no ja jestem troche zmeczona.. zaraz musze w siebie wrzucic jakis serek wiejski bo zglodnialam cholernie.
xixa--> juz pedze lece do Ciebie :*
Wersja do druku
no ja jestem troche zmeczona.. zaraz musze w siebie wrzucic jakis serek wiejski bo zglodnialam cholernie.
xixa--> juz pedze lece do Ciebie :*
ajjj nieźle, mycie okien to fajna gimnastyka :lol:
ja też kocham muesli(najlepiej smakują wyjadane z paczki jak czipsy- ale NIE WOLNO :!:
miłego popołudnia ;*
oh cink masz rację :lol: ja też je lubię podjadać, u mnie stoja na lodówce w pojemniku i tak za każdym razem jak przechodzę to aż mnie ręka korci :oops: hehehe
Hej **antoinette** przyszłam z wizytą, bardzo zainteresowały mnie zdjęcia :wink: super !! życzę powodzenia w dietkowaniu ;)
hah, moja reka nawet tam nie siega. juz sobie zakodowalam, ze musli tylko z jogurtem i basta ! :D
dzieki katrinko za wizyte :*
zjadlam jeszcze dzisiaj serek wiejski, wypilam activie i klka lykow coli light na zapchanie.
czuje sie calkiem niezle, dodatkowo kupilam sobie kilka ksiazek, poflirtowala z fajnym panem z ksiegarni i jest cudnieee ;D:D
Kokietka :) ale flirtowanie jest fajne :P
ja nie kupuje już musli, bo się nim objadam i z diety za wiele nie wychodzi :P mimo, że lubie nie potrafię nie zjeść... i tak jem na śniadanie, na obiad, na kolacje i pomiędzy :P nie potrafię sobie powiedzieć, musli tylko na śniadanko....
hmmm... chyba też muszę umyć okna....
Antoinette sumienie Ty moje :)
baw się dziś dobrze wieczorkiem :)
hah, przynajmniej na cos sie tu przydaje :P
no dzisaj wieczorkiem spacer z przyjaciolmi... juro czeka mnie pracowity dzien... na 8 rano na basen, o 11 pedze na sesje, zrobic zdjecia dziewczynie, a na 17 do kina. znowu trzeba przygotowac jakiegos arbuza. :) a po kinie moze pojade cos kupic mojemu chlopakowi...
nie mam pojecia tylko co... hmmmm...
O to ile kalorii spalisz i to w miły sposób! ^^
Ajjj, zazdroszczę Ci tych zdjęć, sesji i tego, że masz kino u siebie w mieście.
U mnie jutro też pracowity dzień, ale nie tak miły jak Twój.
Baw się dobrze!
u mnie kino splajtowalo jak bylam w 2klasie podstawowki :roll: :x
antoinette ja tez jutro na 8na basen sie wybieram :D jak bedziesz plynac pomysl o mnie :P
a ja jak bede sie wylegiwac w jacuzzi to pomysle o Tobie :D :)
milego wieczoru :)
wow 8 rano basen później sesja **antoinette** tylko Ci pozazrościć świetnie zorganizowanego dnia :) mi wiecznie brak czasu, nawet na ćwiczenia więc może i ja pójdę jutro na basen :lol: i tak miałam w planach iść :P a rano najlepiej bo później różnie to bywa. Oki zmontowałam sobie skaknkę i idę poskakać a potem ćwiczenia.
a z jakiej okazji kupujesz coś swojemu chłopakowi??
to Ty flirciara jesteś, ale ja też lubie sobie pokokietować czasami facetów, od razu moje ego sie podnosi. Fajnie spacerek, kino(ja ostatnio na Harrym Poterze byłam) i basen. Tak więc chyba Ci sie jutro znowu bardzo aktywny dzień zapowiada.
Kurcze, chciałabym być tą szczęściarą, której robisz zdjęcia.Buziaki i do jutra
anto wiesz, ale ja jutro nie moge przyjsc na te sesje, moze w weekend? ok? :lol: :lol:
wiecie co? na kazdym watku duzo sie dzis mowi o podjadaniu i samych pysznosciach :roll: wy sobie obiecujecie i postanawiacie poprawe, a ja jutro bede chyba caly dzien grzeszyc!
http://i120.photobucket.com/albums/o...22/Musli-1.jpg
u xixy wyczytalam, ze sie karmia wirtualnie pierniczkami, tak wiec jutro nie omieszkam ich kupic :roll:
http://i120.photobucket.com/albums/o...pierniczki.jpg
Witam wszystkich! Ja również dzięki temu, że weszłam na tę stronę mam motywację. W końcu zobaczyłam, że można schudnąć, trzeba tylko bardzo chcieć! :) Zabieram się do ostrej pracy! Na diecie jestem w zasadzie całe życie, ale od dwóch dni tak na poważnie. Z moich statystyk wynika, że zjadam dziennie ok 500 kcal. Może trochę za mało, ale nie chodzę głodna i dobrze się czuję.
