-
nie chce nic mowic ale tak licze i patrze
patrze licze sprawdzam
nawet w moim tickerku jest dobrze a na studniowce ppodalam zle
moja waga startowa powinna byc tak jak na ticku 73.5
Madzia mozesz zmienic?
i tak pewnie bede na gigant minusie ale moze chociaz troche mniejszym
-
A ja tez sie nie chce wazyc :( pewnie znow stoje w miejscu-niby 5 dni ladnych a 2 zawalone ,a ja dalej stoje w miejsu...
No ,ale....
-
-
Dołączam się do klubu, tych które nie chcą jutrzejszego ważenia.
Boję się wejść na wage - a niestety mam uzasadnione obawy.
No nic, zobaczymy jutro czy się przemogę i przyznam do porażki na całego.
Pozdrawiam
-
ja się nie boję, bo chyba nie moze byc gorzej niż ostatnio
tzn może ale chyba nie będize
niestety nie będzie tez lepiej niż przedostatnio ale trudno :)
-
ja tez nie chce... mam tak jak Wronka:)
-
to ja melduje dzisiaj 580 minut cwiczen, a zwaze sie po nocy, moze cos spadnie :wink: :lol: I trzymam mimo wszystko kciuki za jutro, za nas wszystkie :roll: :)
-
-
Witam środowo :)
Waga bez zmian 89 kg - ale pomalusiu wzięłam się za ten temat :)
Minutki: 0 - ale od dziś zaczynam :)
Nastrój lepszy :)
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :).
-
U mnie ruchu niestety również malutko bo tylko 60 minut :oops:
W czwartek i piątek w zeszłym tygodniu zamknęli mi budynek z aerobikiem (strajk) stąd nawet tych marnych 120 min nie ma.
Co do wagi to jestem w szoku- może mój sprzęt źle działa, może bateria słaba. NIE WIEM.
Od zeszłej środy do wczoraj (świętowałam ćwierćwiecze) ciągle jadłam: słodycze, ogromne ilości żarełka. :oops: :?
A waga dziś wskazała 75.9 kg :shock: :shock: :shock: Jestem w szoku. I nie chce mi się wierzyć bo spodziewałam się 78 kg :!:
Ale niech zostanie 75.9 kg 8)
Od dziś do pierwszego wesela jest dokładnie miesiąc- obiecuje Ćwiczyć codziennie i w minutkach będę nie do pobicia :twisted:
Pozdrawiam serdecznie