O boże zaraz wybuchne... zaraz pójde sie przeczyścić... bla bla bla jak Ty czasem pier... bez sensu byle by sie wszyscy litowali nad Tobą... ehhh szkoda gadać....
O boże zaraz wybuchne... zaraz pójde sie przeczyścić... bla bla bla jak Ty czasem pier... bez sensu byle by sie wszyscy litowali nad Tobą... ehhh szkoda gadać....
nie potrzebuje niczyjej litosci
czasami Cynamonku wygląda,jakbyś jej chciała.
ja potrzebuje tylko wsparcia
bo sama sobie nie daje rady ze soba...
a tak naprawde nie mam nikogo
zawsze masz tego chłopaka...Zamieszczone przez Cynamonek
a nie kazdy ma ta przyjemnosc...:/
ehh
mussssssiiii sie udać
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...be2ce1&start=0 ---> stary watek eh
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=583 ---> nowy wątek ;/
ktorego widze w dwa weekendy w miesiacu..
Boze, udalo mi sie dzisiaj... 800kcal... nie wierze ze to zrobilam. dziwie sie z tym czuje. po prostu dziwnie.
idę po mietówkę, zebym w nocy sie nei zwijala
na dzisiaj ok 680 uh
Masakra...
1300 kcal na dziś i kolejny kilogram w tym tygodniu mniej:P
Mieta na przeczyszczenie? Czego?
Proponuje do gastrologa się zgłosić a później koniecznie do psychologa, bo to jakaś kompletna obsesja.
A patrzac na menu - nic dziwnego że za przeproszeniem ''flaki wykręca''
reasumując na dzisiaj ok 850.
idziemy do przodu.
a mieta na zespol jelita drazliwego i nerwice zoladkowa ;]
wiesz,że w nadmiarze mięta wysusza błone śluzową żołądka?
Zakładki