No pewnie, że dasz radę. Tym bardziej, że trzymamy tu za Ciebie kciuki, nie? :)
Wersja do druku
No pewnie, że dasz radę. Tym bardziej, że trzymamy tu za Ciebie kciuki, nie? :)
dzięki dziewczyny za wsparcie trzymam sie diety dziś idę do znajomych mam nadzieje ze powstrzymam sie od picia piwka:) dzień mija fantastycznie
zamiast piwka lepiej napij się wytrawnego czerwonego winka... jest gorzkie więc będziesz powoli sączyć i może troszkę wspomóc przemianę materii...
pozdrawiam berdzo serdecznie! pamiętaj, że jesteśmy z Tobą duchowo... ;)
hej dziewczyny
no i poległam wypiłam pol szklanki piwa :( bleeeeeeee
ale po podliczeniu kalorii zmieściłam się w 1000!!!! wiec luz ale nie mam zamiaru często powtarzać swoich wybryków :)
dziś ok mało zjadłam i czuje się lekko
oby do przodu za tydz wraca mój kochany!!!!
jupiiiiiiiiiii
pół szklanki piwa to żaden grzech - tym bardziej jeśli zmieściłaś się w limicie...
ja wczoraj wypiłam szklanę czerwonego wina, 2 kawy i dwa ciacha - tu dopiero jest się czego wstydzić :oops:
całuski!
eeeeeeeeee tam nie ma się co wstydzić w końcu tez od życia nam sie coś należy dieta nie zając nie ucieknie a jak sie wpadnie w chwilkę zapomnienia no cóż zdarza sie
oby tylko te chwile nie powtarzały sie zbyt często pozdrawiam
kulko masz rację! wpadki się zdarzają, ale dążymy do naszych celów!!
miłego dnia na dietce!
kulko co z Tobą?...
pozdrawiam!
hej
nie bylo mnie dlugo bo przyjechal moj maz i teraz duzo czasu spedzamy razem
jak znajde chwilke opowiem co u mnie
dietka nadal jest i duzo ruchu to najwazniejsze
kulko no jak mąż przyjechał to napewno masz dużżżooooo ruchu, hehehh ;)
dobrze, że wszystko ok! 3-mam za Ciebie kciuki!
jak znajdziesz czas o napisz coś więcej...
całuski ;*