mogę się dołączyć - mi po świetach nic nie przybyło, o dziwo, bo jadłam jak nakręcona (2 kilo cukierków czekoladowych, 4 batony, dwie czekolady, dwie bomboniery i jedno opakowanie ptasiego mleczka, pół blachy ciasta, pół gara bigosu i te sprawy.)
mogę się dołączyć - mi po świetach nic nie przybyło, o dziwo, bo jadłam jak nakręcona (2 kilo cukierków czekoladowych, 4 batony, dwie czekolady, dwie bomboniery i jedno opakowanie ptasiego mleczka, pół blachy ciasta, pół gara bigosu i te sprawy.)
Zakładki