kulko każdy ma gorsze dni... tak bywa!...
ale nie poddawaj się!!! ja też idę w tym roku na wesele, tyle, że dopiero na koniec sierpnia, ale też chciałabym wyglądać olśniewająco... oczywiście nie mam zamiaru przyćmić blasku samej panny młodej, ale zadowolę się drugim miejscem, hehehhe

musimy walczyć - dla siebie! dla swojego zdrowia! dla dobrego samopoczucia!

Kulko jestem z Tobą!