Dobry wieczór

Melduje, że dzionek minął mi całkowicie dietkowo:



Nadal nie mogę wyjść z podziwu, że już mi "tylko" 11 kg zostało, a jak się postaram to może w przyszłym tygodniu będzie już 75

Poćwiczyłam dzisiaj trochę z Tamilee (ciało), ale na razie przeżucę się na ćwiczonka na brzuch, ramiona i pośladki - są łatwiejsze
I oczywiście dzisiaj: 3 dzień A6W

Czyli dzień zaliczam do udanych
Lecę Was jeszcze poodwiedzać i do łóżeczka.