Wątek: czy to ma sens?

heh no własnie czy to ma sens?poprzdnim razem schudłam do tych 52 kg i co?przez miesiac zaledwie znowu przytyłam. ja kocham jesc.narazie sie odchudzam, tak sobie mi idzie ale cały czas mysle tylko o tym zeby jak najszybciej skonczyc... raczej chudne bo musze a nie bo chce... słabo ;/ nie chce mi sie...

a nie lepiej zamiast mowic odchudzam sie powiedziec zdrowo sie odzywiam i zastosowac zmiane zywienia na cale zycie wybierajac zdrowe produkty a nie odmawiajac sobie wciaz tych niby zlych??? tylko takie podejscie jest zdrowe a nie myslenie ze o boze za 2 tyg koniec DIETY to sobie zjem to czego nie moglam do tej pory....

warto przemyslec swoje podejscie

pozdrawiam
warto zdrowo zyc

ps: ja etz kocham jesc i jeden dzien w tyg jem co chce i ile chce i taka metoda chudłam i chudne

niby masz racje ale ja uwielbiam to niedrowe raczej, słodycze, pizze, frytki to moge jesc całymi dniami a zdrowe produkty... tego bym z kolei w ogole mogła nie jesc, jedyne co lubie to jogurty z takiego jedzenia... ale racja, zamiast narzekac powinnam sie wziasc w garsc, moze gdyby nie moje ogolno-zyciowe zniechecenie to byłoby inaczej...

Hej, vodka,

a skad to ogolnożyciowe zniechecenie sie u Ciebie wzielo? Moze byl to tylko wynik przedluzajacej sie zimy?

Teraz juz wiosna (albo prawie lato). Jak sie czujesz?

Buziaki.