-
oj rozumiem cie doskonale...pokusy, pokusy i jeszcze raz pokusy. a to ktos ci zaoferuje czekoladke i szkoda odmowic, a to wlasnie szalony weekend gdzie sie wypija alkohol i je rozne pyszne rzeczy...ehhh. trzeba sobie jakos radzic. ale wychodze z zalozenia ze na tak na dobra sprawe to na takiej imprezie juz lepiej wiecej pic niz jesc. mniejsze zlo. u mnie w pracy kucharki sa dosyc przy kosci i juz przestaly sie soba przejmowac. takze im sie geby nie zamykaja, i to nie od plotkowania. co chwila cos jedza i namawiaja wszystkich innych zeby tez jedli. i smieja sie ze mnie ze chce schudnac :( i mowia ze takie rzeczy sie nie udaja.
-
Pozdrawiam! trzymam kciuki za powodzenie :D Będzie ok. Zazdroszczę wszystkim kobiktom, które nie mają ochoty na słodycze, ja jestem uzależniona i bardzo muszę się pilnować a ciężko, ciężko....Buźki! trzymajta się!
-
Jak się raz na jakiś czas zgrzeszy, to przeciez nic się nie stanie :) Dobrze, że słodyczy nie jesz, bo one są najgorsze... Ale ja niestety nie umiem sobie ich odmówić- to chyba uzależnienie ;) I bardzo mnie to cieszy, że masz optymistyczne podejście do dietki i nie jest to dla Ciebie męczarnia, tylko podchodzisz do tego z głową i dystansem :) I gratuluje tych 2kg :)
-
W ten weekend trzymałam się dzielnie bo byłam na uczelni. Stepper w domu to dobra rzecz - wchodziłam na 3 piętro bez zadyszki :lol: no i nie kusiła mnie palarnia. Nie palę od ....chyba 3 miesięcy. Jak już to wszystko na raz. Zresztą takie to moje palenie jak nic - każdy palacz by się z tego uśmiał. :P
Teraz pewnie nic nie schudnę bo...raz w miesiącu nie chce mi się ćwiczyć a i jeść mi się strasznie chce słodkiego (czekoladki)...tak to już bywa. Jutro mam wejść na wagę ale i tak wiem, że waga nie drgnie.
Ech......
trzeba zabrać się do pracy :shock: a taaaaaaaaaaaaaak mi się nie chce...
pozdrawiam
-
Drgnie, drgnie :) Trzeba tez pozytywnie myslec :) Inaczej przygniecie Cie ciezar losu i bedziesz ciezsza :)
Nie martw sie jak nie drgnie, to tylko znaczy, ze trzeba sie ciut bardziej postarac :) Metoda prob i bledow znajdziesz sposob na siebie :)
Pozdrawiam :)
-
Ja 4 dni temu rzm dietę w kąt i nie wiem jak do niej wrócić... Nie bierz ze mnie przykładu ;)
-
i jaktam dietka idzie ??
u mnie wzorowo ...ale niestety zero motywacji do cwiczeń :(
a jeszcze mam zaproszenie na tłusty czwartek :(
muszę zebrac cała swoj silną wole i ..pokona potwora pączkowego :)
Miłego dnia i trzymaj sie dzielnie :)
-
HEJ HEJ CO Z TOBĄ ??
PROSZE SIE UJAWNIĆ I OPOWIEDZIEC O SWOICH GRZESZKACH :)
-
-
halo haaaaaaaaallllllllllloooooooooooo???? Gdzie jestes?