. we wrzesniu tez codziennie. a od pazdziernika we wtorki i czwartki, bo mi sie kursy wszystkie maturalne zaczynaja. ja tez kryta zabka plywam :)
ja mam basen za daleko neistety, bo sam dojazd by mi z godzine zajal hehe zreszta zaraz mis ie zaczna dodatkow ezajecia popoludniami, buee nie chce mi sie szkoly :evil:
No to teraz już będzie z górki! Nie obejrzysz się, a 8 kilosków zniknie! ;-)
Ale się cieszę!
A robisz mi taka chęć na basen, że ja nie wiem.. Może w końcu się przełamię! ;P
Jesli chcesz fajne ćwiczenia na rzeźbę nóg to pamiętam, że JOYu w tym, gdzie była ta "cudowna" dieta na -8kg w 14 dni, były takie ćwiczenia i chyba nawet całkiem przyjemne.
Jeśli chcesz to Ci wieczorkiem zeskanuję. ;)
Miłej drugiej połówki dnia. ;*
ohhh super by bylo! :) Gagatko, jesli mozesz to ja bardzo prosze! :)
czy ja tu przeczytałąm o ćwiczeniach na rzeźbe nóg **Gagatka** ja bym bardzo chciałą. Moje nogo to moja pięta Achillesa- bardzo proszę :) :) :) :) :) :) :) :) :)
antoinette widze, że wszystko zaplanowane, szkoła, ćwiczenia basen zajęcia do matury no qrde ty to masz podejście :) a gratuluje utraconych kilogramów-waga się ruszyła więc wszystko oki oby tak dalej :)
Cieszę się, że ta zbuntowana waga wreszcie wymiękła i się zmieniła :) widzisz na wszystko trzeba czasu... na oporną wage też :)
Bieganie fakt, że męczące, ale fajnie nogi rzeźbi.... mnie różne ćwiczonka szybko nudzą, a tak to jakiś cel do osiągnięcia jest :)
I od połowy września zaczynam chodzić 3 razy w tygodniu na basen :) naucze się pływać i też będzie mi żebra widać :P
Trzymaj się cieplutko i miłego wieczoru :)
Lor, czyzbym Cie zmotywowala do tego basenu, cholercia? :D jesli tak to jestem z siebie dumna! :D
no ja o te zebra to walcze i walcze. to moje marzenie najwieksze jest. kosci biodrowe i zebra wystajace :twisted:
ale mi niedobrze jakos :(
oooooooo, to ja juz z herbatka do Ciebie pędze, taką gorzką, coś moze na żołądku siedzi.
a tu masz fajne ćwiczenia na tyłeczek:
http://pl.youtube.com/watch?v=dnBhn7...elated&search=
i na nogi:
http://pl.youtube.com/watch?v=uLIfN-...elated&search=
[/img]
dziekuje basiku! :*
ja juz po 40 basenach. i jeszcze pewnie czekaja na mnie harce wieczorne ;P
juz byly popoludniowe, ale takie szybkie wiec pewnie gora 100 kcal spalilam :P teraz wieczorem wymecze mojego chlopa i bedzie dobrze. ;P
nie zjadlam dzisiaj obiadu bo bylo mi niedobrze.
wiec dzisiejszy jadlospis nie jest najlepszy:
activia z musli
2brzoskwinie
3 kanapki z ciemnego pieczywa fitness z lososiem i sokiem z cytryny
serek wiejski
no i bylam u babci na urodzinach wiec: paczek, 2 kawalki makowca, jedno ciastko, kawa z mlekiem 2 % i lyzeczka cukru
1 sok Pysio
1 szklanka soku pomaranczowego.
no coz. rybke zrobie jutro :) i mama kupila mi soki warzywne takie dobre :D warzywno owocowe tak dokladniej ;)
a wiec moje mile buzi wieczorne wam daje i do jutra. pochwale sie wam moim planem lekcji :D
no podziwiam z tym basenem. A ćwiczonka są fajne, najgorsze na ten tyłek, troche są ciężkie.Ale fajnie rzeżbią dupke i nogi. Musisz spróbować.
Dobrej nocki życzę, no i co jutro do szkólki, moja maturzystko.
czesc Dziewczyny, moj luby zerwal mnie dzis z lozka o 6 :( musialam dac jesc wszystki moim zwierzetom /pies, 2 koty, krolik/ umylam zeby, posciskalam sie z lubym i zaraz ide robic myju myju, ubru, ubru i o 9 na rozpoczecie roku. Cudooooownie. Czuje jakis dziwny niepokoj i w ogole :P
co do diety... w nocy sie z glodu budzilam, to, ze nie zjadlam tego obiadu bylo cholerna bzdura, no ale coz.
po szkole ide do sklepu po pomarancze, dlugie wykalaczki do szaszlykow /dla mojego lubego, ja dzis rybka!/ i mam odlozona ksiazke w ksiegarni "tracę ciepło". nie moge sie juz jej doczekac :)
no i dzisiaj na 19 na basen bede leciec. znowu 40 basenow.
zwazylam sie dzisiaj, bo od dzis zaczynam raz w tygodniu, w poniedzialki.
waga: 88,7
wymiary dzisiejsze:
talia:84
biodra:110
udo:63