walczę o siebie poraz kolejny...

DZIENNIK SPOŻYCIA 25 czerwca 2008

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Polędwica sopocka plasterek 10g 4 66,40
X Masło Ekstra łyżeczka 10g 1 79,00
X Jogo Vita Zott opakowanie 100g 1,5 73,50
X Pierś surowa średnio 100g 2 244,00
X Ryż długoziarnisty gotowany czubata łyżka 20g 4 112,00
X Olej roślinny łyżka 10g 1 90,00
X Jajo kurze szt. 60g 2 180,00
X Sałatka żydowska opakowanie 100g 3,5 210,00


W sumie kalorii: 1 054,90


jdłospis na jutro! niech mnie licho strzeli jeśli go nie zrealizuje!!!


btw- ile moze mieć kalorii łyżka stołowa kukurydzy?

Hej hej.

Jak tam Twoje łapki?
Ja tu się mogę dopisać rękami i nogami do klubu osób z wrażliwą skórą. Zaczęło się jak byłam mała - drapałam się namiętnie po brzuchu, nieraz do krwi :? . Zrobili mi wtedy badania na alergeny i wyszły jakieś tam pokarmowe uczulenia - niby pomarańcze, ogórki.. Potem było w miarę spokojnie, aż w liceum się zaczęło z kolei z nogami. Problem z nimi zresztą trwa do dziś, teraz jest na szczęście spokój, ale nieraz też zdarza mi się drapać do krwi - łatwo powiedzieć "nie drap", jak tak swędzi.. No i mam spore kłopoty z dłońmi, z rok temu pani dermatolog chciała mnie nawet brać do szpitala :? . Zresztą teraz też się zaczyna, więc siedzę sobie w rękawiczkach, dłonie wysmarowane maścią.. eh :) . Takie jest życie, jak coś idzie dobrze, to coś innego się pieprzy. A dermatolożka oczywiście uznała, że to AZS, czyli choroba, na którą lekarze zwalają winę, jeśli nie wiedzą co innego może to być.

A co to za małe święto miałaś? Przyznaj się :)

Życzę, żebyś szybciutko ujrzała wreszcie siódemkę z przodu, bo zasługujesz na nią przecież :)

Pozdrawiam, C.

koniec sesji mojego chlopaka

kolejny miesiac mi bije jak z nim jestem.

moj pierwszy dzień pracy....


jak tak dalej pójdzie to znowu będę grubą beką!!!!!!!!!:(

Alez tu dzis optymizm wyczuwm :) I tak ma byc.
A swieta sa wiec trzeba swietowac o! :P

OJJJJ TAMMM....JAK TYLKO RAZ PIZZA...TO OK...NA DRUGI DZIEŃ SZYBKO DO DIETKOWANIA I BĘDZIE SUPER....ZOBACZYSZ...JA TEŻ OD CZASU DO CZASU SOBIE POZWALAM...ŚWIADOMIE OCZYWIŚCIE :D :D :D

A CIO DO WYSYBKI CZY SWĘDZENIA TO MAKABRA :roll: WSPÓŁCZUJE

nie rozpamietuj grzeszków. to tylko pogarsza sprawę. to co się zdarzyło jest nie do odwrócenia, więc nie ma co nad tym debatować. trzeba isc dalej. będzie dobrze. szybciutko wrócisz do formy i dietkowania :)
dla uspokojenia sumienia mozesz sobie zrobic dzień owocowy, lub warzywny :)

heh chciałabym ale jestem człowiekiem który musi coś mięsnego zjeść przynajmniej raz dziennie. Do tego dochodzi jeszcze praca- fizyczna...

No cóż powoli realizuje swój plan- czyli śniadanie :)

Chusteczko nikniesz mi w oczach!!!!
Gratuluje spadków!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziękuje za odwiedzinki
wkleiłam swoje zdjęcie z codziennych spacerów
tylko sie nie przestrasz, usiądź wygodnie w fotelu, weź głęboki oddech
kondycja mi rośnie z dnia nadzień, ale lenistwo też sie daje we znaki i toczę z nim bój

Sniadanie na razie planowo :)

No to Chusteczko mamy coś wspólnego he he he, ja tez bez mięska ani rusz :twisted: :twisted: :twisted: Pozdrowienia i miłego dnia :D :D :D

Jak tam dzien mija???

A ja wrecz odwrotnie, zjadam jakies...... max 200g miesa na miesiac.... Jakos nigdy go nie lubilam...
ALe mieso samo w sobie nie jest zle - przeciez drob czy chuda wiperzowina wcale nie sa bardzo kaloryczne :)

Buziaki, milego dietkowania

Heh... to ja miesa nie jem wogole. Tzn jestem laktowowegetarianka - spozywam z miesa tylko ryby i produkty pochodzenia zwierzecego.
Chusteczko swietny poczatek dnia ;)

Obyś się zatem do końca dnia trzymała ładnego planu :)
buziaki i udanej dietkowo( i życiowo ;) )środy :)

wlasnie mi przypomnialas, ze mialam kupic tunczyka i rybke, dymko...

sklroza nie boli.


a masz moze jakies smaczne przepisy?

Tuńczyka to i ja bym zjadła, hmmmm, może się przejdę po jaką puszkę....

