-
wpadam życzyć Ci miłego poniedziałku, a wiadomo,jaki poniedziałek,taki cały tydzień Pozdrawiam
-
dzień dobry
Ciesze się aniołku, że wpadłaś do mnie
Ja zaczęłam poniedziałek jogurcikiem gruszką i kilkoma suszonymi sliwkami. około 200 kcal
-
O fu! Suszone śliwki :P
jedyną postacią w jakiej je lubie to w serku Activia
-
a jal ubię sliwiki, chociaż kiedys też ich nie cierpiałam, a teraz od kiedy zaczęłam jeść śliwkowa activę (ale jogurt) to i sliwiki wcinam i są pyszne najbardziej lubię je jeszcze zamoczone w goracej czekoladzie ale samę też są pyszne
-
Też bardzo lubię śliwki suszone orzechy,banany suszone, rodzynki, morele suszone, figi- no wszystko dosłownie ,a najbardziej chyba daktyle albo mieszankę studencką mmm :P ale wszystko to lubię jeść same,a już w lodach czy cieście nienawidzę bakalii! a najbardziej przestrzegam przed dodaniem bakalii do owsianki-paskudztwo Dziwna jestem Jak dodawać do czegoś bakalie to tylko do kutii ojej,w wigilie potrafię wchłonąć tego tyle, ze hej :P
szkoda tylko,ze bakalie są tak kaloryczne a w dodatku ograniczyłam w diecie węglowodany, więc raczej nie pozwalam sobie na takie przyjemnosci ale po diecie sobie czasem poskubie,oj tak
-
Babko - jakie Ty jadłaś nalesniki do w sztukach dwóch mają 1000kcal?
przecież to niemożliwe
-
na pewno możliwe
neleśniki były wielkości dużego talerza, a ja zjadłam 2 takie iwelki i to jeden z serkiem homogenizowanym (dobre 50 gr tego serka!!) a drugi z dżemem niskosłodzonym (150 kcal na 100 gr a ja zjadłam dobre 30 - 40 gr
-
ee.. to na pewno nie tysiak!
głowa do góry!
jutro na pewno sobie odbijemy ladnym dietkowaniem!
-
już to pisałam na innym wątku(u raspberry nie miały tysiaka na bank te Twoje naleśniczki a jak jeszcze przeczytałam ich opis to tym bardziej jestem tego pewna. Przecież to najzwyklejsze naleśniki, które przewaznie robi się takiej wielkości I moze wydaje się, że są duzych rozmiarów,ale przecież ciasto jest cienkie Zawyżyłaś o jakąś 1/2 te kalorie
-
no dobra pocieszyłyście mnie troszkę z tymi naleśnikami, mam nadzieję że faktycznie przesadziłam
zmierzyłam isę dzisiaj i spadło mi kilka cm w talii, ale to już czułam po bluzkach, że spadło, mniej mam też o 1 cm w udach wlaściwie wyszło tak 57,5 ale wpisałam 58
szkoda, że w tych cholernych biodrach nic ;( nigdy mi nie spadaja biodra zawsze mam ponad 100!!!!!!!
przesynęłam tez ticekat bo jak widzę, że mam więcej kg do zgubienia to jakoś łatwiej mi się zmobilizować.
a dzisiaj dzionek zaczęłam od jogurtu i kromki razowca z niskosłodzoną konfiturą łącznie wyszło 200 kcal, z reguły jem tyle na śniadanie
macie jakies ciekawe i łatwe przepisy na dania? Ja czesto już nie mama co jeśc po prostu a strasznie udzą mi ise te daniaq które jem wkółko.
Pomyślałam, ze ugotuję sobie dziś budyń koło 18. Tak mi isę chce budyniu wieki już nie jadłam. Na paczce jes napisane że nie ma ona bardzi dużo kcal. a jak kupie mleko np. 1% a nie 2 czy 3 to też chyba będzie lepiej co??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki