-
Witaj Romeczko :lol: :lol: jak tam pompeczki, fajowo :wink:
Ty się kochana ciesz że ciuchy w szafie za duże :lol: to znak że wszystko idzie w dobrym kierunku :lol:
Miłego dzioneczka życzę bo dziś już chyba nie wpadnę :wink: pogoda piękna więc trzeba ją wykorzystać :lol:
-
Misio no ja taka wredota jestem :twisted: i czasem coś tak głupio palnę :wink:
Aśka zeżarłam wzrokiem całą kanapkę od Ciebie i czuje się pełniusieńka :wink:
Reci wykorzystuj pogodę , też mam zamiar na wycieczkę pojechać jak sie uda, a jak nie to chociaż na ogródku połażę , może jakieś paletki , albo cuś :lol:
A w ogóle to zjadłam dziś loda...wiem , wiem pogrzeszyłam, ale warto było :wink:
A tych pompek w końcu nie było, bo jakoś znów sie źle czułam...kręgosłup mi nawalał...za to były dziś rano :wink: :wink: :wink:
Buziaki
-
Hej Romciu :) Ledem nie ma sie co przejmowac, ale dziś żadnych lodów :D Na szczęście ja lodów nie lubię... Jedynie te bananowo- czekoladowe... eh :P
Udanej niedzieli :*
-
-
No dobrze mnie zywisz Aśku dobrze:d.
Idę teraz na kawke i loda, ale wodnego :P
Wpadnę do Was wieczorkiem jak Tomcia wywalę do roboty :wink:
Buziaki
-
Romeczko no msuze o Cibeie i Twoj brzyszek dbac:)
-
Witaj Romeczko :lol:
Co tam taki mały lód :wink: ja w piątek jak szłam z dzi8eciakami ze szkoły też pożarłam loda :oops: takiego prawdziwego z maszyny w niesłodkim waflu :lol: pycha bo te lody to takie prawdziwe a nie sama chemia która nawet na słońce się nie rozpuszcza :roll:
A z pogody korzystam na całego i jak tylko zakupię fotelik dla małego zaczynamy wyprawy rowerowe :lol:
-
Miłego wieczorku Romciu
pompki będą :lol: :wink: :wink:
-
No to ja szybciutko tylko.
Chwalić sie w sumie nie mam czym ...po niedzielnym ważeniu ubyło 10deko :lol:
Ale co tam ważne ,ze nie "dobyło"
Pogoda super , wiec nikt nie ma czasu...ja tez. Ale wiecie zaczynam się martwić...co będzie latem...nie wiem czy sama sobie poradzę, a jeśli już szwankujemy to co będzie potem...kurcze...może sie wymienimy telefonami i będziemy gadać podczas jazdy rowerem , pływania , marszu...i takich tam :wink:
Buziaki
-
Witam :D
wpadłam tylko na chwilkę żeby się przywitać
i zobaczyć co tu ciekawego się wydazyło
podczas mojej nieobecności :wink:
Już wróciłam i znów jestem z Wami
:!: :!: :!:
-
Romeczko ja mam ten sam problem :cry: coraz rzadziej tu zaglądamy :roll: a jak przyjdzie załamanie i nie będzie się komu wyżalić :?:
-
hE HE...A DZIś JEST U MNIE BRZYDKA POGODA!
tERAZ TYLKO NA CHWILKę , BO MUSZE DO SKLEPU ISć, ALE MOZE JESZCZE POTEM WPADNę TU SOBIE I UDA MI SIę NA WAS TRAFIC NAWET :wink:
namieszałam z capsem , ale nie chce mi sie przepisywać :wink:
Buziaki
-
-
Witaaaaam. Owszem, tak się dzieje, że po kolei troszkę stąd znikamy (i nie mowa o znikaniu w oczach :D :D ). Ja np. teraz mam takie kilka dni, kiedy to nie ciągnie mnie do forum. Czuję, że powinnam tu zajrzeć, pooglądać, jak chudniecie, ale zwyczajnie mi się nie chce. No ale dziś zajrzałam, bo mnie ciekawość zżarła :) Podejrzewam, że to normalne. Jeśli się codziennie coś robi od miesiąca bądź dwóch, to przychodzi kilkudniowy czas inercji w danej kwestii. A później się wraca :) Np. ze ślicznym, słodkim, grubiutkim, leniwym, pieskiem:
http://d.ale.gratka.pl/g2/o/31/99/f0..._1_d41d_s.jpeg
-
Asiu no jak malutko? Staram sie włazić , ale wiesz jak jest...