Moja waga to 83 kg, przy 160 cm wzrostu (cel: 56).
Marzy mi się założenie dżinsów!!!!!!!!!!!! Będę wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie :D .
do dzieła!!!!!!!!
Proszę Was o wsparcie!!! :)
A ja dziś wylądowałam na basenie :) fajnie było... jakiś pan chciał mnie nauczyć pływać, bo ja mówiłam, że nie umiem i tylko dobre wrażenie robie :P hehe ogólnie było miło i tak troche wiary w siebie nabrałam :)
Jutro chyba też pójdę na basenik :)
Antoinette co ciekawego grają w tym kinie :?: ostatnio na Simpsonach byłam :)
Beatko 500 kcal to zdecydowanie za mało... na krótką mete może i schudniesz nie czując się głodna, ale myśląc długotorowo nie ma szans byś nie przytyła.
Cześć dziewczyny, wpadłam na chwilę przed basenem, bo zaraz zabieram torbe i lece pływać myśląc o Migotce :*
Sesji chyyba raczej dzisiaj nie bedzie bo pada :( moze w czwartek. Nie chce modelki meczyc. Poza tym zdjecia mialysmy robic na ogrodach na dachu biblioteki UW wiec tym bardziej tam bardziej wieje itp itd.
Jestem z siebie ogolnie zadowolona i miałam piekne sny i nawet sie nie przejmuje tym, ze mi waga nie spada, bo czuje, ze troche schudlam :) a na basenie sie w koncu wyzyje :D
Ago--> ja Cie prosze. bez zadnych pierniczkow tutaj :D
w ogole wczoraj na wieczornym spacerze z pzyjaciolmi mowilismy sobie co bysmy dobrego zjedli. fajne uczucie. bo wiem, ze i tak tego nie zjem a ponasladzac sie mozna :D
katrinko--> chce mu cos kupic bez okazji. za to, ze ze mna wytrzymuje i jest tak dobry i fajny :)
basik--> kto wie, kto wie. moze kiedys sie odwazysz na sesje ze mna :D od razu mowie, ze jestem dosc wymagajaca :> :twisted:
Lor--> I jak bylo na basenie? ile basenow mniej wiecej przeplywasz? i znowu kogos podrywalas? :D:D
Ahhh i do kina ide na" słaby punkt" z moja kochana przyjaciolka :roll:
antoinette :arrow: to swietny pomysł, prezent bez okazji super :lol: też bym tak chciała :P mam nadzieje, że znajdziesz coś naprawdę orginalnego dla lubego :wink:
napisz czy byłaś na basenie, tak mnie wczoraj to zmotywowało, że zaraz wsiadam na rowerek i jadę popływać :P
ale sie wkurzylam :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
basen czynny od jutra.
no cholera jasna. na stronie mieli napisane, ze od dzisiaj :cry:
antoinette, słońce, przykro mi, ze z basenu nici, jutro sobie pójdziesz.Nie przejmuj się. Moze na rower wyjdź w ramach tego basenu. Buziaki na cały dzień.
tak to jest z tymi informacjami w necie :x czasem w konia ludzi robia i tyle! :roll:
no uszka do gory ;)
nie denerwuj sie bo zlosc pieknosci szkodzi :mrgreen:
hihi, kochana, to tak ci sie na basen chce??!?!!?!?! niemożliwe :lol: :lol: :lol: :lol: a fuj, mi się baseny koajrzą ze śmierdząca chlorem wodą :lol: :lol: :lol: :lol: ja tam wole potańczyć intensywnie :shock:
w ogole mam dzisiaj jakis zjebany humor :( i juz zjadlam 750 kcal :( a jeszcze 12 nie ma :(
no ale na obiadek jeszcze tylko rizotto a potem to juz tylko arbuz albo marchewki...
jakos dam rade.
a basen juz jutro, to prawda...
moj chlopak mi zrobil niespodzianke i wpadl do mnie przed chwila :) urwal sie na troche z pracy aby wypic ze mna herbate :D
jak mogłaś to napisać na forum?!??!!? :evil: ja jestem zazdrosna :evil: :evil: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez antoinette
Bez takich mi tu!
