No zadanie mam strasznie poważne... Siedze w firmie, pilnuje telefonu i jak ktoś dzwoni to mówie, że ma zadzwonić za tydzień jak szef będzie :P
:D :D :D
Wersja do druku
No zadanie mam strasznie poważne... Siedze w firmie, pilnuje telefonu i jak ktoś dzwoni to mówie, że ma zadzwonić za tydzień jak szef będzie :P
:D :D :D
O matko to straszne, w takiej sytuacji to ja bym tylko o jedzeniu
myślała :oops:
Trzymaj się dzielnie. Pa
Ja jeszcze nawet przez chwilę nie pomyślała, zresztą tu nawet nie ma co jeśc :D
Pozdrowionka :*
:) hejka Recmal....
powoli wracam do zywych...ale jest ciezko...maz sie stara i stara...i nic....:):):)
pozdrowki:)
Miłego dzionka :*
Ja standardowo... Dziś 1.dzień diety :lol:
Witam dziewczyny!!!
Wczorajszy dzionek mogę zaliczyć do dietkowych :lol:
Dzisiaj będzie gorzej, bo to przecież ostatki :wink:
Wychodzimy z mężem do znajomych, więc trudno będzie dietkę utrzymać :cry:
Na razie się trzymam, śniadanko zjadłam (200kcal)
na obiadek krupniczek, a później zobaczymy :?:
Gratuluję dnia wczorajszego- też bym tak chciała :D
A dziś rzeczywiście ostatni... Coś by trzeba było wykombinować... A jutro do kościoła mnie babcia wygoni :/
Reci...ja przez ostatnie dwa dni wogóle nie byłam głodna...jakos 600 zjadłam i nic nie mogłam w siebie wmusic...Dzis na śniadanko Jogurt, a potem....dwa pączki...małe ale zawsze :oops:
Buziaki
Romciu, ale taka jest reakcja organizmu, lepiej sie trzymać 1000-1200 i zawsze tyle jeśc, bo jak raz zjesz mniej, to organizm wcześniej czy później sie o to upomni..
swiete slowa secretive! widze ze ty wiesz duzo o tym calym biznesie :) lubie jak ktos wie co mowi.