A ja jak mam czas to chęć sie zawsze znajdzie...i kurcze naprawdę sie boje czy dam radę bez Was...wiecie mi zostało najwięcej...
-
noooo nie wiem jakos malo ale ciesze sie ze jestes :):):):)
-
wszystkich ostatnio mało...ja już czuje ,ze moja silna wola nie jest juz taka silna...ech...
-
to źle czujesz!!:) Ty jej nie pokazuj ze takc zuejsz bo to wykorzysta:P:P
http://www.strykowski.net/wlochy/Pom...serem_3685.jpg
-
Oj Asiu...może Ty masz racje...
Wzięłam się za nią wczoraj i 1,5 godzinki aerobiku jej zafundowałam :wink:
Dzisiaj też już godzinkę, bo wieczorkiem idę na grilla do znajomych...no i drinki będą :wink:
Buziaki zostawiam.
Aha! miałam jeszcze powiedzieć, ze się dziś zważyłam i ubyło mi 40 deko...od trzech dni nie byłam w łazience, więc może nawet troszku więcej :wink:
Chyba muszę jakieś herbatki na przeczyszczenie zastosować :roll:
Moze ktoś z tych co mnie kiedyś odwiedzali może coś polecić :P
-
Gdyby w koszmarnych snach jakaś blond godzilla na Was napadała, to wiedzcie ,ze ja ja wysłała, ze złosci ,ze się pochowałyscie...Juz nie jest piękna pogoda ...u mnie pada...Wracać mi tu ale już!!!
-
witaj Romeczko, ja też coraz rzadziej na forum, ale naprawdę brak mi czasu, praca, dom, mama, dom, spać, praca i tak w kółko, a waga w górę, bo nie ma czasu na rowerek i inne cwiczonka :cry: :cry:
pisałaś gdziś, że ty masz z nas najwjęcej, ale kochana Tobie idzie bardzo dobrze, a ja co nic nie gubię :( wiem to tylko moja wina, ale nie zmienia to faktu, że jeszcze trochę i mnie dogonisz :lol: życzę Ci tego, ale nie chciałabym, żeby tak było :) :wink: :wink:
pozdrawiam i kończę, bo coś się rozpisałam :D :D
-
Romeczku a wiesz co ja przyszłam zrobic???.... pokusic hihih:):)
http://dairydome.com/images/ice.jpg
ale dobra ejstes 1.5 h aerobiku no no ...sie Nam rozkrecasz:):):)
-
Witaj Romeczko :lol: już wróciłam i WIELKIE buziaki zostawiam i miłych snów życzę :lol:
-
No Reci sny to nie wiem jakie były...ale dzis tu jestem znowu sama...
Asku ja uwielbiam kawowe jakbyś znalazła i sorbetowe :wink:
Buziaki
-
Witaj Romeczko :lol:
Już mnie nie strasz, bo i tak ostatnie noce miałam nie przespane :cry:
Ale za to kilogramki poleciały, więc jakieś plusy są tej wstrętnej grypy (choć sama jej nie miałam, narazie) :roll:
-
i obyś jej nie załapała Reci...
Dziewczyny...mój Tomcio jutro wyjeżdża...niby tylko na trzy dni, ale już się boję , bo nerwy każą mi spoglądać w stronę słodyczy...na razie sie trzymam...ale nie wiem jak to będzie dalej :?
