-
Witaj Misiu, fajnie, że wróciłaś :) No cóż- tak czasem jest, ale trzymam kciuki żeby się już wszystko ułożyło na dobre, a "docieranie" dobiegło końca ;) Co do wagi, to pocieszę Cię, że że owa może stać w miejscu, a centymetry mogą spadać, więć pewnie rzeczywiście chudniesz nadal :D Miłego dnia Misiu.
-
świetnie że wróciłaś :D trzymam kciuki żeby 'docieranie' przebiegło jak najkrócej i nie boleśnie. miłego dnia :wink:
-
madra Baba z Ciebie, dotrzecie sie. A jesli nie, to widocznie tak ma byc. Tragedii nie ma.
Njwazniejsze to, zebys nie tracila honoru i zachowywala sie chamsko, a poza tym Tomek i tak Cie kocha. Takiego skarba nie odda nikomu.
-
Witaj Misio:) mam nadzieje ze wszytsko sie ulozy i bedzie jeszcze lepiej niz przedtem;) o omlecie nie słyszalam jak przepis znajdziesz to i ja poprosze moze w konmcu sie zmobilizuje do zrobienia czegokolwiek w kuchnia , na razie ograniczam sie to robienia smietniskowych warzywnych posiłków;)
http://www.strykowski.net/fotografia.../Kwiaty_21.jpg
-
Ech, dziewoje, ja wiem, czy ja taka mądra baba jestem?? Hihihi :)
Katarinko, przepis cukiniowy jest u Trójkolorowej :)
W związku z tym, że taka mądra jestem, zjadłam dziś na śniadanie pączka z polewą...... kretynka.
Tomcio jest przemiły. Jeszcze tydzień temu był niemiły i mnie rzucał. Później zobaczył, jak mnie Jego kolega na imprezie miodem karmi i głaszcze po głowce rozmawiając ze mną długo i namiętnie. Od tamtej pory jest przemiły i kochany. Bardzo kochany.
Aaaa, zrobiłam kilka dni temu barszcz ukraiński. Tylko taki prawdziwy ukraiński, nie taki, co się go w Polsce ukraińskim nazywa. Roboty po czubek głowy, ale za to jaki efekt!!
Macie muzykalnego kotka:
http://nicalbonic.blox.pl/resource/kotek_2.1.JPG
-
ale mi narobilam smaku....
a wiesz co? Ja ostatnio co to poradniki kupowalam... to byly o babach wlasnie.. i o zwiazkach. Uwazam , ze to genialna ksiazka, polecam Ci bardzo
'Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy'. Sherry Argov.
I zachowalas sie jak prawdziwa zolza :)
-
Hiehie, to mi schlebia ewidentnie :)
-
ja też chcę pączka :shock: rzeczywiście, zołza z Ciebie jak się patrzy :wink: miłego dnia!
-
Dzień doberek :)
Co jest z tymi facetami, mój taki sam jest nieraz, coś mu odwali i jakiś niemiły jest a jak tylko zobaczy, że jakiś facet, jego kolega np.mi komplementy prawi i jest dla mnie miły to od razu zmienia sie w aniołka.
Kiedyś miałam z nim taką zabawną sytuację: miałam chwilę szaleństwa i wpadł mi do głowy pomysł, żeby jechać na kolację i spacer do Kazimierza Dolnego (od nas to ok.130-140km), a on do mnie,że jemu się nie chce, że można gdzieś bliżej, a ja na to, że tam jest tak pięknie, że to takie miasto z klimatem,że znam fajną restaurację w hotelu Zajazd Piastowski (hotel trzy gwiazdki) a on to z kim tam byłaś i po co? Ja mu powiedziałam, że taki fajny chłopak mnie zaprosił a on nic na to nie powiedział tylko siadł do kompa i za godzinę mówi do mnie: dlaczego się nie szykujesz no przecież chciałaś jechać do Kazimierza?
No i mnie zabrał a jego męska duma nie pozwoliła mu być gorszym i spędziliśmy cały weekend W Królu Kazimierzu (cztery gwiazdki)
I tak to właśnie jest z tymi facetami :)
Dla nas to w sumie dobrze :) :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Hiehie, genialna opowieść, tak to właśnie jest. A podobno to kobiety zachowują się niezrozumiale :) Ale oni są po prostu słodcy, jak sobie coś uprzytomnią, zmieniają te swoje straszliwe strategie, zdobywają albo olewają, później myślą, później są zazdrośni twierdząc, że nie są. Albo nie są chociaż powinni. Co za miłe stworzonka z tych facetów.
Toffi, fajno, że wpadłaś do mnie :)