-
Bo tak jest a pomyśl jeszcze op tym że jak już osiągniesz swój cel to musisz to potem utrzymać a widać że raczej silnej woli nie masz, w domu się ograniczasz na maksa jedząc świństwa mało kaloryczne w cudzy słowie pozbawione jakichkolwiek witamin i wartości odżywczych a jak gdzieś jedziesz albo idziesz to znowu popadasz w skrajności bo albo nie jesz nic albo sie objadasz na maksa. Najpierw poćwicz nad silną wolą a dopiero potem powinnaś zacząć sie odchudzać.
-
Aniu, a Ty nigdy nie miałaś chwil słabości?
bo jeśli nie to tylko pogratulować. choć szczerze mówiąc wątpię w to.
tak w ogóle to nie podoba mi się ton Twojej wypowiedzi. to tak jakbyś mówiła, ze Nowa jest beznadziejna i że ma sobie dać spokój. a to mi się już zdecydowanie nie podoba.
wiesz Nowa, ja Cię rozumiem. owszem trzeba ćwiczyć silną wolę..ale jak dla mnie to najważniejsze jest to żebyś nie porzuciła diety.
trzymam kciuki za Ciebie i życzę spokojnego wypoczynku :*
-
heyka dziewczynki!!
Gosia85- dzieki ze we mnie wierzysz;)
Na szczescie kochane wczoraj waga sie mylila bo bylam po obzarstwie. Dzi rano weszlam i jest juz ok tak jak byc powinno czyli 73kg;)Na szczescie ufff dzieki bogu;). Jest juz dobzre u mnie jak narzie. Jestem po sniadanku(2 kromki razowca z pasztetem)i kawka;). Zaraz bede pic herbatke zeby zasycic do konca zoladek. No coz musze jakos sie wziasc do roboty po wczorajszej wpdce tym bardzioej ze tu jest normalne zarcie;/
Ciekawe co bedzie na obiad;/Napewno nic malokalorycznego ehh;/No ale trudno musze jakos zyc hehhe;)Dobra ja lece:*:*Niestety nie moge was odwiedzac bo tu jest taki wolny komp ze trudno mi sie otwieraja strony;)Ale nadrobie to jak wroce do domku;);)
-
Nowa1616 witaj! ja już po wakacjach i niestety 2kg mam znowu do zrzucenia... trzeba walczyć...
a Ty miałaś zwiększyć limit... i co?... zwiększyłaś?... czy waga zaczęła spadać?...
pozdrawiam!
-
iwonka16- zdaje rozszerzony polski, rozszerzoną historie i podstawowy angielski. I boje sie strasznie.
Nowa- Mi też się zdarzają wpadki. Moge mieć silną wole, nie ruszyć nic pysznego, ale takie słabosci od czasu do czasu przychodzą. Raz leżą wokół mnie ciastka pysznosci i nie zjem. A raz to taką mam chcice żę nawet do sklepu polece i kupie;P
Aniu- Super, że utrzymujesz wage. To jednak nie uprawnia cię do mówienia innym co mają robić, i jacy są. Może ty masz ekstra silną wole i przez cała diete ani razu nie zgrzeszyłaś. To forum jest też od tego, żeby czasami kogoś wesprzeć jak mu tej woli zaczyna brakować. A nie zgnoić i powiedzieć daruj sobie. Więc za takie wskazówki dziękujęmy. Bo autorce wątku pewnie przykro jak to czyta. A mnie takie podejscie osobiście wkurza.
Miłego dnia:*
-
Heyka wam moje kochane kobitki!!!:):)
Narazie jest juz dobrze u mnie warze sie u cioci reegularnie rano bo jak czasami zaszaleje to moge przytyc wiec codziennie wchodze na wage i jest ok;);)
Nic nie przytylam nic nie zgubilam;);)
Co tam u was?
Dzieki za wsparciw wszystkim
P.S niestety nie moge do was zagladac tylko pisze to conajwazniejsze u siebie bo tu mam strasznie wolnego neta;(
-
aj tam wazne ze piszesz co sie u Ciebie dzieje a zaleglosci nadrobisz jak wrocisz ;P
nooo to dobrze ze waga stoi... bo szkoda by bylo przytyc
-
jak nic nie poszlo w gore to naprawde dobrze :D :D :D to teraz bedzie szlo w dol jak piorunem(nie wiem dlaczego akurat tak napisalam :D )haha milego dnia
-
Nowa wazne ze zagladasz na forum i sie pieknie trzymasz:P
http://nadeser.blox.pl/resource/PB110931a.jpg
-
Nareszcie jestem juz w domku;);).HeHe;). kONIEC OBZERANIA SIE. jUTRO ZACZYNAM WSZYSTKO OD NOWA;);)