Buziaki zostawiam i lecę pakować mojego podróżniczka :wink:
-
Romeczko... wara opd słodyczy!!!!!!!!! jasne???????
zraz spelniam Twoje zyczenia:)
http://img383.imageshack.us/img383/4995/10000098vb.jpg
a jutro bedzie sorbecik:P
-
Witaj Romeczko :)
Wpadłam tu na chwilkę, by dodać Ci troszkę otuchy na te nadchodzące samotne dni bez mężusia. Mam nadzieję, że nie skusisz się na te diabelskie słodycze, bo później ciężko jest wrócić do dietki (wiem to z autopsji...).
W każdym bądź razie życzę Ci wytrwałości i dobrej nocki :)
-
Romciu, spać ostatnio rzeczywiście nie mogłam, ale nie przypominam sobie żadnej blond godżilli, chyba, że mi zakłócałaś sen w jakiś inny koszmarny, zaprawdę koszmarny sposób :)
Trzymam kciuki za Ciebie, żebyś się przez te 3 dni nie dała i za mężusia, żeby szczęśliwie wrócił do Ciebie. Jak sobie radzisz?
A jeśli o herbatki chodzi, to ja lubię niejaką La Karnitę. Smaczna czerwona herbatka o smaku ananasowym. Ma torebuńcie w kształcie serduszek, a na opakowaniu jest tańcząca pani w czerwonej spódnicy (chyba). Ja ją sobie piję i mi dobrze służy. No i smakuje.
-
Witaj Romeczko :lol:
Jak tam samopoczucie po wyjeździe męża :roll: Wiem coś o tym ale wiem też że ten czs szybciutko minie i mężuś wróci :lol:
Trzymam kciuki i zdala od słodyczy :wink:
-
Aśku dzięki za lody...mniammmmmm
Tę herbatke znm misio, ale na mnie nie działa...ostatnio wiecznie mam zaparcia, ale teraz jak tylko Tomcio rankiem wyjechał...ech same wiecie nie bede obrazowo opowiadac...w każdym razie zeszło wsio :roll:
Zjadłam dzis kutcze pare ciastek...w limicie sie zmieściło, ale miałam nie jeśc słodyczy...
Za to aerobik zrobiony cały i jeszcze prawie godzinka paletek, tak ,ze chyba nie jest źle.
Tylko ja sie znów czuję jakaś nie do rzeczy...znów przechodzę obok lustra i widzę słonia....
Chyba mam jakieś złe dni, bo nie panuję nad myślami...
Własnie dzwonił mój Tomcio i już mi smutno,że sie rozłączył...jka ja jestem głupowata... :cry:
Buziaki zostawiam i idę się kąpać.
-
Romeczko ..nie smutaj ...Tomus wrocisz rownie szybko jak wyjechal zobaczysz:):)
a od ciastek wara ok?:0
pisalam u mnie na watku ale zapytam jeszcze tu ... co to jets za produkt ktory stosujesz do psiaka ? gdzie go moge kupic??
-
Romeczko, schudłaś już prawie 6 kg - to bardzo dobry wynik.
Trzymaj sie z dala od ciastek a zobaczysz że będzie jeszcze lepiej :D
-
:D :D :D Witaj Romka !!!
Przyleciałam podziękować za wizytę u mnie :D :D :D
Zapraszam częściej :D , może sie na coś przydam :D :D :D
Widzę, że też lubisz pichcić, tak jak ja :lol: Tym trudniej utrzymać nam dietę. Ale wszystko jest do zrobienia, więc dawaj! Jedziemy !!! :D :D :D :D
Mam zamiar poczytać Twój wątek dokładniej, ale niestety, dzisiaj póki co nie dam rady, bo zaraz prysznic i jadę do chirurga. Ale obiecuję, że znajdę czas na zapoznanie sie z Tobą :D
Pozdrawiam cieplutko !!! :D :D :D
-
-
Witam Romko, troszkę śledzę sobie Twój watek :) Trzymam kciuki, mam nadzieję ze nastrój dzis będziesz miała lepszy. Powodzeniaaa
-
Witaj Romeczko :lol:
Jak tam dzionek :?: Tak pięknie na dworku to może spacerek albo rowerek i już czas szybciej leci i nie myśli się o głupotach jak człowiek zmęczony wraca :wink:
-
Romciu, gdzieś Ty?
