-
dziękuję za słowa otuchy bardzo wiele dla mnie znacza ja też się nie pddaje mimo ze na wskazówce wagi nadal 98 kg mam cel i bede sie starała ze wszystkich sil dojśc do wymarzonych 70 kg moze dla niektórych to wysoka liczba ale jak sie jest taka kuleczką jak ja cel jest wymarzony a kto wie moze jak dojde do 70 bede chciała ważyc jeszcze mniej heheheh :lol: [/img]
-
Trzymam za Ciebie kciuki, to forum naprawdę pomaga, dasz sobie radę :)
-
witaj Misiu
dziękuje za wsparcie wiem forum dużo daje i dzięki niemu jeszcze się trzymam pozdrawiam serdecznie wszystkich grubasków tych małych i tych dużych ja ja :lol:
-
no i super pierwszy dzien dietki za soba najgorzej zacząc ale dam rade wytrzymam w koncu dieta to nic strasznego. jestem z siebie dumna bo zaczełam cwiczyc wiem ze przy odchudzaniu to podstawa :lol: zrobiłam 100 brzuszków i biegałam na orbitreku wow co za zmiana hehheeh oby do przodu a jak tam u was dziewczyny???
-
ja dzis 860 kalorii i 2 litry wody mineralnej , godzina rowerem po parku (18,8 km), jestem z siebie dumna :-) pozdrawiam wszystkich
-
witam martę 777. kochaniutka nie za mało tych kalorii?? rozumiem że tyle dziennie zjadasz??? ja bym umarła z głodu!!!!! ja pochłaniam około 1200 kcal.moim zdaniem lepiej chudnac powoli bez gwałtownego spadku wagi bo potem gwarantowny efekt jo-jo ale jeśli tobie pasuje twój styl odchudzania to twoja indywidualna sprawa najwazniejsze ze kilogramki spadają. ja drugi dzien na diecie jestem już po sniadaniu lekko głodna jestem ale cóż trzeba walczyc pozdrawiam papap
-
metodę odchudzania, czy też liczbę kcal najlepiej dopasować sobie wg własnego uznania. trzeba jednak pamiętać, że organizm prędzej czy później upomni się o swoje.
myślę że warto jest wziąć to pod uwagę, bo to co dobre jest na ten moment, nie oznacza że będzie dobre na dłuższą metę. nie chcę sobie nawet wyobrażać co by było gdyby ktoś przez dłuższy czas jadł 800 kcal dziennie :roll:
-
Gratuluję wszystkim, którzy są z siebie dumni. Co do kalorii, ja jestem na diecie 1000, ale czasem zjadam 800 i zwyczajnie nie mogę nic więcej w siebie wepchnąć. Wczoraj z tego powodu musiałam wypić 2 kieliszki wina. Dobrze, że miałam wino. Ale zjeść bym już więcej naprawdę nie dała rady.
-
jak juz wcześniej pisalam dla mnie 800 kcal masakra nie wytrzymałabym ani na chwilkę jeszcze cwicząc nie miałabym siły skoro wam dziewczyny to wystarcza musicie miec juz skurczone zołądeczki :D
-
No to ja Ci zdradzę tajemnicę. Zanim przystąpiłam do diety 1000 kalorii, zrobiłam sobie pięciodniową dietę, która dokładnie mówi co i której godzinie się je. Co prawda zakłada ona ok 630 kalorii dziennie, ale da się to przeżyć, bo je się co dwie godziny. No i trwa tylko 5 dni. Przez owe dni żołądek mi się odpowiedznio skurczył, dlatego teraz nie mam problemu z 1000 kalorii. To jest naprawdę dobry sposób. Na wypadek, gdybym znowu miała ochotę się obżerać, założyłam sobie, że taką pięciodniową dietkę robię co miesiąc, od pierwszego poniedziałku każdego miesiąca. Polecam ten przepis na schudnięcie, mnie naprawdę pomaga. Jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć, jak wygląda ta dieta pięciodniowa, wystarczy zapytać:) Pozdrawiam .
