Ja mam psa i kupe kotów...jednego w domu , a kilka przychodzi na podwórko mnie odwiedzac...chociaz jakby sie tak głebiej zastanowic to chyba odwiedzaja swoja miche
Przebijam Misio
Ja mam psa i kupe kotów...jednego w domu , a kilka przychodzi na podwórko mnie odwiedzac...chociaz jakby sie tak głebiej zastanowic to chyba odwiedzaja swoja miche
Przebijam Misio
Dziewczyny wykończycie mnie tymi psami........one są takie słodkie
hEJ!!!
A co ta za konkurencja?? Na foty psiaków hehehehehehe
Adzik- niezły galimatias z tymi chomikami, hahahahahah
ALE MI WESOŁO CO ? :P :P
A ja własnie mam @ i na szczeście nie miałam ataku na słodkości, może przez to choróbsko?
POZDRAWIAM I ŚCISKAM MOCNO
Agn u mnie @ dopiero we wtorek więc ochota na słodkie...........awsze tak mam przez cały tydzień przed.....masakra
A z piesiami to konkurs kto pokarze więcej piesiów
Ja tydzien przed tez wariuje na słodkie...a jak mam płodne to juz w ogóle jak ciezarówka sie zachowuje...zajadam słone słodkim i popycham kwasnym...Koniec świata z tymi babskimi dniami
No to ja mam chyba jakieś niesamowite szczęście, że się nie rzucam na żarcie. Może ja chora psychicznie jestem po prostu? Słodycze mnie nie ruszają, chleb jest, albo nie jest, niewielka różnica, echhh, przepraszam, PIWO mnie rusza.
Co do chomików, to ja mialam cztery: Kleofasa, Maksencjusza, Józefę i Krzysztofę. Kleofas zginął śmiercią bardzo tragiczną, mianowicie wpadł do gara z wrzącymi ziemniakami.
Rec ma obsesję na punkcie piesków, ja mam obsesję na punkcie gryzoni. Jak w kinach był Ratatouille, to MUSIAŁAM natychmiast iść, bo inaczej sterczałabym 24 godziny na dobę przed blokiem, gdzie był billboard z owego filmu. Śliniłam się strasznie. Tomuś mój się strasznie za mnie wstydził, bo chciałam w kinie głaskać ekran.......i gruchałam jak niemowlę.
Trudno, och jakże trudno jest przebić Romeczkę (żeby wykończyć Rec), ale się postaram:
Witajcie dziewczyny!!!!!!!!!!!!
Tymi psiami to już mnie wykończyłyście
A za gryzoniami to nie przepadam.........aż się wzdrygam jak je widzę
Dzionek zaczęty ok..........tylko na uczelnię dziś jadę..........nie mają litości żeby zajęcia od 17 do 20......jeszcze w piątkowy wieczór
Robię podyplomówkę z gospodarki logistycznej
Łoooo, czyli to coś, czego nie pojmuję Ścisłość mojego umysłu polega najwyżej na tym, że jest ściśnięty. Lubię ludzi, którzy robią coś, czego nie pojmuję. Rispekt.
Zakładki