Ja tam czasem sobie zjem jakieś ciacho, oczywiście staram sięw limicie, chociaż u mnie z tym limitem w zapiątek majowy słabo było, jak wiadomo.
Ale skoro sobie obiecałaś, że nie będziesz jadła słodyczy, TO NIE JEDZ!! ZABRONIONE!! BO PRZYJDZIE WIELKIE OBLEPIONE CIACHO, POWIE: "UUUUGHHRRRRR" I CIĘ ZJE !!
A w bardziej optymistycznej wersji, zamienisz się w to:
http://nuncscio.com/wp-content/uploa...kiemonster.JPG
-
O raju Misio...nie chce byc mapetem... :roll: :roll: :roll: a tym bardziej ciachowym mapetem.
Aśku ja to kupuję w sklepie dla piesków, albo bezposrednio u weterynarza nazywa się toto FRONTLINE... Wylewa sie pieskowi na karczycho i starcza na jakieś trzy miesiace...no przynajmniej moich psów(a teraz psa , bo jedna niestety odeszła w zaświaty)nie tyka zadna pchła. No i nie wygryza sobie takich okrutnych ran czyli warto zapłacic bo taniusie nie jest...no jeszcze zależy jaki duży psiak , bo mój sporawy jest :lol:
Carriiiiii, no Ty mnie nie załamuj...6 kilo???? spókrz no jeszcze raz na tikerek kochana , bo osłabłam...
Jesi...ja też sobie muszę u Ciebie nadrobić ogeomnie dużo, ale pomimo nieobecności mojego Tomcia też nie zawsze mam czas, bo zawsze jest coś do roboty, a ja jak na prawdziwą "odchudzaczkę" przystało staram sie ruszać, co nie było nigdy moją mocną stroną :wink:
Dzięki ,że mnie odwiedziłaś...tymbardziej ,ze miałam dziś podarowac sobie aerobik, bo mnie cos głowa boli, ale juz na samą myśl sie zawstydziłam i zaraz idę skakać :lol:
Rubi Również dziękuje za odwiedzinki. Dziś faktycznie nastrój lepszy, bo i pogoda ładniejsza . Troszkę popracowałam w domku, teoszkę na ogródku i nawet z godzinkę opalania zaliczyłam , coby to białe cielsko teochę przyrumienic :wink:
Reci, masz rację czas leci szybciej jak coś do zdziałania jest, a poza tym Tomcio już jutro wraca, więc bliżej jak dalej :lol:
No i to by było na tyle, z ta małąróznicą ,ze Was nie odwiedzę, ani teraz nie poskaczę, bo przyjechała moja rodzinka...
hmmm a moze mame na aerobik namówie...to jest myśl...tylko czy sie da...ona taka drobna jest :lol:
Buziaczki zostawiam i lece do gosci , postaram sie Was odwiedzic jeśli nie dziś to jutro rankiem.
Pa
-
Witaj Romko. Obiecałam i jestem na twoich pogaduchach.
Troszkę poczytałam ale tak do końca nie załapałam jeszcze wątku.
Piszesz, że masz zaparcia. Mam na to świetny sposób ( codziennie wieczorem przygotuj sobie na rano magiczny napój: przegotowana woda z łyżeczką miodu i plasterkiem cytryny). Mnie się te sprawy super wyregulowały. Tylko musisz pić na czczo i co najmniej przez godzinke jeszcze nic nie jeść.
A co do ruszania- mówisz, że mało się ruszasz- to idź z psem na spacer!!!!! Ja z moim labradorkiem o 19:00 codziennie spaceruje ok. godzinki. On zadowolony i ja też (dotlenię się przed snem). A w soboty i niedziele to staram się wychodzić nawet 2 razy (byle nie z mężem, bo wtedy wyciąga mnie na spacer do „Baru leśnego” na piwo i to co wychodzę do nadrobię kaloriami w piwku.
Aha – gratuluje zrzucenia tych 6 kg, mnie udało się dopiero ok. 2 kg. (ale zważę się dopiero w sobotę i będę miała pewność).
BUZIOLE
[/color]