-
hejka misio
wysłałam tobie prywatna wiadomość :lol:
-
Hihi, to czekam, bo jeszcze nie doszła :)
-
hej dziewczyny! spożywając 1000 kalorii można byc non stop głodnym a można też czuc się najedzonym, ja głodna nie chodzę, po prostu unikam wszelkich potraw, które maja dużo kalorii, jem bardzo dużo różnych warzyw i staram sie jeść co kilka godzin, to jest naprawdę do wytrzymania, wczoraj po 860 kaloriach i sporym wysiłku czułam się świetnie i nie byłam wcale głodna i gdy dziś na wadze zobaczyłam pół kilo mniej niz wczoraj to po prostu byłam max szczęśliwa, mam mnóstwo energii, samopoczucie od razu lepsze - od 1 lutego waga stała praktycznie w miejscu wiec te pół kilo pozwoliło mi odetchnąć z ulgą i trwać w przekonaniu że nie można sie poddawać
-
Very Happy szlag mnie trafia!!! musialam sie na nowo logowac, odrzucalo mi moj nick- stad ten inny....ale coz:) nic nie poradze--Caissa!!!!
-
hejka dziewczyny
co tam u was jak minal dziś dzionek ?? ja mam super samopoczucie mimo ze waga mi nie drgneła ale co tam to nie koniec swiata bedzie lepiej myslę
misio wysłalam ci wiadomośc ale nie wiem czy ją dostałas jakby co czekam na odpowiedz :)
pozdrowionka sle ja mykam cwiczycz :P :P :P :P :P :P :P
-
hej! u mnie waga ani drgnęła przez długi czas mimo diety 1000 kalorii, ale w końcu od 2 dni zaczyna spadać, codziennie poświęcam godzinę na intensywny ruch, zamierzam wytrwać do czasu osiągnięcia upragnionych 64 kg - mam 174 cm
pozdrawiam wszystkich
-
Ja ciągle stoję na 58 i ani kilograma mniej :twisted: już nawet nie liczę kalorii bo nie chce mi sie przy tym jak już długo sie odchudzam to zauważyłam ze wariuje chyba bo nie patrzę na jedzenie tak jak na jedzie tylko na to ile to ma kalorii, i od razu w głowie włącza mi sie kalkulator to chyba nie jestem normalne, więc chyba by sie już nie męczyć zastosuje moją poprzednią dietę czyli dwie bułki dwa jogurty i za miesiąc koniec męki.
-
ania199, jestem pod wielkim wrażeniem ile udało Ci się zrzucić kilogramów, zajęło Ci to trochę czasu ale jesteś wytrwała, nic tylko brać z Ciebie przykład
-
Dziękuję ale im dłużej to trwa tym moja wytrwałość jest coraz bardziej narażona na szwank, czuje codziennie że jestem głodna wstaje o 5 rano,kładę się spać 0 22 żeby tylko dzień się szybko skończył a jeszcze czegoś nie zjadła, bo przez głód w nocy spać nie mogę, mózg mój to tylko kalkulator. Jest mi coraz trudniej, a jeszcze tyle.
-
ania199, masz dużo większe doświadczenie w odchudzaniu niż ja więc nie mam zamiaru w jakikolwiek sposób Cię pouczać, ale sytuacja w której miałabym chodzić ciągle głodna wydaje mi się nie do pomyslenia; dziś mam za sobą 860 kalorii (jeszcze kolacja więc do 1000 dobije) i zupełnie nie jestem głodna, jem często ale mało i naprawdę bardzo rzadko burczy mi w brzuchu, a kiedy zaczyna burczeć to chrupie marchewkę, jem ogórka konserwowego i na godzinę mam spokój
-
jejku ja nie wiem jak wy możecie się tak głodzić????????????? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: to swiadczy o waszej silnej woli dziewczyny ja bym juz w grobie lezała jak bym nic nie jadła heheheheh ale poważnie mówiąc nie macie zadnych problemów zdrowotnych??? 2 bułki i 2 jogrty to przeciez znikoma liczba kalorii mozna w anemie wpaść
ja chce schudnąc ale bez przesady nie chce tak ryzykowac ze nie daj boże coś mi sie innego pzypałeta ale ja nikogo nie krytykuje kazdy robi jak uwaza za słuszne a poza tym aniu199 serdecznie ci gratuluje ze tyle wytrwałas!!!
