to jest taki płyn w buteleczce z rozpylaczem, psika się do gardła............zapobiega wysychaniu śluzówki która jest wrażliwa np. po braniu antybiotyku...........tak mówi dokturka moich dzieci a jest młoda więc myślę że na tych nowinkach się zna
to jest taki płyn w buteleczce z rozpylaczem, psika się do gardła............zapobiega wysychaniu śluzówki która jest wrażliwa np. po braniu antybiotyku...........tak mówi dokturka moich dzieci a jest młoda więc myślę że na tych nowinkach się zna
To mi jeszcze powiedz ile to kosztuje, to może polecę i sobie kupię....
Ojej synio nadal chory...Biedactwo...
Dzieci nie powinny chorować...nikt nie powinien chorować...
Mam nadzieje ,że to nowe lekarstwo zadziała .
buziaki i zdrówka życzę
Witaj RECMAL!
Przykromi z powodu synusia, mój całe szczęście zdrowy chociaż w około dzieci okropnie chorują, a na oddziale w naszym szpitalu dla tych małych pacjentów brakuje miejsc.
mam nadzieję że taki stan będzie trwał jak najdłużej.
Pozdrowionka
PS to dzwiganie maleństwa możesz sobie spokojie wliczyć w poczet seri ćwiczeń, bo wysiłek jes również ogromny, a kalorii spala się sporo oj sporo!
Witajcie dziewczyny!!!!!!
Synuś nadal chory miała do środy być poprawa po ty nowym leku a tu nic............jestem tak niewyspana i zmęczona że padam z nóg ...nic nie ćwiczę bo jak bym zaczęła to chyba bym padła ...........trudno poćwiczę jak mały dojdzie do siebie
Dietkę trzymam bo na jedzenie za bardzo czasu nie mam ale jak wieczorkiem liczę to 1000 jest
Misiu u mnie w aptece ten pyłek kosztuje około 18-20zł
Widzę że straszna cisza panuje.................ja dziś troszkę czasu miałam na forum mogłam pomyszkować............to mi internet na całe popołudnie wyłączyli ..........jak oni mogli co nie wiedzą że ja akurat czasem dysponuję
Widzę że jakieś fatum nastało ....nikt do mnie nie zagląda ..........to ja idę zajrzeć do was
No jak nie zagląda jak zagląda
Mówiłam ,że dziś nadrobię zaległości i niniejszym to właśnie czynię!
Szkoda maluszka, na pewno go to też wykańcza...choroba to paskudztwo straszne...
Ja sie właśnie dziś obawiałam coby mi netu nie wyłączyli , albo prądu, bo wiatr u nas straszny...akurat mam trochę czasu, wiec przykro by było
Buziaczki zostawiam i zdrówka życzę synusiowi, a Tobie dużo siły i zaparcia ,żeby znieść tą sytuacje...
Buziaki
Nie zaglada to tu tylko Reci...
Co to ??? jakiś zbiorowy protest
Ja mam czas a Wy gdzie???
Zaraz wróci maż i tyle sobie pogadam
Hejka!!!
Twoj synek chory, a moj zalapal ode mnie wirusa (lekarz powidzial mikrowirusa)i od tyg kaszle okropniscie, az na wymioty go bierze, ale jak bylam u lekarza to nic nie wysluchal i gardlo ok - kazal go obserwowac. Inhaluje go lekami homeopatycznymi a jutro ide na kontrole do alergologa -jeszcze raz go oslucha, ech z tymi chorobami.....
A w jakim wieku masz dzieci? Ja 3(syn) i 4,5lat(corka)
Wiec zycze ZDROWIAAAAAAAAAAAAAAAA
Pozdrawiam i buziaki sle
Zakładki