Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: jak to zrobić??? :))

  1. #1
    donia69 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie jak to zrobić??? :))

    witam:))
    jestem tu nowa.. brak mi motywacji do schudnięcia a naprawde chciałabym.. moim celem jest 55 kg ale myślę ze gdybym zjechała do 60 byłabym baardzo uradowana... próbowałam wielu rzeczy.. diety, ktore potem tylko dodawaly mi kg.. najbardziej chciałabym zrzucic brzuszek.. mam w talii 75 cm i "słodką oponkę".. czy jest inny sposób na jej redukcje prócz brzuszków? czy tabletki odchudzajace i suplementy sa dobre? proszę o rady :)

    ps: chętnie przyłącze się do osób ktore takze zaczynaja walczyć o swoje piękno zewnetrzne :lol:

  2. #2
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Po pierwsze nie diety "dodawały Ci potem kilogramów" tylko po prostu rzuciłaś sie po diecie na żarcie i zrobiłaś sobie jojo.
    Po drugie jeśli niemasz motywacji to lepiej stąd spadaj bo schudnięcie kilku kilo i utzymanie dobrej masy wiąże sie ze zmianą trybu życia a skoro nawet motywacji niemasz to zakończy sie wszystko kolejnym jojem.
    Ale po trzecie jeśli chcesz sie zmienić trwale to polecam diete 1200kcal bo masz fajne wymiary gdyby nie brzucho. Pij dużo wody i rób brzuszki.

  3. #3
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    witaj Donia
    Ja jestem na diecie od wczoraj.Stosuje dietke 1200 kcal. Nie jest taka zla.dziewczyny z forum ja polecały
    No ja mam do zrzucenia troszke więcej niż ty bo prawie 30 kg-ale mimo wszystko wierze w siebie i od dziś także w ciebie
    Najlepszą dla ciebie motywacja będzie własne zadowolenie z przyszłej figury i radość z płaskiego brzuszka niestety ale trzeba w sobie znaleźć odrobine silnej woli i mnóstwo chęci. Jeśli patrzysz w lustro i przeszkadza ci to co widzisz-to juz jest motywacja!
    I oczywiście ) słodyczy- to wróg numer 1 (moj zresztą też ;P )
    jak bedziesz potrzebowała wsparcia ,chciala pogadac albo pokusa bedzie wielka-odrazu pisz.
    3mam kciuki

  4. #4
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    a jesli chodzi o tebletki i nne chemiczne swiństwa-odradzam.Tylko racjonalnym odzywianiem i cwiczeniami cos zdziałasz.
    A i mam cwiczenia dobre na brzuszek.napisz do mnie na gg to ci wysle link ( 8199315 ).

  5. #5
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    O tak przewdmówczyni ma racje! Ja dodam że słodycze to pomioty szatana!!! Są złe!! Marzą tylko o tym żeby przykleć nam się do tyłka!!! Zuoooooo!!!

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    zgadzam się -> słodycze są złe. cieszę się, że rok temu się od nich uwolniłam. ;D

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •