jak sobie radzicie z głodem przed zasnięciem,ostatnio mam problem jeśli nie zjem więc wycieczkuje do lodówki o 2 w nocy :(
Wersja do druku
jak sobie radzicie z głodem przed zasnięciem,ostatnio mam problem jeśli nie zjem więc wycieczkuje do lodówki o 2 w nocy :(
Ja jak jestem glodna to albo natychmiast klade sie do lozka i staram sie zasnac, albo zajadam marchewkami surowymi, albo jem owoce, albo zapijam herbata bez cukru.. W najgorszym wypadku robie sobie 1 kromke chleba np. z szynka..
udaje mi się :D bez fanatyzmu powoli miejmy nadzieje,że nieubłaganie do celu :twisted:
może jednak ktoś mnie powspiera :(
czyzby maly dolek? nie wolno :!: zły nastroj daje tylko jedno - obżarstwo .
Spójrz na swoje wyniki - jest sie z czego cieszyc :)
I pamiętaj że masz nas - każdy tu w ciebie wierzy.
tylko trzeba sie wziąć za siebie i walczyć z przeciwnościami losu. i najwazniejsze - wierzyć w siebie :!:
buźki
cóz próbuję sobie w główce poukładać nie robic z jedzenia kary czy nagrody...choć gdy czytam forum to jakbym czytała wiadomości z księżyca,trudne to dla mnie te odchudzanie...nie mam wagi ale wydaje mi się ,że nie schudłam...mój dzisiejszy grzech ciateczka owsiane(wcześniej zjadłam kajzerkę z serem,wypiłam kefir z kakao i miodem,zjadłam 2 talerze zupy cukiniowej)
ruch poniżej normy z pól godziny spaceru
:(
no tak nie zaciekawie...te ciasteczka...kajzerka (lepiej grahamka) no i te kakao :roll:
musisz sie troche poprawic.
A teraz licze że zrobisz brzuszki - 50 szt...czekam na raport że już po ;)
Oj kochana :) Nie ma co się nad sobą rozwarstwiać, tylko trzeba brać się do roboty :)
A my Ci na pewno dodamy otuchy i chęć do walki :)
BubusOna ma racje z tą dietą 1200 kalorii :) Ja również na niej jestem i czuję sie rewelacyjnie :)
A jeśli chodzi o wieczorny dopadający Cie głod to polecma jakąś marcheweczke czy duża porcją np. wody niegazowanej :)
Zakazane wędrówki w nocy do lodówki !
Bądź dzielna i nie łam się - każdy ma czasem chwile słabości
Trzymam za Ciebie kciuki :)
dzięki dziewczyny za wsparcie :D
co do brzuszków niestety kręgosłup mnie boli brzuszki nie przejdą,wybiorę sie na godzinny spacer 8)
dzisiejszy dzień zaczą się lepiej od grahameczki popijanej inką hmm uwielbiam :twisted:
babbity :!:
Jeśli chodzi o sport to ja równiez nie jestem jego fanem :oops: :? ale doskonale wiem, że dieta + sport daje doskonałe efekty, dlatego np. bardzo często chodze do miasta pieszo :)
Dziś np. byłam 3 godziny na zakupach i cały czas piesz, mimo tego, że miałam cała torbę zakupów :)
Uwierz w siebie kochana, bo tylko pozytywne nastawienie może Ci pomóc :)
A my Cie będziemy wspierać :)