-
chusteczko jestem :lol: jak obiecałam, oczywiście nie przeczytałam tych wszystkich 106 stron :wink: ale będe już od teraz na bierząco do ciebie zaglądać :lol:
Gratulację tylu straconych kilosków, wiem ile cię to kosztowało i wiem jak to jest jak waga naglę z niewaidomych przyczyn skacze do góry :x ale musimy dalej przeć na przód :wink:
Fajnie że macie z kim pogadac ja niestety mam tylko was, ale i tak się z tego bardzo cieszę :D zazdroszczę rowerka, uwielbiam jeździć narazie nie mam możlwiości ale wszystko przede mną :wink:
Jesteś śliczną kobietką, bo na zdjecia zerknełam :P
-
Juem- Ja bym bez mojej jeden dzień nie wytrzymała :P
Asq- Miło, że wpadłaś, jak wspomniałam przede mna długa droga jeszcze, ale się nie poddam:)
Cytrynko- Musimy być odporne na takie sytuacje zwiazane z wagą która idzie w górę. Zagladaj zaglądaj, ja też będę Cię nawiedzać- razem raźniej :)
-
więc jak się dzisiaj czujesz?
bo ja dziwnie, taka zaniepokojona, nie wiem, czemu :shock:
-
A czuje się bardzo dobrze:)
Własnie poprosiłam mame, żeby kupiła mi soję:)
coś się zmontuje dzisiaj :)
-
to fajnie,że czujesz sie fajnie.ja nie mam soi, zjadłam wszystko, co miałam, zostaje mi kasza gryczana :lol: :lol: :lol:
-
NONO CHUSTECZKO OBERZALAM TWOJE ZDJECIA! JAKA ROZNICA! GRATULUJE ZMIANY! ILE CZASU ZAJELO CI ZRZUCENIE 18 KILO?
-
duuuzo drogi za Toba...a w tej drodze rpzed Toba jesli nie masz nic przeciwko potowarzysze i powspieram cio moge?:)
hihih milego dzionka:)
http://mmc2.skip.pl/alkoholeswiata/fotos/sex2.jpg
-
Asq- Oczywiście, tylko proszę nie wklejaj mi zdjęc jedzonka, Ok?
Telimena- Od 18 lutego gubie moje nieszczesne kilogramy...
Właśnie zjadłam drugie śniadanie, wiem trochę późno, ale...
Był jogurt i jabłko.
Ogarnęłam dom i teraz mogę po Was połazić:)
-
dobrze Chusteczko:P ale piciu moge cio:P:P
-