Dzięki dziewczyny za wpisy, pomimo iż niektóre z nich nie należą do zbyt pochlebnych to i tak dziękuję , bo jeszcze bardziej mnie one motywuja :):)
Dziś mija mi 3 dzień i jest super ;) Nie powiem, że nie jest ciężko bo jest, ale dam radę :) pokusy są spore, a największą stanowi moja waga łazienkowa schowana do szafki :P nie waże się az do poniedzialku, codzienne wazenie moze tylko zdolowac. No więc jestem silna i wierze ze mi sie uda osiągnać cel ;) Jestem silna :)
Wy też się trzymajcie ;) ;) będę Wam codziennie dawała znać jak mi idzie i w poniedzialek napisze ile pokazala moja waga :P:P