-
po pierwsze to 'miliona pińcet' ciastek nie mogłaś zjeść bo by Ci się nie zmieściły do żołądka :P :P :P
po drugie nie bój się ważenia, ja też się bałam a tu bum kg mniej :D także nie ma co się denerwować tylko trzeba wskoczyć na wagę i tyle. będzie mniej - będziemy się cieszyć, będzie więcej - będzie więcej motywacji :wink:
-
Ja doszlam do wniosku ze nie mozemy sie bac wagi. To ona powina sie bac nas i za kazdym razem wskazywac mniej :twisted: I pamietaj ze kazde 0,1 kg w dol jest potzrebne ;)
-
tak jest Kolorko wskakuja na wagę bez strachu :wink:
miłego dnia*
-
wskoczyłam na tę wagę.
jest kilogram wiecej :(
wiedziałam, że nieźle przegięłam ostatnio.
no i mój tryb życia naprawdę zmienił się na ekstremalnie siedzący.
no ale to ważenie dało mi do myślenia i muszę znaleźc czas na ruch, bo bez niego nie ma mowy o chudnięciu :evil:
śniadanko dziś przedstawia się następujaco:
30 g. suszonych śliwek 80 kcal.
jabłko 90 kcal.
serek homogenizowany 130 kcal.
musli 50 kcal.
kawa 4 kcal.
razem 354 kcal., więc bardzo ładnie :)
trzymajcie kciuki, żeby ta waga wrócila do stanu na tickerku :roll:
-
hej kochana , ten kilogram jak szybko zginie nie martw się , wygospodaruj troche czasu na cwiczenia i wiecej ruchu a będzie ok :wink:
śniadanko jak zawsze wzorowe
-
Nie martw się, co to jest kilogram, napewno szybko zleci :) Poćwicz trochę i podietkuj, a za tydzień napewno zniknie. Miłego dnia :D
-
już sobie układam w głowie plan cwiczeń :)
muszę wrócić do osmiominutówek, bo je totalnei zaniedbałam i codziennie co najmniej pół godziny ćwiczyć na hula-hop.
do tego od czasu do czasu wypad na rower z tomkiem.. i może bym tak zaczęła z nim biegać? no ale to już byłby nadmiar szczęścia, więc nie zapeszam ;)
zaraz zmykam pracować, a o 12 ćwiczenia! :twisted:
-
Spokojnie wystarczy bez biegów ;) Z takim planem napewno się uda :)
-
Ten kilogram wiecej niech bedzie motywacja ;) Do cwiczen oczywiscie. Przy zwiekszonej ilosci ruchu na pewno zleci szybko ;)
-
to tylko kg, zniknie zanim się obejrzysz :wink: miłego dnia