Masz się nie poddawać, trzymamy tu wszystkie za Ciebie kciuki!
Walić takie chwile, pomyśl sobie, ile już wytrzymałaś i czy warto jeść to, co niezdrowe.
TRZYMAJ SIę!
doluje mnie dodatkowo to, ze cwicze, jem mniej juz ponad tydzien, czuje i widze, ze troche schudlam a waga tylko o jeden kg mniej pokazuje.
wredota :(
dziekuje gagatko. jakos sie trzymam :)
xixa--> o co jestes zazdrosna? o mojego chlopaka? no cos Ty... :D nie ma o co :*
jestem dzisiaj jakos nieszczesliwa :( to chyba przez ten basen :(
ide do kina niedlugo.
na szczescie ja tak nie mam, ze zajadam smutki slodyczami czy cos, bo moja dieta wtedy.... no jej by wtedy nie bylo.
a tak to sobie zjem brzoswinie i tyle...
do uslyszenia Kobietki, odezwe sie jutro...
Fajny ten chłopak :oops:
ja nie wiele przepływam na basenie, bo nie umiem :) ale staram się przełamywać i z każdą kolejną moją wizytą na basenie idzie mi coraz lepiej :)
a co do pana na basenie to jakoś miałam wczoraj taki pokręcony humor i chyba dlatego byłam taka otwarta na nowe znajomości :P
uuuu... słaby punkt :) chciałam na to iść... napisz czy warto :) Hopkins & Gosling ten duet zapowiada się ciekawie...
udanego wieczorku :* i od jutra z optymizmem przez dietkę :)
No to cieszę się, że się trzymasz. ;-)
Jutro proszę mi wstać PRAWą nogą, nie lewą! ^^
Ah, też bym pochodziła na basen. W czasach mojej świetności i formy startowałam nawet w zawodach i miałam osiągi, a teraz... Aż mi się łezka w oku kręci i na wspominki mnie wzięło. xP A tymczasem nie mogę chodzić na basen, bo po pierwsze sanepid nam zamknął, a po drugie brodawki mi się od tej zasyfionej wody robią. ;/ A nie mam ochoty wylądowac po raz kolejny pod skalpelem.
Ah, ah, ah...
Dzień dobry! ^^*
Mam nadzieję, że dzisiaj wstałaś prawą nogą.
Miłego dietkowania!
Jak tam basen, jak wczorajsze kino. Mam nadzieją, że dzis juz nie jesteś nieszczęśliwa i masz lepszy humorek. Buziaki na reszte dnia.
czesc Kobietki :*
film byl rewelacyjny! ah. normalnie oczarowana bylam :D
dzisiaj na 8 rano poszlam na basen. przelynelam 28 basenow. jutro juz 35 zrobie, nie chcialam sie przemeczac na pierwszy dzien.
no i wczoraj przyszly spodnie, ktore sobie zamowilam :) fajne dzinsy! :) moglyby byc o jakies 2 cm dlluzsze, bo ja mam nerwice natrectw jesli chodzi o dlugosc spodni ale i tak sa super :D
humor caly czas taki sobie, ale jakos daje rade... dietkuje dobrze, bez grzeszkow a waga caly czas w miejscu... pocieszam sie, ze moze to przez to, ze cwicze i miesnie waza wiecej i inne takie...
eh.
dzisiaj jade na badania z babcia. a jutro w koncu ta sesja, ktora miala byc wczoraj.
a jutro o 17 widze sie z moim chlopakiem i dwoma jego przyjaciolkami, ktorych nienawidze wrecz... eeh. nie ma to jak cudowne zakonczenie wakacji...
zeby miesnie sie zrobily ciezsze, to trzeba czasu, a czasu, zawsze sobie tez tak mowilam, ale kiedys przeczytalam artykul, ze aby 0,5 kg miesni przybylo, to trzeba ostro cwiczyc kilka miesiecy :shock:
e tam waga sie przejmujesz, jak lepiej wygladasz, to co tam waga :P
no super.
