-
Najlepiej ustalać sobie małe cele...u mnie są one baardzo małe:) Np. jedząc o godz.8 walczę by następny posiłek zjeść o 11...Nie myślę, co będzie za tydzień - tylko wykonuję mały kroczek. A o 11 myślę o wytrzymaniu do godz.14. Plan posiłków na dzień do przodu bardzo pomaga
-
Witaj jak tam dietka :?: :D
-
Witaj Megan :)
Przepraszam, że tak rzadko zaglądam, ale jakoś ostatnio mam bardzo mało czasu :? Cieszę się, że dobra passa z dietkowaniem u Ciebie trwa, postaraj się by trwała nadal. Co do ćwiczeń to doskonale Cię rozumiem tzn. ja też dietke trzymam, ale bardzo rzadko ćwicze, bo nadzwyczajniej w świecie mi się nie chce... Wiem, że to głupie i szkodze sama sobie, ale wolę sobie posiedzieć i poczytać jakieś czasopismo niż leżeć na podłodze i się wyginać... :? I niestety... Sama nie mam pomysłu jak to zmienić, a szkoda...
Miłego dnia Ci życzę i niedzieli :)
-
Hej Megan co u Ciebie słychać?? U mnie z dietką ostatnio strasznie :(
-
Megan, gdzie Ty się podziewasz :?:
:( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
-
-
Mam nadzieję że wciągnął cie brak czasu lub awaria prądu a nie lodówka;P Czekamy na relację;)
-
I tak sobie Was odwiedzałam, a na moje sprawozdanie już czasu zabrakło, bo muszę lecieć na wf :wink:
Potem wybieram się na zakupy, żeby uzupełnić prowiant i obiecuję, że jak wrócę - to od razu do forum :wink:
http://katimoor.za.pl/0.anowe/bajkowe/czarny_pies.gif
-
wracaj wracaj bo jestem ciekawa jak Ci idzie ;)
-
-
Witam wieczorkiem :)
Jak pewnie można się domyślić - weekend zawaliłam :oops: Kalorii było dosyć dużo, słodycze, paluszki, lody, duży obiad i w ogóle niezbyt dietkowo. Ale widać tak miało być i tego potrzebowałam, bo dzisiaj już nie mam żadnych zachcianek i ładnie trzymałam się dietki. Te wolne dni nie były jednak do końca stracone, gdyż zrodziły się nowe postanowienia. I tak:
:arrow: dieta 1100 - 1400 kcal / dziennie
:arrow: ruch - min. 30 minut
:arrow: ważenie raz na 10 dni (najbliższe 17.04)
:arrow: więcej warzyw
:arrow: nie jem po 18:00 (w skrajnych przypadkach - dozwolone)
Teraz nic innego nie przychodzi mi do głowy, ale to takie wszystkie najważniejsze.
Do lata zostało już tylko 11 tygodni, więc najwyższa pora, żeby przestać sobie folgować i wziąć się ostro za siebie.
Miłej nocki życzę :lol:
-
Dzisiaj:
:arrow: 1295 kcal
:arrow: ponad godzina chodzenia po mieście
:arrow: ok. 30 minut ćwiczeń na w-f
:lol:
-
I jeszcze mi się przypomniało: kupiłam sobie hulahop dzisiaj i przerażona jestem - jak tym w ogóle można kręcić. Nic mi nie idzie :roll:
-
Spokojnie :arrow: trening czyni mistrza :wink:
Megan, ważne, ze się wogóle ruszasz,
a czy prawidłowo to na początek nie jest to aż tak istotne
-
Tak, tak - ruszam się podnosząc to kółko dziwne :twisted:
-
Megan, kiedy masz kolejne ważenie? Wiem ze brakuje ci już tylko 1 kg do zakończenia pierwszego etapu i jestem strasznie ciekawa co pokaże twoja waga :)
DOBREJ NOCY ŻYCZĘ :!: :!: :!:
-
Hihih ja umiem moim hula hopem krecić tylko w jedna storne ;) w druga za cholere nie moge się nauyczć :evil: :evil: :evil: :evil:
-
Carrisma ważenie mam w czwartek, ale nie jestem do niego zbyt optymistycznie nastawiona. W najlepszym wypadku będzie tyle samo, a w najgorszym więcej. I to właśnie będzie kara za te stracone dni :roll:
Ale mam nadzieję, że nawet jeśli to ważenie nie będzie zbyt udane, to kolejne jak najbardziej :wink:
http://www.strykowski.net/mieso/Snia...eniem_1476.jpg
Lecę zjeść śniadanko, a potem trochę poćwiczyć :D
Miłego dzionka życzę :D
-
Aniołku jak ja się nauczę w jedną stronę tylko kręcić to już będzie sukces :wink:
-
Witam Megan!