A JA JESTEMZA SŁODYCZAMI...I NIE WYOBRAŻAM SOBIE ŻYCIA BEZ NICH!!! BEZ MIĘSA SOBIE WYOBRAŻAM :D :D :D

no menu prawie zgodne- zamiast sałatki żydowskiej- była sałatka z Mc Donalda- 90 kcal zamiast 180


Kurczak z ryżem zjedzony na połowę z koleżanka, bo zapomniała do pracy obiadu- do tego dorzuciłam bułke z dynią i dwie 3 łyżeczki majonezu.

ładnie chusteczko sobie radzisz :)
Bulka z dynia...? Ciekawe. Tzn ona jest z owocem dymi czy z pestkami? :shock:

z pestkami:)

ja lubię kruche ciasteczka z pestkami dyni. :)

Ja też lubię:)

Dzisiaj kolejny dzień do roboty:)

Dobra przynajmniej zarobię:)

własnie się ważyłam waga wskazuje

86.3 więc jest dobrze:)


może to przez to, że pracuje i spalam kcale :D

cześć! gratuluję spadku wagi :)

powodzenia i miłego dnia! :)

własnie wciągnęłam śniadanie:
4 mace
6 plasterków polędwicy sopockiej
1 ogórek
1 marcheweczka
1 kawa zbożowa

DZIENNIK SPOŻYCIA 26 czerwca 2008

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Maca kromka 3 58,80
X Ogórek szt. 200g 1 20,00
X Polędwica sopocka plasterek 10g 5 83,00
X Maca kromka 1 19,60
X Polędwica sopocka plasterek 10g 2 33,20
X Ryż długoziarnisty gotowany czubata łyżka 20g 3 84,00
X Kukurydza ziarno konserwowe średnio 100g 0,5 61,00
X Pierś surowa średnio 100g 2,5 305,00
X Jabłko średnio 100g 2,5 125,00
X Cukier czubata łyżeczka 10g 0,5 20,00


W sumie kalorii: 809,60

Jadłospis na dzisiaj

bez kolacji jak na razie:)

przz wzgląd na moje uczulenie uważać muszę na nabiał:(i pomidory

heh czyli z jadłospisu wypadła mi znaczna część jedzenia :(

nabiał..? kurcze... ja bym nie wytrzymała bez nabialu... ciągle jakieś jogurciki podjadam, serki... uwielbiam :)

nooo i slicznie sie dzis zapowiada:):)

praca wciagnela i dobrze :P:P[/img]

chusteczko wielkie gratulacje z powodu spadku wagi ;) Ciesze sie razem z Toba. Ja tez sie wazylam rano i pokazalo mniej :P Motywujace...
Jadlospisy masz super, tyko ten brak nabialu... nie wytrzymalabym chyba :?
Milego dnia ;)

Nie martw sie o mnie ;)

dopuki mnie nie wylecza to sądze ze bede tak znikac :roll:

Biedactwo ja musze uwazac na pomidory ogorki i owoce pryskane :roll: mi uczulenie głownie od chemii wychodzi zauwazylam :roll: :(

jejku. ciężko by mi było zrezygnować z nabiału, ale jest to do przeżycia. wkrótce się wyleczysz i szybko zapomnisz o tych wyrzeczeniach i niedogodnościach. potraktuj to moze jak sprawdzian silnej woli i trening osobowosci :)

miłego dnia :) :*

Ojej, to jest strasznyb pech mieć uczulenie na jakąś żywność.... moja fryzjerka tak ma. Kiedy zaczęła mi opowiadać, co może jeść, a czego nie może....... koszmar. Wyobrażacie sobie, że ona nie jada produktów z mąki????

jejć, uczulenie na nabiał i pomidorki :roll: ja bym nie dała rady. Po prostu kocham biały ser od babci i pomidory :lol:

Hej :)

Gratuluję spadku wagi. I głupio z tymi ograniczeniami jedzeniowymi, ale niestety uczulenia to czasem straszna loteria. Na ile Cię to pociesza, no to są tacy, których lista produktów zakazanych jest o wiele dłuższa.. brrr.

Dietuj ładnie :)
Pozdrawiam, C.

MOj brat choruje na celiakie. Moze jesc produkty bez glutenu... czyli nic co z maki pszennej... nie moze krowiego mleka etc...

Jego chleb (zamawiany specjalnie) jest okropny w smaku, o ciastkach nie wspominajac. No ale trzyma sie tak juz 17 lat.
Pamietam jak kiedys w nocy go nakrylam, jak wcinal suchy chleb pod stolem... mial kilka lat wtedy. cos strasznego..

jejku.. nie straszcie jej, bo nie będzie mogła zasnać.
chusteczko, na pewno uczulenie zaraz zniknie i będziesz mogła powrócić do dawnych nawyków żywieniowych :)

BUZIOLUSZKI ...MENU ŚLICZNIE...WŁAŚNIE CZYTAŁAM I NORMALNIE ZACZEŁO MI BURCZEC W BRZUSZKU Z GŁODU.....


NO ALE TRUDNO MUSZE WYTRZYMAC DO RANA!!!!!!!!!!!!!!1 :? :? :? :?



http://www.humor.logocjoner.pl/gify/...2ab0c26531.gifKOLOROWYCH!!!! :D

Chusteczko milego dnia:);*

Dziekuje dziewczyny za wsparcie:)


Niestety dietka nie idzie najlepiej... przez to uczulenie.....

dziubek nie przejmuj sie ;) uczulenie minie i bedziesz dalej walczyc moze troszke odpocznij tzn nie jedz slodkiego ale odpocznij ;)