pozdrawim
-
sęk w tym, że ja osobiście wcale się nie głodzę - mimo, że kalorycznie jem niewiele to nie jestem ciągle głodna, jem dużo warzyw a one mają przecież tak mało kalorii, do tego oczywiście troszkę chudego gotowanego mięsa, jogurt naturalny, chleb pełnoziarnisty żytni i nawet trudno mi uzbierać te 1000 kalorii
-
marta777 to ty nie stosujesz żadnej drastycznej diety??? czy po prostu liczysz kalorie i jesz praktycznie wszystko??? pozdrawiam
-
licze kalorie i jem "prawie" wszystko za wyjątkiem - absolutnie żadnych słodyczy, białego pieczywa, białego ryżu, makaronu, pierogów, tłustego mięsa, śmietany, masła, wszystko duszone, gotowane albo pieczone
-
kulka masz rację, ja też uważam, że nie warto się głodzić... ja zjadam 1200kcal, nie jem słodyczy, ryżu, makaronu, ziemniaków... czasem pół kromeczki chleba... ostatnio włączyłam pieczywo chrupkie i płatki śniadaniowe...
od 27 stycznia (niecałe 3 tygodnie) schudłam 3 kg - myślę, że to dobre tempo chudnięcia...
nie myśl o żadnych głodówkach, ale myśl o tym co jesz... i jak jesz...
nie jedz na szybko, delektuj się każdym kęsem...
3-mam kciuki!
radosnych Walentynek życzę! ;)
-
Niestety tam gdzie ja obecnie przebywam nie mogę sobie kupować wszystkie light ani takiego czegoś jak chrupkie czy pełnoziarniste pieczywo, czegoś chudego, bo w moim sklepie nie ma takich produktów żeby to mieć musiałabym chyba codziennie jeździć do marketu a nie mam na to czasu dlatego jem to co przeciętny polka czyli normalny chleb bułki sera, twaróg tylko w znikomych ilościach, a wiadomo że takie produkty sa kaloryczne dlatego muszę jeść albo mnie ale zmniejszać liczbę posiłków co właśnie czynie czyli jem 3 dziennie. I jest różnica bo jak ktoś się odchudza miesiąc to cieszy się dietą i w ogóle, a jak ja sie odchudzam już 10 miesiąc to zaczynam mieć tego po dziurki w nosie.
-
ja po produkty light jeżdżę do marketu raz na tydzień i mam problem z głowy, odchudzam się ponad trzy tygodnie i coraz bardziej mi się to podoba, wierzę Aniu, że możesz mieć dość po tylu miesiącach ale w takim wypadku trzeba zmienić nastawienie i mieć na uwadze same pozytywne aspekty i nie tracić z oczu celu jaki sobie obraliśmy
-
ja kupuje normalne produkty jem ich po prostu mniej i patrze na opakowania na których jest mniejsza liczba kalorii wiec spokojnie moge zaopatrywac sie w małych sklepikach nawet osiedlowych. do marketu jeżdze nie czesto bo po prostu nie lubie nawet na produktach które nie maja obniżonych wartości kalorycznych można schudnąć naprawde
pozdrawiam
-
koło mnie nie ma już żadnych osiedlowych sklepów poza monopolowymi, prawie wszystkie upadły bo powstały trzy supermarkety wokół osiedla tak więc zasadniczo nie mam wyboru
miłego weekendu wszystkim życzę
-
Kulka, Twojej wiadomości do dzisiaj nie dostałam, ale ponieważ domyślam się, co w niej było, odpisałam i tak :D
-
misio dzięki za pamięć
a co u was kochani?? jak tam wasze dietki?? ja już schudłam 1kg!! ciesze się bo chudne prawidłowo 1 kg na tydzien powoli do celu. dzisiaj odważyłam sie wejść na wage hahaha i sie ucieszyłam
nadal cwicze dużo poty wyciskam ostatnie z siebie ale warto nawet to lubie
pozdrawiam was papap
-
kulka i tak trzymać! brawo!