Właśnie natrafiłam na Twój wątek. I muszę przyznać, jestem pełna podziwu, w czwartek minie miesiąc Twojego dietkowania a wyniki masz wzorcowe!!!3maj tak dalej!
PS. Wybacz, że pytam, ale widziałam Twoje zdjęcia - skąd te rany na skórze?
-
Witam Megan miłego dnia życze!! I łatwego dietkowania :)
http://okonawidelcu.blox.pl/resource...y_rona555_.jpg
-
Madziu,
co to za fotki, litości!!!!! :cry:
:wink:
-
Megan jak tam dietkowanie :?: :D
Jejku jak bym zjadla takiego torta :roll:
-
Witaj Felicjo, rzeczywiście w czwartek minie miesiąc, nawet nie zauważyłam, że już tyle na diecie jestem. A te wyniki to takie średnie są, zdecydowanie mogłyby być lepsze, gdyby nie brak silnej woli w niektórych przypadkach :wink: Ale już będzie dobrze.
A rany (a konkretnie jedna) to pamiątka po oparzeniu. Jak miałam dwa latka to usiadłam na maszynkę elektryczną (czy coś takiego, nigdy nie widziałam tego, więc nie wiem nawet dokładnie jak wygląda). Teraz to i tak już całkiem dobrze wygląda, bo "zlewa się ze skórą", ale było o wiele gorzej. Niby można się tego jakoś tam pozbyć, ale już się z tym pogodziłam, a modelką i tak nie będę :wink:
To tyle :)
-
Właśnie, taki torcik piękny i jaki dobry musi być, aż mi ślinka leci.
Ale na pewno kaloryczny, więc i tak nie zjemy :wink:
-
Śniadanko zjedzone, lecę na stepperek i pomęczyć się z hulahop - może coś mi się uda :wink:
-
Witaj Megan :)
Widzę, że od samego rana złapałaś bakcyla na gimnastyke :) To bardzo dobrze, bo gimanstyka to nasz najlepszy przyjaciel (pisze to Ela, która osobiście jest leniuchem i sama swej d*** nie ruszy... ;) )
Jesli chodzi o wyniki w dietkowaniu... Każda z nas może mieć o wiele lepsze, tylko to my musimy chcieć i się starać... co nie zawsze nam wychodzi :roll:
Miłego dnia Megan :)
-
Megan spieszę z rewizytą... :)
widzę, że super Ci idzie! już niedługo kończysz pierwszy etap! Gratulacje!
życzę dalszych sukcesów w mądrym, zdrowym dietkowaniu i dużo zapału do ćwiczeń, bo sport to klucz do sukcesu!!
a jak masz czasem ochotę na coś słodkiego to lepiej raz dziennie pozwolić sobie na kawałek czekolady czy inny słodycz niż odmawiać sobie odmawiać a potem rzucić się na słodkości bez opamiętania... ja codziennie mam coś słodkiego do kawki - mam słabość do domowych wypieków i lubię piec :lol:
pozdrawiam serdecznie!
życzę miłego dnia!
