Wątek: Plażowanie pod liściem sałaty czas zacząć (18.03 początek)

[color=red]Halo

Może ktoś ma ochotę spakować walizę i wyruszyć w skąpaną w słońcu South Beach?
Niezbędny ekwipunek:
- glass'y
- jakieś bikini
- i co najważniejsze dużo motywacji, samozaparcia.. i uśmiechu

Zrywając z tradycją odchudzaczy "od poniedziałku" zaczynam od wtorku..
i tym razem biorę bilet w jedną stronę
bez wymówek.. wyjścia ewakuacyjnego etc

Jeżeli znajdzie się po drodze jakaś zagubiona dusza.. zmęczona szarością dnia codziennego, otulającą co rano zaspane powieki.. zapraszam.. miejsca jest dużooo...

OJ chciałabym tam być...wylegiwać się na Słonku zamiast myśleć o maturze...

Chyba nie Ty jedna Przydaloby sie taki krajobraz przykleic na okno i poczujesz sie jak na plazy

Ja osobiście wolę góry Fajny temat wątku Życze powodzenia i wytrwałości w "plazowaniu"

Gratuluję tak optymistycznego podejścia do sprawy. Trzymam kciuki za optymizm i silną wolę mam nadziję, że się uda. Z chęcią bym się przyłączyła lecz czuję, że jakbym wykupiła bilet w jedną stronę to w drugą i tak bym powróciła może i na pieszo ale droga powrotna by została i tak pokonana...