Witaj Romeczko!!!!!!
U mnie również pogoda paskudna..........szkoda gadać...........a dnia w kuchni ci nie współczuję bo gotować lubię........tylko z dietką to się kłóci :roll:
Nie nagrzesz za dużo przy próbowaniu :lol:
Wersja do druku
Witaj Romeczko!!!!!!
U mnie również pogoda paskudna..........szkoda gadać...........a dnia w kuchni ci nie współczuję bo gotować lubię........tylko z dietką to się kłóci :roll:
Nie nagrzesz za dużo przy próbowaniu :lol:
A ja przez chorobę nie mogę stać w kuchni, bo jest mi wystarczająco duszno i gorąco, żeby paść na pysk pod wpływem temperatury kuchennej. Poza tym mój Kotek miał pozmywać. Od trzech dni obiecuje, że pozmywa. Dlatego za bardzo nawet nie mam w czym gotować. Ale się nie ugnę, niech on zmywa, skoro obiecał.
Wpadam miedzy jednym a drugim plackiem :wink:
Reci ja też lubię gotować...ale wiesz teraz ciężko...na razie nic jeszcze nie próbowałam , bo nic nie doprawiałam, ale niedługo sie zacznie :lol: Tak sobie pomyślałam ,ze od razu z 200 doliczę, bo na pewno tyle będzie...zwłaszcza ze masę do torcika trza sprobować...
Wymyśliłam sobie taki serowy czekoladowo -śmietankowy bez żadnej margaryny, tylko z odrobina żelatyny...Serek kupiłam już smakowy wiec jakies 250 ma w 100gramach...co tam zjem kawałek tylko...
No i zrobię jabłecznik na biszkopcie, wiec leciutkie...acha i jeszcze sałatkę owocowa...cos przecież muszę podryzac...
Z tym ,że znów nie chce mi sie jeść...wzięłam sobie jogurt 150gram i zjadłam polowe...nie wiem co sie dzieje :roll:
Misio fajny ten mój synek, ale szczerze mówiąc ja miałam inne wyobrażenie ...wydawało mi sie ,ze język ucieka na zewnątrz , a nie przez jelita... :roll:
:lol: :lol: :lol:
Acha...miałam jeszcze powiedziec...ze za ten tekst o jezyku domaga sie 5 zeta w zwiazku z prawami autorskimi :roll: :roll: :roll: ...Ciekawe po kim to ma??? :wink:
Buziaki :lol: :lol: :lol:
Romeczko jak tam Twoje gotowanko........torcik mniam mniam
A co do języka to powinien dostać po 5 od każdej z nas która to cztała :lol:
eee to omlet byl hihihi a nie jajeczniczka:P:P:P
ale pyyyysznosci pieczesz:)
ufff...już po robocie!
jutro jeszcze jaja ugotuje i zrobię kurczaczka w śmietanowym sosiku...spróbuje tylko troszkę :wink:
Dziś było całkiem ok...nie chce mi sie pisać co zjadłam , bo już śpiąca jestem, ale było tego 810 kcal...do 1200 na pewno dopróbowałam :wink: :lol: Znaczy...może nawet nie...jakoś tak mi fajnie szlo i wszystko za pierwszym razem było dobre... :wink:
Asq omlecik tez mniamusny...to Twoje żarełko czy z netu obrazki co? bo jak Twoje to normalnie zazdroszczę :!:
Buziaki na noc spokojna. Pa!
http://galeriakot.pl/images/puzzlekot2.jpg
Huraaaa!!! Udało mi sie wkleić fotkę!!!
8) 8) 8) :lol:
dzis pewnie nie bede miała czasu, chyba ze wieczorkiem jak juz gosci wywalę :wink:
Chciałam tylko powiedziec ze dziś sie wazyłam i jestem zadowolona jak dziecko...Mam nadzieje ze nie nadrobię dziś :wink:
Obiecane drinki dla wszystkich
http://gotowanie.onet.pl/_i/artykuly/2007/drink_d.jpg
Częstujcie sie proszę! Tort bedzie jutro :wink:
Romka - a moze zrob jeszcze inne salatki, nie wiem jarzynowa jest bardzo dobra. albo taka: sparzony posiekany por, groszek zielony (ugotowany swiezy lub z puszki) i jajko na twardo w kostke, troche majonezu light i odrobinka musztardy. pyszota! i bardzo pozywne np na kolacje. ja robie bardzo czesto.
albo tez seler naciowy z jablkiem i jogurtem - mniam!
Witaj Romeczko!!!!!!!
GRATULACJE Z PRZESUNIĘTEGO TIKERKA
już do dwu cyfrówki bardzo blisko, trzymaj tak dalej :lol: :lol: :lol: :lol: :!: :!: :!: :!: :!:
A na imprezce baw się dobrze co tam dobrze WSPANIALE :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Wpadne jutro z zyczonkami.