-
hej megan :) witaj w klubie zawalacza dietki w weekend ;)
fajnie ze kupilas sobie hula hop, podobno to super dziala.. no ale najpierw trzeba sie nauczyc w ogole tym krecic :D idzie ci juz jakos lepiej? ;)
-
Witajcie Kobietki :)
Dzisiejszy dzionek zaliczam do dietkowo udanych. Było:
:arrow: 1250 kcal
:arrow: 40 min. na stepperku
:arrow: 30 min. prób kręcenia hulahopem (z czego może 3 sekundy to mój rekord :wink: )
Wszystko ok :lol:
Za to wkurzona jestem z innego powodu. Ponieważ biorę tabletki anty to zawsze rejestruję się do ginekologa tydzień przed, teraz zadzwoniłam dwa tygodnie wcześniej i termin dopiero na 8 maja :evil: a ja potrzebuję 10 dni wcześniej. Załamka po prostu. Czy któraś z Was wie może czy można sobie zrobić miesięczną przerwę w przyjmowaniu tabletek i potem do nich powrócić :?:
-
Hej Megan, a pochwalisz się co dziś było w twoim menu ?
Po liczbie kalorii widać ze swietnie sobie radzisz :arrow: jestem pewna ze w czwartek podczas ważenia będziesz mile zaskoczona :wink:
-
Witaj Elunka , tak ano bakcyl był, potem znikł, ale zdążyłam trochę poćwiczyć przed jego ucieczką na szczęście :wink: Wyniki są raz lepsze, raz gorsze, choć to jest tak, że my byśmy chciały tylko te lepsze, ale nie zawsze postępujemy tak, żeby je osiągnąć. Tak to już z nami jest niestety :roll:
Bogunia dziękuje za wizytę :P Co do pierwszego etapu to właśnie boję się, że on tak szybko się nie skończy, a na pewno nie przy następnym ważeniu, bo zbyt dobrze na razie nie jest. Przemiana materii mi się osłabiła i jakoś nie chcą spadać te kilogramy.
Pewnie masz racje z tymi słodyczami, bo jak długo zwlekam ze zjedzeniem czegoś to potem jak już zjem, to o wiele za dużo. Choć ze mną jest najczęściej tak, że nie mam ochoty na słodycze przez dłuższy czas, a jak w końcu przyjdzie to tak duża, że ciężko ją zaspokoić.
To są właśnie uroki bycia na diecie :wink:
Koczkodanku musimy popracować nad tym, żeby wreszcie się z tego klubu wypisać i to raz na zawsze, bez ciągłego zapisywania się na nowo. Co do hulahop to najlepiej idzie mi jego podnoszenie z podłogi :P Ale, że trening czyni mistrza to na razie się nie poddaje i próbuję dalej :wink:
-
Wpadłam pozyczyć miłej nocy :)
Do jutra :!:
-
Carrisma specjalnie dla Ciebie piszę co było: :D
śniadanie :arrow: bułka sojowa z wędliną drobiową, pomidorem i szczypiorkiem
II śniadanie :arrow: jogurt naturalny, dwie kromki pieczywa chrupkiego, kawa 3w1
obiad :arrow: warzywa na patelnię z wkrojonym kabanosem 20g i jajko sadzone
podwieczorek :arrow: jogurt truskawkowy, dwie kromki pieczywa chrupkiego
kolacja :arrow: serek wiejski ze szczypiorkiem, dwie kromki pieczywa chrupkiego
:lol:
-
-
mniam mniam same pryszne rzeczy :)
ide na wykladzik i do domku wracam pod kocyk ;)
życze miłego dnia :)!!!!!!
i sukcesów!!! :):):):)
-
Dzień dobry :lol:
Zaczęłam dzień od omletu, trochę mnie poniosło, bo dałam za dużo sera, ale na resztę dnia planuje już mniej kaloryczne potrawy, więc będzie dobrze.
Lecę Was poodwiedzać, a potem obejrzę BH90210 stepperkując sobie :)
Miłego dnia życzę :lol:
http://www.gmn37.wroc.pl/zdjecia/recykling/piesek.gif
-
Megan, Bardzo ładnie dietkujesz
Jestem normalnie z ciebie dumna :!:
3maj tak dalej
-
-
Megan miłego dnia! a dietka wygląda smakowicie!
pozdrawiam!