-
Rano po wyszykowaniu dzieci do szkoły wróciłam do łóżka.
Chyba jakieś choróbstwo się do mnie dobiera - boli mnie głowa, gardło i szczypią oczy.
Wzięłam kilka witaminek i mam nadzieje że nie rozwinie się to w coś poważniejszego.
Po wstaniu byłam bardzo głodna, więc zjadłam dwie kanapki z serem i pomidorem + 2 parówki.MImo złego samopoczucia - apetyt dopisuje.
Teraz idę zaparzyć sobie duży kubek herbaty z sokiem malinowym.
http://republika.pl/blog_gt_3394944/.../tr/malina.gif
-
Wiatam Was dziewczyny,
Bardzo mila astmosferka jest w tym temacie , jeśli moge to się rozgoszczę :-)
Może się przedstawię :-) Jestem po roku ponownie na tym forum.W zeszłym roku dizęki sobie i przy pomocy forum schudłam z 79 kg na 66 kg Tak dobrze poczułam się w swojej wadze że obrosłam w piórka i wyszłam z forum powracając do swoich wczesniejszych nawyków. Jakich? objadaniem się wszystkim na co tylko miałam ochotę, a w tym duuuużo słodkości niestety.
Obecnie 74kg i szybko musze coś z tym zrobić bo idę do góry w zastraszającym tempie.
Moje wymiary:
wzrost 165 , wiek 34.
biodra 106cm
pas 84cm
obw uda 61!!!!1 koszmar
biust 96cm
a było tak pięknie wchodziłam w rozmiar 38-40
pas 67cm
biodra 98cm
biust 92cm
udo 57cm
Marzę o tych wymiarach :roll:
Teraz rowerek 50 minut dziennie i kontrola pochłanianej zywności....
co jeszcze moge zrobic?
Pozdrówka
-
Wczoraj po raz pierwszy kręciłam hula-hop. :lol:
Więcej kalorii straciłam chyba przy śmiechu niż przy kręceniu.
Było zabawnie ,gdy co chwilę spadało mi kółko.Po kilku próbach udało mi się nawet pokręcić kilka minut. :)
Trening czyni mistrza.
Dzisiaj ciąg dalszy kręcenia - może będzie lepiej.
Witaj smakoszko - na tak jojo dopada większość z nas jeśli po osiągnięciu wymarzonej wagi przestajemy uważać.
Zaczynając diete musimy już na zawsze zmienić nasze nawyki żywieniowe.
Zyczę powodzenia. ( rowerek i ograniczenie jedzenia to dobry sposób)
http://download.klimacik.pl/e-gify.com/1278.gif
-
hehe a ja nigdy nie umiałam krecic cna ghulahopie..ale słysząłam ze to dobry sposob na wyrobienie talii:) a meczy ?
-
ja ostatnio nawet kupiłam hulahop, ale oczywiście zapomniałam jak sie nim kręci, więc niestety czeka mnie trenowanie
muszę powiedzieć, że u mnie nawet kilku minutowe próby dawały efekt, może nie tyle w talii, co w tzw. dolnym brzuchu (chociaż ostatnio gdzieś przeczytałam, że nie ma brzucha dolnego i górnego, jest jeden brzuch :? ), który zrobił się bardziej płaski.
życzę powodzenia w nowym tygodniu walki :D
-
Ika dziękuję bardzo za przywitanie :-) witam Was wszystkie współzawodniczki ;-) chyba jakiś kilogram mniej pokazuje moja waga, ale to wszystko zalezy kiedy sie na nia staje. Muszę zacząc regularnie ważyć się z rana. Wtedy waży się najmniej :-) ale jeśli ubywa wagi to i tak nie zależnie o której by się zważyło będzie waga pokazywała mniej.
Jeśli chodzi o hula hop hmmmmm :roll: kiedys na podwórku się kręciło, a teraz kiszka nie wychodzi, chyba za duży obw. w pasie.
Znalazłam sposób na podobny efekt zakupiłam takie kółko obrotowe, na którym się staje i trzyma sztywno ręce by ramiona jak najbardziej unieruchomić, i żeby tylko talia pracowała. Wtedy mi pomogło z prawie 90cm w pasie zeszłam do75cm. Oczywiście też dietkowałam.
Dziś kiepsko z dietką objadłam się na imieninach sałatką warzywną, jajami w majonezie, rolmopsami i oczywiście ciachem :-/ w dodatku brzucho rozbolał od tej mieszanki, chyba wolę ssanie z głodu, od takich rewolucji:-)
Pozdrawiam
-
-
Zmiany na wadze :!:
Niestety w drugą strone :evil:
Przez kilka dni przytyłam 300gr :(
Wiem że to nie dużo, ale gdyby to poszło w druga stronę - byłabym zadowolona.
Przez weekend znowu sobie pozwoliłam na sernik, kilka kieliszków czerwonego wina i obfity objad.
Na efekty nie trzeba było długo czekać :(
Ciekawe dlaczego z taką łatwością nie traci się na wadze.
Kręcenia hula- hop idzie mi coraz lepiej.Muszę tylko wydłużyć czas kręcenia , jeśli chcę zobaczyć jakieś efekty.
Teraz poodwiedzam wasze wątki i bardziej się zmotywuje czytając o waszych sukcesach.
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/przyroda/owoce/8.gif
-
kochana 300g to nie tragedia..u mnei czasem jest takz e jednego dnia jest + o.5 kg a drugiego jest duuzo mniej hihih to zalezy od roznych czynniikow..:0 takze nie łam sie:)
-
Zajrzałam do lodówki i ..................zjadłam reszte sernika :cry:
Jakoś nie mogłam oprzeć się pokusie.Do końca dnia będzie już wzorowe jedzenie.
Na objad- zupa koperkowa
podwieczorek _jabłko+ mandarynka
kolacja-kromka ciemnego chleba + jajo.
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/roz...zywnosc/25.gif