-
Justiole- zobaczymy:)
Moje jedzenie na dzisiaj"
XJajo kurze szt. 60g 2 180,00
X Masło Ekstra łyżeczka 10g 1 79,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
mam nadzieje, ze dzisiaj nie polegne...
Dzisiaj mam dużo roboty- więc licze na to ,ze nie bede miała czasu na dołowanie się..
-
Chusteczko, mam nadzieję, że Twój żołądek wrócił do normy.....
A gdzie idziesz do pracy? Ja się żywo interesuję, bo też jakoś na dniach muszę roboty szukać.
-
bede pakować dekodery:)
To jest gdzieś koło Marek..
10 zł za godzine:) wiec jest gut :)
-
No praca może jakaś super rozwijająca nie jest, ale 10 zł za godzinę nie jest złym wynagrodzeniem :)
-
Wiesz Ty jestes po studiach, ja w LO- wiec dla mnie to w sam raz:)
-
wpadam życzyć miłego dnia! :)
wpadam i wypadam, bo się muszę uczyć . ech. ;)
-
Chusteczko, po studiach polonistyczych to co ja mogę robić? Też pakować dekodery na ten przykład. Albo jogurty.
-
Misiu, mam ten sam problem :/
-
Hiehie, chyba, że ktoś gdzieś poszukuje nauczyciela polskiego, a my mamy na tyle mocne nerwy i syndrom masochistyczny, że się zgodzimy.....................
-
Kolejny argument by pisac ksiazki dziewczyny!
a tak na powaznie, to jest straszne w naszym kraju troszke. Brak mozliwosci... jest mnostwo ofert z zakresu prac fizycznych teraz, ale mam wrazenie, ze jakby zabraklo rozumu tym wyzej.. Wyszkolono mnostwo ludzi, na wielu kierunkach i nie wiadomo co teraz mozna z nimi zrobic.
Mam znajoma sluchajcie. Dziewczyna jest wszechstronna. Mowi plynnie (PLYNNIE) po arabsku i japonsku. Uczy sie wlasnie hiszpanskiego (bo o niemieckim i angielskim, oraz rosyjskim nie wspominam)..Aha..wszystko z papierami... Konczyla studia w Pradze :)
a to co jej proponowali w kraju... no zenada. W koncu powysylala CV do roznych krajow i w momencie boomu na inwestowanie w Polsce, dorwala wysokie stanowisko w japonskiej firmie.
-
Wydaje mi sie ze w wiekszym miescie jest latwiej o prace. Np w Warszawie uczniowie latwiej cos znajda niz w malej "pipidowie" :?
-
Dymko oczywiscie!
Wiecie moja koleżanka miała taką sytuacje..
Jest uzdolniona jezykowo- duński szwecki angielski rosyjcki niemiecki, w polsce nie znalazła pracy...
przez co? przez głupie stereotypowe myślenie ludzi którzy zajmują się rekrutacją...
-
A mnie się nie chce o tym gadać, bo mnie to dobija..... Teraz już ze znajomymi nie da się pogadać o książkach, filmach, pierdołach, tylko każdy o swojej pracy, o szukaniu pracy, o szefach, awansach i kasie. Chyba tylko ja się nie rozwijam umysłowo i jestem na etapie Józia z Ferdydurke. Aaaa, tylko, że odwrotnie. Mnie chcą upupić w dorosłości.
-
ja tam nigdy nie dorosne:D
-
a ja to sie nawet ostatnio cofam. Bo ciezkim roku glupieje. tancze, bawie sie. Jak dziecko :)
-
Ale mnie ciągnie do lodówki...
heh...
kurcze ale mam ochotę coś zjeść...
muszę jeszcze dzisiaj obiad przygotować.
Pieczone udka z karftolami - mniam.
na szczęście robione na małej ilości tłuszczu wiec będę mogła sobie zjeść.
-
Ja wlasnie obiad wszamalam i jeszcze bym cos podjadla. :? Korci mnie niesamowicie...
-
Dymko- ja właśnie czekam na moj... heh, potem będę katować się na rowerze...
niestety muszę się przyznać do okrutnego czynu...
podjadłam dzisiaj trochę kremu do ciasta... z łyżki bo zostało... i to sporo zostało tego kremu, wiec stwierdziłam ,ze nie ma co czekać... pobiegłam czym prędzej do łazienki i go wyrzuciłam...
No ale z łyżek jedną zjadłam... a On był na bazie masła i cukru..
-
Oj tam! Tyle to Ci nie zaszkodzi przecież.. jedna łyżka a cała micha to co innego przecież.
Tylko się na to ciasto nie skuś potem ;)
A pieczone udka z kartoflami brzmią świetnie..
:)
C.
-
heh i się skusiłam...
dobra trudno się mówi...
wczoraj nie poszło za dobrze...
dzisiaj na wadze jest 88.7- następne ważenie w poniedziałek.