to czemu waga stoi w miejscu? nie przekraczam 1200 kcal dziennie, cwicze, nie jem slodyczy, bialego chleba, prawie w ogole weglowodanow...
nie rozumiem tego :(
uaktualnilam wymiary, bo troche spadly. :)
a od kiedy stoi w miejscu?
hm... od zeszlego czwartku.
antoinette uważam,że nie powinnaś się przejmować stojącą wagą. Może jesteś przed okresem, albo w trakcie owulacji (wiesz u kobiet to naprawdę różnie bywa) czasem też waga stoi po jakimś czasie odchudzania a potem nagle spada nie przejmuj się tym i dalej trwaj w dietkowaniu. No patrzyłam na wymiary ładnie spadają oby tak dalej, i jaka jesteś wysoka , qrde o 5 cm wyższa ode mnie :) A piszesz, że nie jesz węglowodanów czy mogłabys mi napisać swój przykładowy plan dnia może wezmę z Ciebie przykład :lol:
uważam, że moje problemy z wagą to właśnie zasługa węglowodanów :cry:
pozdrowionka :wink: :lol: : :lol:
Waga stoi, ale wymiary spadają i to jest chyba ważniejsze, bo zmieniają się Twoje gabaryty!
Nie jest źle! Tak jak napisała poprzedniczka - u kobiet to różnie jest, więc nie masz czym się martwić!
Powodzenia! ;-)
Poza tym nie waż się codziennie, a raz na tydzień, a na pewno zobaczysz różnicę. (;
to normalny zastoj :)
nie ma czym sie przejmowac :) gdy minie, waga pewnie jak szalona poleci w dol :)
pozdrawiam :)
Hejka!
Nic się nie martw. Czasem zastój może trwać nawet do 3 tyg :!: wiec nic sie nie martw.
Mięsnie pracują uzupeniaja gliken i jeśli czujesz lekki ból w ciele to wszystko ok.
Czasem żeby przyśpieszyć wystarczy zwiększyć kcal na 2-3 dni o 100-200 i ćwiczyć tak jak się ćwiczyło. No i dieta? Jak wyglądają Twoje posiłki?
Pozdrowienia,
Matylda
akurat dzisiaj zjadlam makaron ale ogolnie nie jem weglowodanow za duzo ani bialego pieczywa. jem duzo nabialy, gotowanego kurczaka, ryb z grilla.
katarina: kilka przykladowych menu masz na poprzednich stronach. napisze Ci co dzisiaj zjadlam.
chodze na basen na 8 wiec zawsze przed basenem wypijam activie o smaku kiwi i truskawki. po powrocie jem activie truskawkowa z musli.
dzisiaj na II sniadanie zjadlam serek wiejski z lyzeczka cukru. potem wypilam maly soczek duo fruo i zjadlam 50 gr surówki z warzyw.
na obiad zjadlam troche makaronu ze szpinakiem i grillowana ryba.
na deser 50 ml jogurtu truskawkowego, banana i jakies 30 gr malin.
no i pije tylko wode i mleko. do tego od dzis zaczynam codziennie na basen chodzic, robie 8 minut abs i na nogi. jak mam czas skacze na skakance albo cwicze razem z taka plytka z shape'a. Lor ma tez ja. :)
Gagatka: Tobie juz prawie 1,5 kg zlecialo :( a mi ledwo co 1, pomimo, ze sie odchudzam dluzej od Ciebie :( zazdroszcze Ci :)
Migotka: no ja mam nadzieje :( bo mnie to cholernie doluje :(
Ago: ja Ci tu jezyk pokaze niedobra Ty Ty! :D
Matylda: opisalam wszystko troche wyzej Katrinie no i masz troche o moich posilakch na jakis pierwszych 5-6 stronach mojego watku :)
No wiec dzisiaj zjadlam tak, jak wyzej napisalam Katarinie, bylam na basenie. Wieczorem pocwicze, poskacze, potancze, aby sie tylko poruszac.
Jutro na 8 rano na basen, na 10 rano sesja a na 17 mam juz byc w centrum aby sie spotkac z przyjaciolkami mojego chlopaka no i z nim... nie wiem, jak ja sie wyrobie, ale coz.
Musze sobie jeszcze paznokietki dzisiaj zrobic i pomalowac, bo juz sa straszne po prostu :D
no i ogolnie trzeba sie bedzie jutro wypindrzyc :D aby tym laskom galy z oczu wypadly :P trzymajcie kciuki abym ich jutro nie zabila :D