Tak sobie popatrzyłam na Twoje wymiary i jesteś bardzo wymiarowa, no i masz talie, czego Ci bardzo zadroszcze, bo u mnie talii brak. jak tam nocka? Mam nadzieje, ze już grzeszków nie było wiecej wczoraj wieczorkiem.
Wersja do druku
Tak sobie popatrzyłam na Twoje wymiary i jesteś bardzo wymiarowa, no i masz talie, czego Ci bardzo zadroszcze, bo u mnie talii brak. jak tam nocka? Mam nadzieje, ze już grzeszków nie było wiecej wczoraj wieczorkiem.
Dzień dobry jak tam dzisiaj :P :?:
Witam z ranka:)
A propo tych moich wymiarów to właśnie talie chciałabym mieć większą, bo jakoś tak mało jej jest. Ja jakoś strasznie gruba nie jestem. Wstawiłabym kilka fotek jeśli chciałbyście, tylko nie do końca wiem jak mam to zrobić :oops:
Aha grzeszków w nocy już więcej nie było :>
A dzisiaj dzionek zaczęłam bardo pożywnie od jogurciku, kromki chleba razowego z sałatą i szynką chudą :) no i moja herbatka :)
Wpadnę zajrzeć póxniej :)
ale mi się ładnie dzisiaj ciagnie dietkowy dzionek :) Właśnie zjadłam obiad i razem mam 650 kcal :)
a wieczorkiem wychodzę z moją przyjaciółką na damskie pogaduchy :> o ja ile to mam jej do powiedzeniao dietce też jej powiem :)
wpadnę wiczorkiem
O tak babskie pogaduchy :) a umiecie tak bez podjadania :?: bo my z przyjaciółką nie bardzo :oops:
U mnie takie pogaduchy zawsze koncza sie na kawusiach i ciastkach... No ale trudno, jak z przyjaciolka to da sie przebolec male potkniecia :wink:
Mam najednak nadzieje, ze Ty sie dzielnie trzymalas :)
Pozdrowionka!
cześć i jak tam po wczorajszych plotakch, zycze Ci miłej i słonecznej niedzieli, no i dalszego dietkowania.
niestety :( po plotkach była impreza i skończyło się na 3 drinkach :(( szkoda, tak dobrze mi szło :((
Cze, co u Ciebie słychać, jak tam po niedzieli. Ja nadal czuję pewna obawe przed niedzielami i swiętami, bo obiad z dwóch dan, potem przeważnie jakieś ciasto, ale sie tzrymam ostatnio i nawet sobotnie pizza(serowa, moja ulubiona) nie zadziałała na mnie nic, a nic. Także jestem z siebie dumna. A jak tam Twoje dietkowanie?
WITAM :>
Moje dietkowanie wczoraj poszło w miarę ok. Trochę zdołowana byłam tymi drinkami ale później mi przeszło.
A dzisiaj stanęłam na wadze i zamiast 72 było 70! aż jestem zdziwiona :shock: Jak to możliwe?? 2 kg w 9dni?? Chociaż to pewnie i tak tylko woda, ale się ciesze:)