Wersja do druku
Anulka!!
spoko, spoko...
kartofelki to nie tragedia. kartofelki tez sa zdrowe i nawet nie az taaaaaaaaaaaaaaakie tuczace...
popij malanka i zakoncz na dzisiaj wciaganie lakoci.
nie masz sie za co karac. wczesniej czy pozniej lamiemy postanowienia, co nie znaczy, ze to od razu jakas straszna porazka..
[b]kolejnaproba dzieki az mi ulzylo ohh ale i tak dzis przesadzilam bylam na browarku i wypilam az 2 masakra dzisiejszy dzien cos do bani !!!!!!!!! kurcze a myslalam ze bedze sie trzymac :( niestety kolejna pomylka!!! nic tylko wziasc sie za siebie a nie uzalac i ciagle narzekac ohh jak to jest jednak ciezko ,milego wieczorku zycze papatki do jutra mam nadzieje ze pojdzie mi lepiej
Anulka,
czlowiek zyje tylko raz. Dzisiaj pozwolilam sobie na pol butelki winka. Wiekszosc przepisowych diet kaze rezygnowac z alkoholu, a ja nie zamierzam!! Wystarczy, ze rezygnuje z zarelka ;-)
Wiec Twoje dwa piwka to nic strasznego (jezeli nie polepszylas sobie kielbaska, chipsami, itp.)
Usmiechnij sie do siebie, poglaszcz sie po policzku i jutro tez jest dzien!
Anulka jak mówi stare pożekadło: "jak spadłas zkonia, to musisz znów na niego wziąść". Pare ziemniaczków to nie tragednia :) Jakbyś zjadła pół tortu, to by była tragedia :P , ale nie pare ziemniaczków. Nie można rezygnować ze wszystkiego, bo nagle się okarze, że masz jakieś niedobory. Jedz wszystko, ale ograniczaj. Ja osobiście nie jestem zwolenniczką rygorystycznych diet, bo jak schudniesz znów zaczynasz odżywiać się normalie i dopiero wtedy jest ZONK. Czasem i jedno ciastko też jest potrzebne, by po paru dniach nie rzucić się wygłodniałym na łakocie ;)
DZIEKI KOBOETY TE FORUM NA PRAWDE DAJE SILY A PRZEDEWSZYSTKIM WY :) NO DZIS NIE JEM SNIADANIA WIEM ZE TO NIEDOBRZE ALE MAM KARE ZA WCZORAJ HEHE A DZISIEJSZY OBIAD OHH JUZ CZUJE ZE BEDZIE CIEZKO NO ALE TRZEBA BO FET WYPLYWA MI BOKAMI I WOGOLE KAZDA STRONA ,CHOCIAZ JUZ WIDZE PO 6 DNIACH ZE MOJ BRZUSZEK JEST TICI MNIEJSZY :) ALE I TAK GO DUZO ZOSTALO!!!!!!JESZCZE RAZ DZIEKI I ZYCZE MILEJ NIEDZIELI :)
jakos przezylam ta niedziele ufffffff nie bylo az tak zle bylam u tesciow skusilam sie na 1 ciasteczko maslane ale to chyba nie az tak zle.jutro mykam na silownie ohh jak sie ciesze ,mysle tez nad aerobikiem ale niewiem jakos nie umie sie na to skusic ,zobaczymy co bedzie dale!milego wieczorku zycze wszystkim!! :)
Bez śniadania? Nu nu nu. Śniadanie trzeba jeść. Zawsze. Śniadanko jest ważne, bo rozkręca Twój metabolizm na każdy dzień.
Fajnie, że idziesz na siłownie :) Może i aerobik Ci się spodoba :)
[b]SEPHRENA wiem wiem ze sniadanie jest wazne wczoraj tylko se dalam taka kare hehe ,dzisiaj juz normalnie tak jak powinni byc ! no zastanawiam sie nad tym aerobikiem ale niewiem czy dam rade :oops: .
dzis cos nie zabarzdo sie czuje hmm moze to przez ten okres ,niewiem .ale mam nadzieje ze jak bede na silowni to mi sie polepszy hehe :)
na silowni bylo fajnie tylko ze 30 min no bo to 1 raz od pol roku to niechce przesadzac ,ale teraz sie na prawde zastanawiam nad tym aerobikiem :) .ide troszke pocwiczyc i nyny bo jutro czeka mnie ciezki dzien a i tak juz dzis jestem fessss zmeczona i cos glowa mnie boli .dobrej nocy !!!!