-
Witam Was!!
No u mnie koljeny dzień diety, nie nazwe tego odchudzaniem, bo jeszcze nie schudłam ani grama przez te dwa tygodnie Zupełnie nie wiem jak z tym walczyć. Może macie jakies rady jak sprawić zeby waga zaczęła mi wreszcie spadać Błagam o pomoc, bo ja już nie mam kompletnie żadnego pomysłu
-
Hejka!!!
Czeri,u mnie tez waga nie rusza sie od 2 tyg w dol..ale nie przejmuje sie tym,tylko dalej robie swoje i powtorze sie,ale bardziej ciesze sie,ze ubywaja cm.Waga moze isc w dol tez wtedy,gdy traci sie wodeA tego chyba nie chcesz.Lepiej niech powoli spala sie tluszczyk
Na trawienie i jako suplement diety polecam ruch.Naprawde!!!Czlowiek nie tylko lepiej sie po tym czuje,ale i profituje w wielu dziedzinach.Jesli ma sie siedzacy tryb zycia,to metabolizm zwalnia-w koncu 'ma czas' zeby wszystko strawic.A nawet odrobina wysilku to taki kop dla jelit
Oczywiscie herbatkami mozna sie wspomagac.W moim przypadku dobrze dzialalo tez mielone siemie lniane,a w polaczeniu z twarozkiem czy mlekiem bylo naprawde dobre!
-
witam
wiesz co...nie zaproponuję Ci żadnych wspomagaczy w postaci tabletek, ale wiesz....spróbuj sobie wieczorem wypić melisę. Pomaga na trawienie a przy okazji uspokaja (nie będziesz się martwiła o wagę ). Albo zieloną herbatkę, chociaż melilska lepsza....a tak sobie jeszcze myślę, ze może powinnaś zmienić trochę system żywienia, skoro ten nie pomaga...napisz co, kiedy i ile zjadłaś, po kolei, spróbuję coś pomóc
ale przede wszystkim się nie załamuj :**************
M
-
mustikka pijam te herbatki wieczorami, także nie wiem co jeszcze. Ale spróbuje ta melise.
Mój dziń wygląda mniej wiecej tak, wstaje rano pól godziny przed śniadaniem zjadam tabletke wspomagająca odchudzanie, potem jem tak: płatki z mlekiem i pije kawke. Na drugie śniadanie około 11 zjadam 2 kromeczki pieczywka chrupkiego z jakas wedlina albo czymś takim. Przed obiadem pół godziny znowu zjadam tabletke, a obiad mam tak koło 14, to zjadam np. kasze gryczana, gotowane miesko, troche zupy jak jakas jest, albo jakaś sałatke. Unikam tlustych i cięzkostrawnych obiadów. Dzisiaj mama zrobiła racuchy, zjadłam 2 i dalej je czuje w zolądku... No i po obiedzie juz nic do konca dnia staram sie nie jesc, czasami jabłko albo jogurt ale to przed 18. No i pije herbatki pu erh. Prawde mówiac nie mam za duzo ruchu, ale znowu nie az tak malo zeby waga calkiem stałam w mijescu
Moze to co napisałam podsunie Ci jakiś pomysl aby coś mi doradzić mądrego.
-
Witam!!
Dzisiaj kolejny dzień diety przedemną. Jak narazie jestem po śniadanku, czyli platkac z mlekiem i 3 kromeczkach chrupikego pieczywka. Wczoraj troche zgrzeszylam, zjadlam tosta na kolacje... Kupilam sobie też FIRURE 1 może ona mi pomoże zrzucić troche wagi, bo dalej stoi jak zaczarowana... Ogólnie nie nażekam, przy diecie czuje sie dobrze, lżejsza przede wszystkim jak nie jem tłusto i dużo. No nic zobaczymy jak mi się dzień potoczy.
Pozdrawiam
PS. A jak Wam idzie dietka??
-
Obyś ten dzień zaliczyła do udanych! Trzymam kciuki ;*
__________
"...tak bardzo chce!..."
I etap:
75kg - 70 kg
Obecnie: ? |waga zapsuta|
Nienawidzę Cię za to, że pojawiłeś się w moim życiu i wywróciłeś wszystko do góry nogami...
Nienawidzę Cię za to, że patrzyłeś się w moją stronę, ale nie na mnie...
Nienawidzę Cię za to, że uśmiechałeś się do mnie, ale myślałeś o niej...
Nienawidzę Cię za to, że jesteś tak pewny siebie, a mnie wciąż dręczy głupia nieśmiałość...
Nienawidzę Cię za to, że żyjesz sobie w beztrosce, podczas gdy ja umieram...
Nienawidzę Cię za to, że wciąż, nieustannie muszę Cię kochać...
...tą znienawidzoną miłością...
-
No dzisiaj troszke gorszy dzień miałam... Niby nie zjadłam nic takiego ale czuje sie taka napchana. Zjadlam troche placka bo mama zrobiła. A tak to słodyczy wogóle. Na obiadek kaszke gryczana i gotowane miesko do tego surówki.
Nawet nie wchodziłam dziś na wage zeby sie nie załamać, bo wiem że mi nic nie ubyło, a od moich grzeszków typu orzechy (mam wlasne z ogrodu) i placek to napewno jutro nie bedzie nic mniej.
A jak tam u Was dietka mija??
-
Witaj Czeri. Ja tez sie do ciebie przylacze. Dzieki forum schudlam kiedys prawie 20 kilo a teraz bylo jo-jo i wszytsko nadrobilam Mm nadzieje ze razem nam sie uda
-
No minelo 2 tygodnie diety i co udało mi sie osiągnać?? NIC!! Pomimo diety, cwiczeń i wyrzeczeń waga nie spadła nawet o milimetr. Nie wiem juz co mam robic, ale jedno wiem, nie poddam sie i bede sie odchudzac dalej
Tak się zastanawiałam czy tabletki wspomagające odchudzanie z chromem moga miec na to wpływ, bo moze wode w organiźmie zatrzymuja
nicoletia86 witaj, 20 kilo to spory sukces. Jak tego dokonałaś?
-
Hej!
Tabletki z chromem z tego co wiem hamuja apetyt,szczegolnie na slodycze.Chrom jest koenzymem w procesie przekazywania informacji do osrodka sytosci w mozgu.Ale nie probowalam sama i nie wiem czy jest skuteczny.
Mam za to dobry trik na centymetry.Krem wyszczuplajacy wmasowac w partie,gdzie sie chce schudnac,owinac to folia i cwiczyc.Wytwarza to taka mini saune lokalna i przyspiesza spalanie tluszczyku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki