Wersja do druku
Oj Asiu, mam dokladnie to samo... A po co chcesz sie jeszcze odchudzac? Juz nie potrzebujesz... tylko ze ja mam z moja mama inaczej, bo mowi, ze znikne jak jeszcze schudne (bzdura, gdzie mi tam do znikniecia! :wink: )...
Widze, ze moja obecnosc u Ciebie na wateczku jest wskazana - mamy podobna sytuacje :D .
Pozdrawiam goraco!
:( :cry: :( :cry: :( :cry: :( :cry:
jem dziś jak nienormalna, a miałam sobie zrobić postny dzień
właśnie zjadłam chleb ze smalcem i ogórkiem konserwowym i zagryzłam masłem orzechowym co się ze mną dzieje dzisiaj :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
niedobrze mi :cry:
głupia jestem
oooo kurde to weekend wykreslamy z zyciorysu i nie łamiemy sie tylko walczymy dalej:) cio Asiulku?:P ale jak udała sie impreza?pysznosci wyszły?:)[/b]
impreza generalnie udana, goście zachwyceni jedzeniem :arrow: ale ja nie wyszłam najlepiej przez tą imprezkę
NIE NIE NIE nie mogę tak :!:
od jutra kategorycznie woda, woda, woda, woda, woda, coś lekkiego i woda, herbatki, woda, już tak lekko się czułam a teraz żołądek ciągnie mnie aż do wykładziny :?
już od jutra będę lżejsza, dziś zrobię sobie jeszcze herbatkę (już 5) i na tym koniec a od jutra już tylko coraz lżejsza, żadnych dołków ani załamań, TWARDA będę nie "miętka"
:wink:
aspokojnie Asiulku.... to od jutra woda... no poprostu rozepchał sie troche żoładek i datego trudniej wrocic do malutkich dawek jedzonka!
Przedstawiam swoją córkę Kornelię :)
http://images31.fotosik.pl/13/5cff98fe8c1079dcm.jpg
i mojego syna Nikodema :)
http://images34.fotosik.pl/12/cff8a987315757c2m.jpg
ojejq jaka slicznotka:Poczka ma śliczne zreszta synek tez:P ooo to zapraszam do mnie dp zoabczenia mojej chrzesnicy:P dzis u Niej byłam :P hihihi
Ah jeja ależ słodziaki śliczne! :)
Co do dietki... Czasami bywają złamania, ale gratuluję Ci szczerze, że już postanowiłaś z powrotem wziąć się za siebie.
Buziaki i trzymam kciuki bardzo mocno. Nie daj się! :wink:
dzien dobry i jak tam juz dietkowy dzien? mam nadzieje,ze sie trzymasz:)