1kg na tydzień to naprawdę dobre tempo...
ja postanowiłam troszkę więcej jeść bo od kilku dni czuję się trochę słabo i kręci mi się w głowie... zwiększam limit z 1200 do 1400kcal... zobaczymy co się będzie działo?...
pozdrawiam!
życzę miłej niedzieli!
-
witaj bogunia78
mądrze zrobiłaś zwiększając ilość kalorii w diecie nie ma chyba nic gorszego jak zachorować nawet odchudzanie powinno być mądre jeśli poczułaś się żle dobrze zrobiłaś może właśnie twój organizm potrzebuje troszkę wiecej energii a dawałaś mu jej mniej.
moze bedziesz chudła w wolniejszym tępie ale zdrowie jest najważniejsze trzymaj się cieplutko
-
kuleczko, gratuluję straconego a kilograma :) Tak trzymać ! :) I cieszy mnie to, że jestes tak do dietki optymistycznei nastawiona, bo chyba bez takiego podejścia to ani rusz :) Nie można nastawiać się, że to męczarnia itd. Trzeba widzieć w tym po prostu same korzyści :) A dobre nastawienie i waira w to, że się uda owocuje później na wadze :D
-
Kulka, gratulacje i rispekt :D
-
Kulka co u Ciebie?
limit zwiększony i jakimś sposobem muszę chudnąć na 1400kcal?... zobaczymy czy to jest do zrobienia?...
byłam osłabiona, bałam się, że sobie zaszkodzę - zawsze jak jestem osłabiona cierpi moja cera i włosy, więc wolałam trochę zwiększyć ilość spożywanych kalorii...
-
hejka bogunia78
u mnie jakos powolutku do przodu dzis własnie zaczynam 2 tydzień odchudzania uffff zgubilam kilogram jak juz wczesniej pisałam i walcze dalej powoli do celu
ostatnio sobie myslalam jak ciezko jest zgubic kilogramy a jak łatwo przybrac na wadze to jest straszne!!
ale samopoczucie ogolnie mam dobre jestem wesola i nic mnie nie denerwuje hahaha
grunt to optymizm!!! :P
pozdrowionka buziaki
-
No i słusznie, dieta ma to do siebie, a przynajmniej tak mi się wydaje, że daje dużo optymizmu, a ów optymizm pomaga tę dietę utrzymać, co znowu powoduje optymizm, który to optymizm podtrzymuje na duchu podczas dietki, która to dietka...... :D:D:D:D I tak w kółko. Takie samonapędzające się koło pogody ducha. Pozdrowienia dla wszystkich.
-
tak optymizm musi być ja mam go bardzo dużo i staram się nie smucić i żyć wesoło
słuchajcie w pasie ubyło mi 3 cm a w biodrach 4cm!!!
normalnie jestem przeszcześliwa!!!
pozdrawiam wszystkich odchudzających się
i przestroga dla tych którzy tego nie robią mimo duzej nadwagi słuchajcie dziś ogladałam program w tv ten o odchudzaniu o kwadransowych grubasach. była tam dziewczyna która ważyła 209 kg!! a miała zaledwie 19 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jest w szpitalu miała jakas okropnie wygladająca rurkę w nosie coś okropnego wspolczuje jej tego cierpienia.
dlatego jeśli macie nadwagę choć niewielka starajcie sie dojśc do swojej normalnej wagi i walczcie z OTYłOśCIą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
BUZIAKI KOCHANIE
:P
-
kulko! no fajnie Ci lecą te centymetry z pasa i bioder! to naprawdę sukces!
a co u Ciebie? bo jakoś przez ostatnie dni nie widzę wpisów?...
pozdrawiam serdecznie!