Wątek: FIGURELLA...cZy kToŚ sToSoWaŁ?

wiTajCiE
jestem nowa na tym forum a ponieważ od dziś postanowiłam się odchudzać, więc mam pytanie, czy ktoś słyszał o działaniu FIGURELLI?
Zainteresowanym podaje link do strony tegoż speczyfiku,
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
pozdrawiam i życzę sukcesów

ja jeszcze nic o tym niesłyszałm ale przeczytałam może być dobre ale jest dość drogie

Hej. Pytałam o Figurellę w aptece i podobno jest cholernie droga , więc z niej zrezygnowałam. Ale miła pani w aptece doradziła mi, że jest coś takiego jak Cidrex. Ma te same składniki i to samo działanie, a kosztuje ok 10 zł. A czy ktoś stosował plastry wyszczuplające???

dziĘki za odpowiedź
pytam dlatego, gdyż mój chłopak znając moje dramaty z odchudzaniem i wiecznie zziębniętym organizmem kupił mi to kilka dni temu
poza FIGURELLĄ którą stosuję od 3 dni łykam też CIDREX ( niedrogi a dzięki niemu wyleczyłam się ze słodyczy- stosuję go od miesiąca a już 3 tygodnie nie mam ochoty na czekolade- którą dawniej ubóstwiałam, a jak mam ochotę na coś o słodkim smaku to jadam jakiś deser jogurtowy i wystarczy!)
jednak dopiero teraz postanowiałam się zacząć na dobre odchudzaćbo wiem że jeśli tak długo już nie jesm słodyczy to łatweij mi będzie przetrwać dietkę
moim celem jest schudnąc około 7 kilo do końca października, niestety forsowny wysiłek fizyczny w moim wypadku jest niewskazany, ale spacerki jak najbardziej
nie zamierzam się katować, więc wierzę że mi się uda,
czego i Wam życzę z całego serca
P.S. rzeczewiście FIGURELLA jest droga 60 tabletek około 40 zł-starcza na 2 tygodnie dlatego będę was informaować czy coś pomaga

Moja mama dała się nabrać na plasterki odchudzające i po zużyciu opakowania 30 szt. powiedziała - cytuję: "Jak zaczęłam używać tych plastrów, to mi tylko d... urosła" Tak więc odradzam, szkoda kasy, sama bym się na to nie nabrała i Wy, kochane Grubaski też się nie dajcie naciągnąć. Pozdrawiam!

to prawda plastry czy jakies tam wkładki odchudzające to jedynie skuteczny sposób na pozbycie się ale nie kilogramów tylko kasy z portfela

czyli..ODCHUDZAJĄCE!

Moją "ulubioną" relkamą jest reklama właśnie plasterków na odchudzanie , do których gratis dodają PIGUŁKI odchudzające
Tylko po co , skoro te plastry to taka oszałamiająca rewelacja odchudzająca

No to dzięki za przestrogę. Już o tych plastrach nawet nie myślę, a co do wkładek.......... no to nietety padłam ofiarą kampani reklamowej i wydałam na nie ponad 100 zł. Jedyne co mi dały to ból stóp i tyle. Jak tylko pomyślę ile mogłabym sobie za tą kasę kupić rzeczy to mnie aż ściska. Chyba już najlepsze są rzeczywiście jakieś tabletki, ale nie bardzo wiem jakie. Czy ma ktoś coś sprawdzonego i skutecznego. Wytrwałości dziewczyny.

Jeżeli już mówimy o tabletkach, to ewentualnie tylko jakieś wspomagacze zawierające chrom, L-karnitynę, CLA, ocet jabłkowy - do kupienia w aptekach. Ostrzegam przed jakimiś wymyślnymi cud-pigułkami!!! Ostatnio ze zgrozą czytałam na innym forum jak dziewczyny polecały sobie jakieś świństwo sprowadzane z zagranicy, zakazane w wielu krajach, m.in. w Polsce. Dla mnie to naprawdę przerażające! Ja kiedyś brałam Bio-Chrom, potem Bio-Slim, teraz testuję CLA, ale przy tych środkach koniecznie trzeba ćwiczyć i to sporo. Przy Bio-Slim ćwiczyłam na skakance i schudłam 4 kg, no ale niestety potem się poddałam i zarzuciłam zarówno tabletki jak i ćwiczenia Teraz przy braniu CLA ćwiczę, ale jak na razie to dopiero krótki czas i trudno mówić o efektach, ale postaram się informować na bieżąco, jak już coś będę mogła powiedzieć.