-
Hihi, super masz z tą energią. Rozumiem Cię, bo przez ostatnie dwa tygodnie z zadziwieniem obserwuję u siebie dziwaczne symptomy "dynamicznego optymizmu". Ryj mi się śmieje, skakać mi się chce, ze śpiewem na ustach wykonuję straszne prace :)
Więc ciesz się, Linkinko ze swej potwornej przypadłości :) :) :)
Ze snem uważaj. Dopóki Ci to nie przeszkadza w życiu to dobrze, ale kiedy zamieni się w regularną bezsenność, lepiej będzie coś z tym uczynić !
-
trochę się dzisiaj zaleniuchowałam i jeszcze nie ćwiczyłam :shock: ale zaraz się biorę do roboty. przynajmniej dietowo ok. a humor jakiś taki dziwny, w sensie że jakbym w ogóle uczuć żadnych nie miała, wszystko mi zwisa :shock:
-
-
Nie wiem jak to się stało, że przegapiłam foto reportaż z 121 strony.
Jestem w szoku :shock: Różnica jest ogromna! Gratulacje! :D :D :D :D :D :D :D
-
tak róznica ogromna;)
a jak minał dzionek?
-
ćwiczenia były, mimo iż pojawiły się myśli w stylu: 'daj sobie spokój, to tylko jeden dzień', ale kurde, usiadłam przed kompem i tak mnie coś gryzło w środku że wstałam i zrobiłam te ćwiczenia :lol: a po ćwiczeniach uznałam że szkoda tak siedzieć w domu przed kompem i poszłam na spacer nr 3 dzisiejszego dnia :wink: ze spaceru wróciłam z bluzką :lol: tak jakoś mnie ruszyło jak przechodziłam koło sklepu... :lol: chyba się muszę leczyć bo ciuchów pełna szafa a ja ciągle coś kupuję :lol:
szczerze Wam powiem, ja różnicy nie widzę :wink: ani jak patrzę na zdjęcia, ani jak patrzę w lustro. dopiero jak ubieram spodnie sprzed diety to widzę że schudłam :D nie mogę się doczekać aż mi się @ skończy i będę mogła stanąć na wadze... do 30 września chcę zrzucić te 6 kg, potem najprawdopodobniej (bo nie wiem jak będę przy tej wadze wyglądać) zrzucę jeszcze troszkę...
A tak sobie ostatnio liczyłam i jestem ponad pół roku na diecie :shock: nigdy nie wytrzymałam dłużej niż miesiąc :wink: No to statystyka, nie?
było: 92 kg
BMI: 31.1 - OTYŁOŚĆ I STOPNIA
%tkanki tłuszczowej: 37.02 %
jest: 71 kg
BMI: 24 - PRAWIDŁOWA WAGA
% tkanki tłuszczowej: 27.36 %
do pełni szczęścia przydałoby się jeszcze: 6 kg mniej, płaski brzuszek no i facet
:wink:
-
Hehe, a ten facet to tak na samym końcu :lol:
Zrzucisz do października nawet 8kg, spokojnie, jesteś już przecież mistrzynią w odchudzaniu :lol:
A te pół roku to wow, długo, ale popatrz ile zrzuciłaś! Nie każdemu się udaje!
-
zwlokłam dzisiaj dupę z łóżka wcześniej niż zwykle :wink:
Felicja
no tak wyszło że facet na końcu bo tak chronologicznie wypadło :lol: bo tak, do 30 września schudnę a od 1 października próba zdobycia faceta :lol: no, chyba że klątwa Harsharani zadziała wcześniej :wink:
a mistrzynią w odchudzaniu to będę jak przejde z odchudzania na utrzymanie :wink:
-
Ja też dopiero teraz dotarłam do fotoreportażu. Pewnie, że jest różnica, no co Ty, zgłupłaś, Linkinko? Jest jest jest!! A ta suknia czerwona jest przecudna. Cycki też masz cudne, jak to już ktoś zauważył.
Baaaardzo gratuluję Ci wagi. I zazdroszczę jednocześnie :)
Linkinko, obie czekamy na 30. września, ciekawe, któa z nas będzie miała tego dnia lepszy humor, obstawiam, że Ty.
-
och, kochanie, i ty jeszcze marudzic??!?!?!?
:lol: :lol: :lol: :lol: :twisted: :twisted: