oooo to sie nazywa pech:(((( ale odbijecie sobie to kochana:);*
Wersja do druku
oooo to sie nazywa pech:(((( ale odbijecie sobie to kochana:);*
asiul78 7 lat od oświadczyn - super! :)
szkoda, że taki pech z tym samochodem...
a o każdy kg walcz, nie poddawaj się! do lata będziemy wszystkie szczuplutkie jak modelki... a jak wyjdziemy na plażę to wszystkim facetom gały wyjdą z oczodołów, heheheh ;)
pozdrawiam!
asiul78 gdzie jesteś?...
mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze...
ehhhhh znowu mi nie idzie? czemu tak łatwo się poddaję? udało mi sie zrzucić kilka kilogramów a teraz tak ciężko mi się zabrać, i co najtrudniejsze wytrwać
po przejściu z ubogo węglowodanowej na 1200kcal przytyłam 2kg i wcale mi się to nie podoba, od dziś znów jadę na wodzie i bez węglowodanowym jedzeniu ehhhhhh
Asiuuulku widocznie musisz ograniczac wegle.....:) dasz rade!!
asiul ograniczaj węgle, ale nie wywalaj całkowicie!...
dasz radę, świetnie Ci idzie!
czasem tak jest z wagą, że albo stoi w miejscu albo idzie w górę, ale jak będziesz się trzymać swojej dietki i ćwiczyć to napewno osiągniesz swój cel!
wiesz: "co nagle to po diable" jojo murowane! - więc lepiej powolutku, z głową, do celu!
do dzieła!
miłego dnia... :)
Boguniu ja odchudzam się już rok i 2m-ce a wyniki nie są szokujące więc odchudzanie z głową to właśnie moja domena, moje węgle to po prostu dieta Atkinsa, która jest dietą na cale życie a ja po prostu nie jestem konsekwentna bo kocham jeść i gotować. Muszę znów wejść na dietę wprowadzającą czyli przez 2-3 tygodnie jedynie 20g dziennie i zero cukru w jakiejkolwiek postaci, aby wejść w stan ketozy potem już troszkę wyluzuję z węglami i będę jadło około 90g. Tylko najtrudniej jest zacząć od początku po raz kolejny.
Asq Ty jak zawsze we mnie wierzysz - dobrze że chociaż ktoś bo ja przestaję
Asienko a kto ma nie wierzyc w Cibeie jak aj co...;p Ty umiesz sobie radzic...a kazdy z Nas czasem na slabsze chwile hihih a I tak wiele osiagnelas nie mow z 91 na taka wage .... cudnie:):) a jak tam Twoje dzieciaczki?:)
no tak ale plan był inny :wink:
dziękuję dzieci rosną, i są przesłodkie, na szczęście zdrowe i odpukać tfu tfu
Nela dziś cały dzień chodziła w moim fartuszku kuchennym i była z niej piękna gosposia, choć sięgał jej do kostek :D nie chciała za żadne skarby go zdjąć no ale dała się przekonać jak poszłyśmy się kąpać
a to przytulanie z dzisiaj :)
http://images33.fotosik.pl/168/a7e65c1b604bbb35m.jpg
i jeszcze jedno:
http://images26.fotosik.pl/171/4fdb994e9384406am.jpg
a to mała gosposia
http://images33.fotosik.pl/168/b86899cbed2fa110m.jpg
jejq faktycznie sa przesłodkie hihih ale jak urosły...jacie od ostatnich zdjęc... no szok..jak na drożdzach:P:P
no widzisz malutka bierze rpzyklad z mamusi hiih:)
milego dnia Asiulku:))
http://www.kurdesz.com/image/mand2.jpg