-
Romeczko. To ja bym brała pod uwagę wartość kaloryczną z opakowania z chleba. Skoro jest tam jasno napisane, to nie ma żadnych wątpliwości
Zjadłam już jakieś 800 kalorii -> na obiad miała pyszną wątróbke drobiową duszoną w sosie własnym + zeimniaczki + surówka z kiszonej kapusty :P
Do wykorzystania zaostało mi jeszcze 400 kalorii, spożytkuje ja ładnie na podwieczorek i kolacje :)
A teraz idę do mojego chłopca - odezwę się wieczorem :)
-
Elunku no to milego popołudnia z chłopcem hihih:)
ojjj obiadek miałas faktycznie smakowiiiiity:):):)
-
No i właśnie tak robie Elunku, ale moj mąż kiedyś pracował w drukarni i mówi ,ze papier przyjmie wszystko...
W sumie chyba musi być dobrze , bo jem ten chleb liczę te kalorie i trochę mnie mniej :wink:
Wątróbka ...mniam...ja lubię z cebulka ...miałam zrobić wczoraj , ale wyszła mi jarzynka :wink:
-
Jestem już po wszystkich posiłkach...
Na podwieczorek była czerwona papryczka a na kolację wafle ryżowe i jabłko :)
a jutro to nie wiem co zjem.... pomyśle o tym później ;)
-
No no no.. widze kolejną zwyciężczynię!!! :P Gratulacje :* Masz jaja kobieto! :P
Jak teraz starasz sie ustabilizować wage?
-
Hej moja nowa idolko;-) Poczytalam i prosze tylko o jedno...wspieraj mnie, radz i kop w tylek jesli bedzie trzeba!
Podziwiam i gratuluje!
-
Witaj Elu :)
Ja tam nigdy nie myślę wcześniej o tym co zjem, zawsze jakoś tak spontanicznie to wychodzi :D
A wątróbeczka... Uwielbiam, ale też z cebulką :D Mniam mniam :D
-
Elu :)milego wieoczrq:):)
-
Miłego dzionka Elunku :lol:
-
witajcie kobietki :)
Dziękuje za odwiedzinki, zaraz postaram się do Was wszystkich zajrzeć. Dziś dzionek mi mija całkiem sympatycznie, bo mam dziś wolne :) Jest po godzinie 15 a ja mam już wykorzysatne 1100 kalorii... :? Nie wiem jak to się stało, a może wiem... :P (to przez ten twarożek naturalny z dżemem morelowym niskosłodzonym...). Na kolację będe mogła zjeść ze 2 wafelki ryżowe... No i dziś ide na areobik, także troszkę spale...
A teraz odpisuje:
Do Pulcharki
Właściwie to nie mam żadnych metod na stabilizacje. Cały czas się pilnuje by nie przekroczyć 1200 kalorii, nie jem słodyczy i innych syfiastych rzeczy. Ogólnie dietka pozostaje ze mną, pomimo tego, że osiągnęłam swój cel
Do Milady
No oczywiście, że będe Ci wspierać i krzyczeć w razie potrzeby :) Staram się zaglądać wszędzie i czytać nowe wątki na bieżąco
Do Secretive
Ja tam zawsze staram się myśleć co zjem następnego dnia. Jak robię zakupy to zawsze kupuje produkty, które zabiore na uczelnie. Ostatnio mam szał na czerwona paprykę... :) Codziennie kupuje 2 sztuki i jem ją na kolacje - PYCHOTKA :)
Miłego popołudnia kobiety :)