-
Oj tam, to na pewno resztki pokarmowe zalegaja. Mnie wczoraj podkusilo i sie wieczorem zwazylam :roll: Jeszcze po kolacji... nie komentuje tego co ujrzalam na wadze. Wniosek: najlepiej wazyc sie tylko raz w tygodniu i to rano, naczczo. Inaczej mozna zwariowac.
-
próbowałam.. nie udało się tylko raz w tygodniu:(
-
własnie na śniadanie zajadam:
2 rzodkiewki
2 jaja na twardo
1 pomidor
1 ogórek
wszystko posiekane i zmieszane :D mniam
-
ja sie codziennie rano waze i gdybym sie nie wazyla to bym chyba zeswirowala i stracila cala motywacje:P
-
no właśnie przedmówczyni ma rację ;)
kalorii zjedzonych 300-
dodaje jeszcze mała sałatkę z mc donalda.
nie wiem co zjem na obiad.
-
Chusteczko ja Cie podziwiam ze Ty w Mc Donaldzie tylko ta salatke. Dobrze ze w moim miescie nie ma McDonalda bo na jednej salatce by sie nie skonczylo :lol:
-
ja ostatnio skubnęłam Tomkowi gryza cheeseburgera. nie wiem dlaczego, ale nawet mi to smakuje ;)
-
Jak na razie 700 kcal..
Ja tam sobie w mc donaldzie wmawiam ze mi nic nie smakuje... :P
-
DZIENNIK SPOŻYCIA 20 czerwca 2008
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Rzodkiewka szt. 10g 3 3,60
X Jajo kurze szt. 60g 2 180,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Ogórek szt. 200g 1 20,00
X Sos z mc opakowanie 40g 1 30,00
X sałatka mała z Mc opakowanie 100g 1 10,00
X Ziemniak gotowany szt. 150g 1 93,00
X Panga opakowanie 150g 1 145,00
X Pomidor szt. 200g 0,3 10,20
X chuda kawka karolci duza porcja 300g 1 38,84
X Tic Tac sztuka 2g 20 40,00
X Limonka opakowanie 100g 2 100,00
X Sos Serowy opakowanie 100g 2 94,00
X Olej roślinny łyżka 10g 1 90,00
X Truskawki średnio 100g 5 160,00
X Pieczarki surowe średnio 100g 1 15,00
W sumie kalorii: 1 063,64
to tyle na dzisiaj dziewczynki- wiem nic konkretnego.. ale co tam :) musze na nowo zacząć się odżywiać jak należy :)
moja dieta 1000 lub 1100 kcal :) pozdro :*
dziękuje za odwiedzinki :*:*:*
-
Ale pysznieu Ciebie dzis bylo. I limit jaki ladny :P Tylko ta panga... eh, obrzydzenie mam do niej :x Zreszta byla u mnie na watku dyskusja o tej rybce :lol:
-
heh nie tylko u Ciebie była ta dyskusja- ale nie miałam wyboru- obiad u teściowej/
-
O CO CHODZI Z TĄ RYBĄ??? JEŚLI MOGE TAK POPROSIC W SKRÓCIE?????
ZANIEPOKOIŁAM SIE ....BO ONA MI SMAKUJE :shock: :shock: :shock: :shock:
POZDRAWIAM
-
-
waga 88.10.. .
heh marzę o 86... tak jak miałam na suwaczku
-
a ja tam pange lubie:) jakbym miala sie takimi rzeczami przjemowac to polowy pokarmow bym nie mogla jesc bo wiekszosc teraz rzeczy jest takich sztucznych i fe......
ojjj Chusteczko to marzenia tzreba teraz urealnic i walczyc o 86:)
-
byłam właśnie na zakupach :P
kupiłam czarne dzwony firmy Vero Moda, bez stretchu- czyli tak jak lubie
a ile kasy na nie wydałam.... całe 4.90:P
Asq- zgadzam się z Tobą:) zresztą raz na jakiś czas nie zaszkodzi zjeść coś takiego:)
-
4.90 .. no to faktycznie majątek.. ja bym się dwa razy zastanowiła zanim bym kupiła ;)
ja już kurczę wykorzystałam cały budżet zakupowy na ten miesiac.. chociaż jakbym znalazła coś za piatkę, to myślę, ze dałabym radę :) ;)
miłego dnia!
-
Przyznaje się jestem uzależniona od lumpeksów... heh muszę z tym walczyć... ;/
-
coś Ty?! walczyć? I obyć się bez tej satysfakcji z torby pełnej zakupów za 10 zł.? :)
Ja też lubię lumpeksy.. niestety obecnie mam za mało czasu na łowy i przebieranie, więc cienko ostatnio.. ale na pewno do tego wrócę :) Poza tym mam całkiem fajne miejscówki w mojej nowe okolicy i muszę je dokładniej stestować ;)
-
Ja nie mam juz miejsca w szafie:P
po prostu wszystko mi wylatuje jak otwieram :)
Ograniczyłam się teraz do kupna spodni- bo to mi najpotrzebniejsze teraz.