Wątek: Nadprogramowe kilogramy

czekam na ciebie.....i nic........................................

dzis mam luzacki dzien...................ale wieczorkiem znow multum spraw

Odiadek zjedzony, był pycha choć powiem że sosik mi pachniał jak nie wiem co
Najgorsze jest to że znajomi za chwilkę przyjdą, no i kawka ciasteczko i wineczko.........jak tu się powstrzymać.Dobrze że mi jeszcze 250kcal zostało do 1000

kawa i ciasto mowisz..............

hm.ja w sobote bylam na imprezxie..........4 torty sernik i rozne ciasta z kremem...............................na szczescie po drinku i fajkach jesc sie odechcialao

Ja Caisso papiesosków nie palę, ale drineczki uwielbiam

Tez nie pale, a drinki i słodkie to ech...
Nie wiem jak przeżyje sobotę... w niedziele robie sie starsza o rok , a w sobotę mam gości...no i co swojego tortu nie sprobować...drinka za własne zdrowie nie wypić???

kawalek torta i drink w urodzinki ---obowiazkowo!!!! nie nalezy popadac w skrajnosci
wszystko jest dla ludzi

Wiesz Romeczko nie to żebym cię namawiała , ale ja bym sobie dietkę w sobotę odpuściła, przecież to twój dzień, no i twój tort i w ogóle drineczki imprezka
Z góry składam życzonka ale w sobotę też wpadnę

Laseczki spadam drożdżowca piec, dla mężusia bo jutro na szklenie jedzie i na drogę musi mieć coś słodkiego
Biedna ja sama z dziećmi dwa dni będę Jakoś to przeżyję.........przecież mam was

No dziewczyny...czuje sie jakbym dostała rozgrzeszenie

Ja już dziś wiem ,ze w sobotę dieta upadnie, szczególnie ze będzie rodzinka , a ja nie chce im nic mówić...niech sami zauważą ,ze jest mnie mniej

Reci biedaczysko...dwa dni sama....przychodź do nas, pomożemy Ci zabić czas

Hejo!!

Kochana MY sie Toba dobrze zaopiekujemy Nie martw się - bedzie ok!!

Ja jak ostatnio upiekłam drożdżowca to wszyscy zachwalali(nie zebym sie chwaliła -hihihihihihihhi ). Całkiem niezły BYŁ.

Pozdrawiam i sle gorące buziaki